
Żeby spotkać w mieście prawdziwie dzikie zwierzę, wcale nie trzeba iść do zoo. Miasta, zwłaszcza te bardziej zielone – z parkami, lasami i rzeką - to środowisko życia wielu gatunków. I nie chodzi o kota, psa czy wróbla. Lista dzikich mieszkańców miast jest długa i zaskakująca. Tropiciele, ruszamy na safari!
Łagodna zima (albo raczej nadspodziewanie wczesna wiosna) sprzyja długim spacerom. Gdy nie sypie i nie wieje, można skupić się na metodycznym oglądaniu każdego napotkanego patyka i zaglądaniu pod każdy krzak. Czego szukają odkrywcy przyrody? Razem z „Miejskim Safari” tropią dzikie zwierzęta.

Źródło: www.lupuslibri.pl
Miejscowości, gdzie roi się od skwerów, łączek i ogródków działkowych, zamieszkują nie tylko ludzie. Miejsca, w których człowiek spędza wolny czas, stały się dogodnym środowiskiem do życia dla wielu zwierząt. Twórcy projektu „Miejskie Safari” wzięli na warsztat Warszawę, ale z pomocą bogato ilustrowanego atlasu poznacie dzikie zwierzęta wielu miast – ich fascynujące życie, przyzwyczajenia i sposoby na przetrwanie w… dżungli cywilizacji.
Atlas „Miejskie Safari” to część projektu przeprowadzonego przez Stowarzyszenie „Z siedzibą w Warszawie”. Dystrybuowany jest nieodpłatnie, w tej chwili czekamy na dodruk. A czekając, możemy skorzystać z wersji elektronicznej.