Owoce liofilizowane – doskonała przekąska na jesień

Liofilizacja to proces polegający na wysuszaniu produktu w stanie jego zamrożenia, dzięki czemu jest on dobrze zakonserwowany, a jednocześnie zachowuje wartości odżywcze. Sama produkcja liofilizowanej żywności jest złożona i kosztowna, dlatego owoce liofilizowane nie należą do najtańszych przekąsek.

Proces składa się trzech etapów: zamrażania, sublimacji oraz desorpcji. W pierwszej fazie produkt traci nawet 99 proc. wody. Drugi etap to usuwanie pozostałości wody, a konkretnie lodu, poprzez bezpośrednią zmianę jego stanu ze stałego w gazowy. Z kolei desorpcja to dosuszanie produktu, tak by jej zawartość nie była większa niż jeden procent. Liofilizowane owoce nie tracą smaku ani wartości – tracą wyłącznie swą objętość. To „owoc w pigułce”, jego kwintesencja.

Na świeże owoce czekamy każdego roku. Pierwsze truskawki, maliny, czereśnie, potem brzoskwinie czy śliwki to wyznaczniki sezonowości, skarby lata, które od pokoleń królują w tym czasie w naszych jadłospisach. Wiele osób decyduje się na zamrażanie świeżych owoców, by móc korzystać z nich również jesienią i zimą. To naturalnie dobry pomysł ze względu na smak i urozmaicenie diety.

Pod względem konserwowania dobroczynnych składników liofilizacja okazuje się jednak nieco lepsza. Nie znaczy to oczywiście, że mamy zrezygnować z robienia przetworów czy mrożenia. Warto jednak liofilizowanymi owocami urozmaicić swoją dietę, dodawać je do koktajli czy traktować jako zdrową przekąskę do szkoły. W licznych badaniach porównywano właściwości liofilizowanych warzyw i owoców do ich mrożonych, pasteryzowanych czy świeżych odpowiedników. Z tymi ostatnimi żadna przetworzona forma nie ma szans, jednak liofilizacja najlepiej radzi sobie z zachowaniem tego, co najlepsze w każdym z produktów.

Ponadto liofilizowane owoce zachowują kolor i smak, a zajada się je jak czipsy! Są lekkie i chrupiące. Taki wynalazek na pewno doceni każde dziecko.

Owoce liofilizowane najlepiej przechowywać w lodówce (3 st. C.). W takich warunkach nie stracą swoich właściwości nawet przez dziewięć miesięcy. Dla porównania – jeśli zostawimy je w szafce kuchennej, w której temperatura wynosi ok. 23 stopni, już po kilku tygodniach będą zawierały znacznie mniej antocyjanów i substancji polifenolowych.

Żywność liofilizowana sprawdza się w trudnych warunkach – jest lekka, zapakowana w szczelne, małe opakowania, wytrzymała na różne temperatury. Te produkty, pełne witamin i składników odżywczych, stanowią doskonałe pożywienie w sytuacjach ekstremalnych. Podczas misji Apollo korzystano z liofilizowanej żywności, która po zalaniu wodą stawała się pełnowartościowym posiłkiem. Nie trzeba jednak lecieć w kosmos, by korzystać z dobrodziejstw tej technologii.

Liofilizowane owoce to świetna przekąska na górskim szlaku, po treningu lub idealny dodatek do koktajlu, muesli, owsianki czy sałatki. Poza tym liofilizowane owoce wyglądają bardzo ładnie. Są apetyczne, mają piękny żywy kolor. Dlatego używa się ich także do dekorowania deserów. To z nich po starciu na proszek wyczarować można na talerzu prawdziwe dzieło sztuki.

Dzieci mogą jeść kaszki, jogurty oraz placki z dodatkiem owoców liofilizowanych. Sprawdzą się one również jako dodatek do napojów. Potrafią ze zwykłej – zielonej, białej czy czarnej – herbaty zrobić naturalną i pyszną owocową! A gdy chcemy ugasić pragnienie, wystarczy dosypać garść owoców do wody gazowanej. Pycha!

Dzięki owocom liofilizowanym urozmaicanie diety dziecka może stać się przygodą i wielką przyjemnością. Jeśli dzieciom nudzą się kawałki jabłek, banany czy kiwi, podsuń im kolorową chrupiącą mieszankę. Na rynku można znaleźć liofilizowane owoce w dużych kawałkach – w trakcie ich zjadania doznania sensualne są przyjemniejsze.

Owoce dla dziecka można dobierać dowolnie, wedle potrzeb i smaków. Jeśli twoje dziecko nie przepada za śliwkami ani morelami, może polubi ich chrupiącą wersję. Jeśli nie i tak ma duży wybór: liofilizowane maliny i liofilizowane truskawki mogą konkurować smakiem z najsmaczniejszymi słodyczami. W sklepach znaleźć można również liofilizowane jagody, borówki, jeżyny, czarne porzeczki, a nawet smocze owoce czy melony. Trudno nie znaleźć w tym zestawie czegoś dla siebie.

Jeśli zamierzasz wprowadzić owoce liofilizowane do diety dziecka, warto najpierw zakupić kilka małych opakowań różnych gatunków owoców pakowanych osobno. Kupując mieszankę, musimy liczyć się z tym, że dziecko wybierze tylko swoje ulubione.

Badania wykazują, że owoce liofilizowane to produkt, który śmiało można zaliczyć do zdrowej żywności. Jednak, mimo że nie jest on dosładzany jak część bakalii, warto zwrócić uwagę na jego kaloryczność. Suszone produkty mają mniejszą masę, ale wszystko poza wodą w nich zostaje. Również kalorie. Owoce liofilizowane są pyszne i lekkie, ale nie oznacza to, że można ich jeść bardzo dużo. Dla porównania: liofilizowany banan w 100 g ma ok. 350 kcal, za to 100 g świeżego owocu to niecałe 90 kcal. Tak samo skondensowane są wartości odżywcze. 100 g banana liofilizowanego produkuje się z pięciokrotnie większej porcji świeżych bananów.

Owoce liofilizowane charakteryzują się wysoką zawartością antyoksydantów: polifenoli, witamin, karotenoidów, które działają przeciwutleniająco i z tego powodu stanowią popularną bazę do tworzenia naturalnych suplementów diety. Badania wykazały również, że spożywanie liofilizowanych truskawek może pomóc w obniżeniu poziomu cholesterolu.