dieta przedszkolaka Rozszerzanie diety przedszkolaka / iStock

Rozszerzanie diety przedszkolaka

Wydawałoby się, że przedszkolak rozszerzanie diety ma już dawno za sobą. Często jednak u dwulatka następuje etap neofobii żywieniowej i dieta malucha z dnia na dzień robi się coraz bardziej uboga. Warto wykorzystać okres przedszkolny, w którym dziecko staje się coraz bardziej samodzielne i chętniej próbuje nowych rzeczy, by urozmaicić jego jadłospis. Na co zwrócić uwagę? Przeczytaj.

Spis treści:

Rozwój przedszkolaka

Przedszkolaki to dzieci zwykle w wieku od 3 do 6 lat, czasem w wieku 2-7 lat. W tym czasie maluch uczy się właściwie wszystkiego:

  • mówienia
  • samodzielnego jedzenia i picia
  • sprawnego chodzenia, biegania, tańca (rytmika), rysowania itd.
  • sygnalizowania potrzeb fizjologicznych
  • samodzielności podczas potrzeb fizjologicznych
  • współżycia w grupie, funkcjonowania społecznego
  • odkrywania świata i siebie jako jednostki
  • zabawy, pracy.

Edukację przedszkolną zwykle dzieli się na trzy okresy: wczesna (3-4 lata), średnia (4-5,5 roku), późna (5,5-7 lat).

 

Zdrowa dieta dla przedszkolaka – na czym powinna się opierać?

– Dzieciństwo to czas nie tylko zabawy i beztroski, ale też wyrabiania nawyków, w tym nawyków żywieniowych – zwraca uwagę Barbara Mossakowska, dietetyczka, psychodietetyczka. Na co dzień uczy kobiety zdrowego podejścia do diety i odchudzania się, pracy ze szkodliwymi nawykami i jedzeniem emocjonalnym. Prowadzi fanpage „Otulająca – psychodietetyka dla kobiet”. – Im młodsze dziecko, tym większy wpływ rodziców na jakość jego odżywiania się (w wieku nastoletnim większy wpływ może mieć środowisko pozarodzinne, głównie rówieśnicy) – zwraca uwagę specjalistka.

Jak rodzice mogą kreować zdrowy styl życia i żywienia u dziecka? Przede wszystkim pokazując to na swoim przykładzie.

Warto zadbać o to, aby dziecko odżywiało się zdrowo, po to, aby uniknęło nadwagi, otyłości czy próchnicy, ale też po to, aby łatwiej było mu zachować zasady zdrowego odżywiania się w dorosłym życiu. Pamiętajmy o tym, że dzieci są bacznymi obserwatorami i same kierowane do nich słowa na temat tego, co powinno się jeść, nie wystarczą. Dziecko naśladuje zachowania rodziców – zauważa psychodietetyczka.

Barbara Mossakowska zwraca uwagę na najczęściej popełniane błędy, które mogą rzutować na resztę życia dziecka. Częste błędy rodziców i dalszych krewnych, które mogą negatywnie wpłynąć na relację z jedzeniem w późniejszym życiu dziecka to:

  • nagradzanie i karanie jedzeniem,
  • przekarmianie dziecka „z miłości”,
  • ciągła obecność w domu „sklepowych” słodyczy (posiadanie oddzielnej szafeczki na słodycze),
  • obecność deseru CODZIENNIE po obiedzie,
  • wizyty dziadków, wujków i innych bliskich osób z prezentem w postaci sklepowych słodyczy lub innych niezdrowych produktów,
  • negatywne relacje rodziców z jedzeniem, których dziecko jest świadkiem (np. zajadanie stresu, napady objadania, częste podjadanie niezdrowych przekąsek, ogólnie niezdrowe odżywianie się).

Jadłospis dla dzieci w wieku przedszkolnym

Zdrowa dieta dla dzieci i dla dorosłych, opiera się na podobnych podstawach.

