Czego wstydzą się kupować matki? Lista jest długa i zaskakująca Czego wstydzą się kupować matki? Lista jest długa i zaskakująca / fot. Anna Efetova, Getty Images

Czego wstydzą się kupować matki? Lista jest długa i zaskakująca

"Bywa, że kiedy rodzimy dziecko, dzieje się tak, jakby nagle każdy zyskiwał prawo do oceniania, krytykowania i zawstydzania nas ze względu na wybory, jakie podejmujemy" - zaznacza na swoim profilu na Instagramie socjolożka Zuza Skrzyńska. Twórczyni edukacyjnego cyklu “Notatki z macierzyństwa” przywołuje produkty, które matki wstydzą się kupować, ponieważ obawiają się, co na to powie otoczenie.

Spis treści:

Wstyd w sklepie

“Niedawno zapytałam Was, czego wstydzicie się kupować. Otrzymałam kilkaset odpowiedzi, udzielonych głównie przez matki. Wyniki trochę mnie zszokowały, chociaż patrząc na nie socjologicznym okiem, można się było ich spodziewać” – pisze na swoim profilu na Instagramie Zuza Skrzyńska.

Pewnie nie będziecie zaskoczone tym, że najbardziej wstydliwe okazały się być zakupy związane z seksem. Zgodnie z odpowiedziami nadesłanymi socjolożce – matki najbardziej wstydzą się kupować w Polsce prezerwatywy, pigułki antykoncepcyjne, pigułki “po”, wibratory, a nawet lubrykanty czy leki na infekcje intymne. Dalej na liście pojawiło się mleko modyfikowane, antydepresanty, słodycze i jedzenie typu fast-food, alkohol, papierosy, podpaski i testy ciążowe – wymienia Skrzyńska. Co ciekawe, kilka kobiet wspomniało też o… papierze toaletowym.

“Jako matki mamy bardzo wysoko (za wysoko) postawioną poprzeczkę społecznych oczekiwań i rzekomych powinności. Bywa, że kiedy rodzimy dziecko, dzieje się tak, jakby nagle każdy zyskiwał prawo do oceniania, krytykowania i zawstydzania nas ze względu na wybory, jakie podejmujemy” – podkreśla socjolożka.

Ekspertka dodaje, że niestety często wartość kobiet jako matek sprowadzana jest do tego, co mają w koszyku. Bo, jak pisze, kiedy matka kupuje słodycze, to “na pewno źle żywi swoje dzieci”. Gdy kupuje prezerwatywy, to “nic tylko seks jej w głowie”, kiedy cierpi na depresję, to “jej wina, bo nie daje rady”. Jeśli kupuje mleko modyfikowane, to jest “leniwa, bo nie chce jej się karmić piersią” i tak dalej. Niestety podobnych przykładów można byłoby wyliczyć znacznie więcej. Jest to o tyle przykre, że takie słowa mamy często słyszą nie tylko od obcych osób mijanych na ulicy, ale również od tych z najbliższego otoczenia.

Czego wstydzą się kupować matki?

Czego wstydzą się kupować matki? / Instagram, zuza.skrzynska

Szkodliwe przekonania

Zuza Skrzyńska zwraca uwagę, że komentarze na temat tego, co kupują mamy, to szkodliwe “przekonania, którymi nierzadko karmi nas otoczenie”.

“Tymczasem nasz koszyk nijak może się mieć do rzeczywistości. I nikt prócz nas samych nie wie, jaka stoi za nim historia” – podkreśla Skrzyńska. “I zwyczajnie, po ludzku, po urodzeniu dziecka nadal jesteśmy sobą. W nowej, często trudnej rzeczywistości, ale wciąż ze swoimi potrzebami” – dodaje.

I zaznacza coś, co powinno być oczywiste, ale dla wielu kobiet i ich otoczenia niestety wciąż nie jest: gdy stajemy się matkami, nadal jesteśmy ważne! “Nasze marzenia są ważne, nasze pragnienia są ważne, nasze zdrowie i samopoczucie są ważne” – wylicza Skrzyńska.

“I mamy prawo o nie dbać. Stawiać siebie na równi z innymi członkami rodziny. Działać wbrew mitowi wiecznego poświęcenia i rezygnowania z tego, co nam sprawia radość. Nikt nie ma mocy kontrolowania myśli innych osób. Mamy za to wpływ na to, czy będziemy się przejmować tym, ‘co sobie ludzie pomyślą’. Czy nauczymy swoje dzieci, że są wartościowe, niezależnie od tego, co powiedzą o nich inni” – pisze socjolożka.

Zuza Skrzyńska

Zuza Skrzyńska to socjolożka i autorka książki “Złość i trudne emocje w macierzyństwie. Jak sobie z nimi radzić?”. Robi #notatkizmacierzyństwa, czyli zwięzłe i przyjemne dla oka opracowania najważniejszych zagadnień i problemów związanych z byciem mamą. Część z nich udostępniam na swoim koncie na Instagramie, które obserwuje niemal 60 tys. osób.

Za prężne działania na rzecz innych mam w tym serwisie społecznościowym otrzymała tytuł Doskonałości Sieci 2020 w kategorii “rozwój”, zwyciężając w plebiscycie “Twojego Stylu”.

“Dzielę się moimi doświadczeniami w pracy nad złością własną i dziecka. Mówię o tym, czego nauczyłam się w niemal trzyletnim procesie terapii kiedyś i w obecnym procesie terapeutycznym. (…) Podpowiadam, jak radzić sobie z trudnymi emocjami, perfekcjonizmem, zamartwianiem się i niskim poczuciem własnej wartości. Mówię, jak asertywnie komunikować własne granice i szanować te, które komunikuje dziecko” – pisze Skrzyńska na swojej stronie.

Prywatnie jest mamą dwóch dziewczynek, które – jak sama podkreśla – stara się wychowywać w duchu rodzicielstwa bliskości i porozumienia bez przemocy.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź