Aktorka z serialu "Barwy szczęścia" urodziła! Właśnie pochwaliła się pierwszym zdjęciem synka

Maria Dejmek, aktorka grająca Natalię Zwoleńską w serialu „Barwy szczęścia”, kilka tygodni temu w poruszającym wpisie na Instagramie wyznała, że poroniła swoją pierwszą ciążę. Wtedy doceniałyśmy jej odwagę. Cenimy gwiazdy, które poprzez dzielenie się swoimi doświadczeniami, mają wpływ na innych. Teraz jej gratulujemy! Maria Dejmek właśnie pochwaliła się zdjęciem nowo narodzonego synka. 

Maria Dejmek – kim jest?

Maria Dejmek ma 31 lat. Pochodzi z aktorskiej rodziny. To wnuczka aktorki Danuty Mniewskiej oraz reżysera teatralnego i aktora Kazimierza Dejmka i córka aktorki i reżyserki Ewy Taraszkiewicz-Dejmek oraz aktora i producenta Piotra Dejmka. Szerszej publiczności znana jest z odtwórczyni roli Natalii Zwoleńskiej w serialu „Barwy szczęścia”.

Maria Dejmek kilka tygodni temu wyjawiła na swoim Instagramie, że rok temu poroniła swoją pierwszą ciążę.

„Mija rok odkąd poroniłam pierwszą ciążę. Nie wiem co było gorsze… ból fizyczny czy ból psychiczny. Jeszcze granie w serialu z cudowną małą dziewczynką… to było piekło… Mam wspaniałego partnera, który bardzo mnie wspierał, ale gdy wychodził do pracy, z moim cierpieniem zostawałam sama. Czułam, że nie jestem wartościową kobietą, że „nie dałam rady”. Było ze mną naprawdę źle… Pomógł mi psycholog, mój Miłosz i czas… Kochane kobietki, pamiętajcie, że nie jesteście same… Nie wstydźcie się prosić o wsparcie psychologiczne, rozmawiajcie z partnerem, innymi kobietami, dajcie sobie czas, a dzidziuś do Was „przyjdzie”!!!” – pisała aktorka.

"Mija rok odkąd poroniłam pierwszą ciążę. Nie wiem co było gorsze... ból fizyczny czy ból psychiczny. Jeszcze granie w serialu z cudowną małą dziewczynką... to było piekło... Mam wspaniałego partnera, który bardzo mnie wspierał, ale gdy wychodził do pracy, z moim cierpieniem zostawałam sama. Czułam, że nie jestem wartościową kobietą, że „nie dałam rady”. Było ze mną naprawdę źle... Pomógł mi psycholog, mój Miłosz i czas... Kochane kobietki, pamiętajcie, że nie jesteście same... Nie wstydźcie się prosić o wsparcie psychologiczne, rozmawiajcie z partnerem, innymi kobietami, dajcie sobie czas, a dzidziuś do Was „przyjdzie”!!!" - pisała aktorka.

 

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Długo zastanawiałam się czy napisać ten post... Wiem, że takich kobiet jak ja jest wiele i trzeba o tym mowić... Mija rok odkąd poroniłam pierwszą ciąże. Nie wiem co było gorsze... ból fizyczny czy ból psychiczny. Jeszcze granie w serialu z cudowną małą dziewczynką... to było piekło... Mam wspaniałego partnera, który bardzo mnie wspierał, ale gdy wychodził do pracy, z moim cierpieniem zostawałam sama. Czułam, że nie jestem wartościową kobietą, że „nie dałam rady”. Było ze mną naprawdę źle... Pomógł mi psycholog, mój Miłosz i czas... Kochane kobietki, pamiętajcie, że nie jesteście same... Nie wstydźcie się prosić o wsparcie psychologiczne, rozmawiajcie z partnerem, innymi kobietami, dajcie sobie czas, a dzidziuś do Was „przyjdzie”!!! Dziś jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem, noszę pod sercem naszego syna, z dumą głaszcze mój brzuszek cały czas!!! I cieszę się, że mogę dzielić się z Wami moim szczęściem!!! Niniejszym odpowiadam również paniom, które piszą, że to żenujące trzymać się za brzuch(!) lub jestem kolejną „instamaDkom”. Zanim ocenicie kogoś, powiecie przykre słowa, pamiętajcie, że po drugiej stronie jest człowiek, który ma swoją historię, swoje uczucia i wrażliwość.

Post udostępniony przez maria dejmek (@maria_dejmek) Wrz 19, 2019 o 10:57 PDT

Maria Dejmek mamą

Na szczęście druga ciąża najwyraźniej minęła bez komplikacji, a aktorka może odetchnąć. Synek Marii Dejmek ma na imię Gustaw!

Gratulujemy!

Aktorka pod koniec czerwca poinformowała, że na jakiś czas żegna się z serialem. Powodem oczywiście urlop macierzyński. „Wrócę na plan jak tylko maluszek trochę podrośnie” – napisała wtedy na swoim profilu.

Poronienie – ważny temat dla każdej z nas

Dlaczego piszemy o porodzie polskiej aktorki? By dodać otuchy kobietom, które kiedyś poroniły, a teraz wątpią czy znowu będą w stanie zajść w ciążę. Historia Marii Dejmek pokazuje, że pomimo przeżycia tragicznych chwil, po poronieniu znowu można być szczęśliwą. I to jak!

Nasza redakcja docenia fakt, że znane osoby dzielą się ze swoimi fanami nie tylko tymi radosnymi chwilami, ale także tymi, które naprawdę bywają ciężkie. Niemal każda z nas ma wokół siebie kobietę, która kiedyś poroniła. Pomimo tego, strata dziecka nadal jest w Polsce tematem tabu. Bardzo chciałybyśmy to zmienić.