Dziecko roczne je już wszystko – nie mam tutaj oczywiście na myśli sytuacji alergii czy nietolerancji, która czasowo wyklucza pewne składniki – mówi Natalia Jabłońska, nauczycielka, pasjonatka zdrowego stylu życia i żywienia. – Jeśli w sposób prawidłowy dbamy o różnorodność pokarmów od pierwszych wprowadzanych produktów, to potem nie ma problemu ze spożywaniem ich przez dziecko.

Jak prawidłowo w domu komponować jadłospis dla dzieci?

Ważne jest, aby od początku dziecko jadło to, co dorośli. Tu ogromna rola rodziców, aby tak komponowali posiłki, by dziecko mogło rzeczywiście jeść to, co oni. Wprowadzając brokuły możemy przecież sami jeść zupę brokułową, czy podać je do łososia. Wprowadzając dynię, możemy ugotować zupę, zrobić placuszki czy upiec muffinki i jeść razem z dzieckiem. Z kaszy jaglanej można wyczarować pyszną i zdrową zapiekankę – wymienia Natalia Jabłońska.

Częstym błędem (i niestety częstą pokusą dzieci) jest podawanie im na śniadanie kolorowych płatków. Zwykle zawierają znacznie więcej cukru niż się po nich spodziewamy (reklamowane są przecież jako źródło witamin).

Kolejny grzech rodziców to często serwowane jogurty owocowe czy gotowe „kanapki mleczne”. Na szczęście nie potrzeba dużego wysiłku, żeby znaleźć dla nich smaczne i zdrowe alternatywy.

Zamiast dosładzanych płatków zaserwuj przedszkolakowi płatki owsiane, jaglane albo otręby z dodatkiem owoców. Gotowy jogurt owocowy można zastąpić naturalnym, do którego sami dodamy świeże lub suszone owoce albo miód. Dzieci lubią również zupy mleczne z ryżem lub kaszą.

Warto podawać jajka, z których przecież można wyczarować wiele ciekawych kształtów (a wiadomo, że co lepiej wygląda, to lepiej smakuje).

Większość maluchów uwielbia również naleśniki, którym też można nadać ciekawe kształty i różne rozmiary. Dzieci chętnie same robią owocowe dekoracje. Podobną zabawę zapewnią omlety, które można podawać na słodko z owocami lub dżemem albo bardziej „pikantne” (w cudzysłowie oczywiście, bo małym dzieciom nie serwujemy ostrych przypraw): z warzywami, nabiałem, mięsem.

Poranek możemy zacząć również od kanapek z ciemnego pieczywa ze zdrowymi dodatkami, np. z domowymi konfiturami albo z jajkiem, serem, warzywami.

 

Drugie śniadanie dla dzieci

Drugie śniadanie dla przedszkolaka to obowiązkowy punkt w menu. Maluch nie dotrwa do obiadu bez przekąski. Głodne dzieci bywają też marudne, niechętne do zabawy, senne lub przeciwnie, nadmiernie pobudzone. Żeby korzystnie wpłynąć na stan ciała i ducha naszego malca, pamiętajmy o regularnych porach jedzenia.

Drugie śniadanie nie powinno być „bombą cukrową”, która niezdrowo pobudzi, utuczy i zepsuje zęby. Zdrowy twarożek, owsianka lub jaglanka, pancakes z różnymi dodatkami, pożywne kanapeczki, owoce i warzywa – to tylko część pomysłów na zdrowe drugie śniadanie dla przedszkolaka. Pamiętajmy, że maluchy potrzebują kolejnej porcji jedzenia zwykle co 2-3 godziny. W związku z tym nie przekarmiamy za jednym zamachem, ale pamiętamy o regularności.

 

Obiad dla dzieci w wieku 3-6 lat

Co najmniej część rodziców postrzega swoje dzieci jako niejadki. Wynika to niekiedy z błędów, jakie były popełniane przez rodziców we wcześniejszym okresie życia dziecka, czyli z niewłaściwego rozszerzenia diety w niemowlęctwie.

Może to być również efekt indywidualnych predyspozycji, gustu, preferencji oraz… wzorów, jakie dają rodzice. Czasem niechęć do jedzenia może być skutkiem buntu, o którym mówi się, że ma miejsce w wieku dwóch… trzech… czterech… lat (…a być może zawsze).

Zdaniem pediatrów zdrowe dziecko samo się nie zagłodzi, więc przede wszystkim – nic na siłę. Jeśli potomek nie chce jeść, próbujmy znaleźć kompromis, między tym, co chce zjeść, a co zjeść powinno.

Dzieci uczą się przez naśladownictwo, więc dobrze to wykorzystać, również w wieku przedszkolnym. Jeśli zobaczą, że dorośli jedzą różne potrawy, warzywa, owoce, kasze, mięsa, to samo, niezmuszane, zacznie po to sięgać. Nie róbmy z rozszerzania diety jakiegoś magicznego czasu. Z doświadczenia mogę napisać, że czasami moje dzieci na początku odrzucały pewne produkty (syn nie lubił kasz, a córka gardziła chociażby cebulą i pieczarkami), ale widząc, że my je jemy, proponujemy, ale nie zmuszamy, w pewnym momencie same chciały spróbować – podpowiada nauczycielka Natalia Jabłońska.

Dlatego obiad 3-latka nie powinien się zasadniczo różnić od obiadu rodziców – z wyjątkiem wielkości porcji.

Podwieczorek dla dzieci

Jak powinien wyglądać zdrowy podwieczorek dla przedszkolaka?

Psychodietetyczka Barbara Mossakowska podkreśla: – Pamiętaj – najskuteczniejszą metodą będzie robienie tego przez ciebie, a nie samo mówienie (dziecko naśladuje, ale nie zawsze słucha).

Specjalistka podaje przykłady produktów i zachowań, które warto i których nie warto wprowadzać w życie dziecka, aby zapewnić mu zdrowy rozwój fizyczny i psychiczny.

 

Produkty w zdrowej diecie przedszkolaka

TAK NIE
Jogurt naturalny + owoce Jogurt owocowy
Soki warzywne, woda, woda z dodatkiem owoców Soki owocowe, wody smakowe, słodzone napoje
Domowe ciasto i inne słodycze „fit” (z ograniczeniem cukru i tłuszczu) Sklepowe słodycze
Gorzka czekolada min. 70 proc. kakao Czekolada mleczna i biała
Kanapka z razowego pieczywa z twarogiem i dżemem 100 proc. Bułka słodka, pączek, pakowane rogaliki z nadzieniem
Warzywa i owoce! Brak lub bardzo niewielka ilość warzyw i owoców w codziennej diecie
Domowe smarowidła czekoladowe np. z awokado lub ciecierzycy, masło orzechowe 100 proc. Gotowe sklepowe kremy czekoladowe, masło orzechowe z olejem palmowym i cukrem
Chipsy z warzyw i owoców (np. jabłka, marchewki, buraka) Chipsy ziemniaczane, smakowe chrupki
Orzechy i pestki Precelki, krakersy, paluszki

 

Kolacja dla dziecka

Kolacja dla dziecka powinna być serwowana na tyle wcześnie, żeby dziecko nie kładło się zbyt przejedzone (uwzględnijmy różnice w rytmie dnia dziecka i dorosłego).

W kolacji malucha nie powinno być zbyt dużo kalorii, a przede wszystkim – nie powinno być zbyt dużo cukru, który może niezdrowo pobudzić i zaburzyć sen dziecka.

Psychodietetyczka Barbara Mossakowska zwraca uwagę na niekorzystny wpływ słodyczy.

Działanie słodyczy, szczególnie tych nie tylko słodkich, ale i tłustych (batony, czekolady, ciasta z kremem) może pobudzać w naszym mózgu tzw. „ośrodek nagrody”. Następuje wyrzut neuroprzekaźników, takich jak dopamina, dzięki którym czujemy się błogo, występuje wtedy również zredukowanie napięcia wywołanego stresem i negatywnymi emocjami. Słodycze narażają również na szybki wzrost poziomu glukozy we krwi, co pobudza trzustkę do wyrzutu insuliny w dużej dawce i powoduje znaczny spadek poziomu glukozy, który może spowodować odczuwanie głodu i sięganie po kolejne porcje jedzenia. Częste dawanie dzieciom słodyczy naraża je m.in. na próchnicę, nadwagę i otyłość, ale też wyrabia w nich silny nawyk (silniejszy od innych, bo zasilany również wspomnianą „chemią” z mózgu), który z dużym prawdopodobieństwem będą powtarzały w nastoletnim i dorosłym życiu.

Specjalistka podpowiada, co można podać głodnemu słodkości dzieci:

– To może zasmakować dziecku, czyli sprytne przemycenie zdrowych produktów w atrakcyjnej postaci: krem czekoladowy z awokado lub cieciorki, ciasto i piernik pomidorowy, frytki pieczone z warzyw (batat, seler, marchew), ciasto marchewkowe, ciasto z cukinii, brownie z fasoli – wymienia Barbara Mossakowska.

 

Zachowanie w zdrowej diecie przedszkolaka (i całej rodziny)

TAK NIE
Regularne spożywanie posiłków co 3-4 godziny Niejedzenie śniadań, pomijanie posiłków
Przygotowywanie domowych ciast i słodyczy „fit” razem z dzieckiem Gromadzenie zapasów sklepowych słodyczy i innych niezdrowych przekąsek w domu
Deser jako świętowanie chwili, uroczystości Deser jako nagroda, sposób na nudę
Jedzenie warzyw w różnych postaciach (np. pieczone frytki z batata, selera, marchewki, ciasta na bazie warzyw) Jedzenie warzyw jako kara, przymus
Próbowanie nowych produktów i posiłków jako zaspokojenie ciekawości, nowe doświadczenie Jedzenie wciąż tych samych produktów i posiłków
Picie wody Picie słodzonych napojów, soków owocowych, wód smakowych

 

Rozszerzanie diety - przepisy, które warto znać

Menu dla dzieci ma to do siebie, że te same potrawy możemy zaserwować na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację. I nasz potomek zawsze będzie zadowolony. Bywa, że na określonych etapach rozwoju, młody człowiek ma okresy fascynacji konkretnymi potrawami. W efekcie przez kilka dni nie chce sięgać po nic innego… po czym następuje zmiana w menu i do łask i jadłospisu dziecka wracają inne potrawy.

Oto garść zdrowych uniwersalnych przepisów dla dzieci (dorośli również będą zadowoleni).

  • Bezglutenowe i bezmleczne naleśniki z kaszy jaglanej:

Na 5 łyżek ugotowanej kaszy jaglanej wykorzystaj pół szklanki mleka roślinnego (można zastosować także krowie) oraz 5 łyżek mąki ziemniaczanej. Do tego 1-2 jajka, odrobina ksylitolu (lub zamiennika), łyżka zdrowego tłuszczu. Smażymy jak zwykłe naleśniki. Kształty i dodatki mogą być dowolne, co dodatkowo pozwala wykorzystać ten przepis na różne okazje.

  • Placki z owocami

Na 2 łyżki mąki i 4 jajka potrzebne będą 2 rozgniecione na papkę banany (lub inne odpowiednio rozdrobnione owoce). Całość mieszamy i smażymy jak naleśniki lub kotleciki. Jeśli z jajka oddzielisz białko i ubijesz przed dodaniem na pianę, placuszki wyjdą bardziej puszyste.

  • Warzywa na parze

Proste i tanie danie, czyli warzywa na parze to w jadłospisie przedszkolaków prawdziwy hit. Sprawdza się również w menu młodszych dzieci, które jest na etapie BLW. Ugotowanie kalafiora, brokułów i marchewek zajmuje chwilę. Można zjadać rączką, a można sztućcami i można dowolnie mieszać proporcje (u mnie jedno z dzieci wyjada głównie marchew z brokułami, a drugie głównie kalafiora i wszyscy w rezultacie się zadowoleni).

  • Kotleciki z cukinii

Ten przepis ma dwie wersje: bardziej zaawansowaną i dla leniwych. W tej łatwiejszej wersji wystarczy, że pokroisz cukinię na plasterki i obtoczysz w panierce lub cieście naleśnikowym, a następnie usmażysz.

Wersja trudniejsza zakłada starcie cukinii z dodatkiem cebulki i marchwi. Po dodaniu kaszy jaglanej formujemy kotleciki i smażymy.

Niezależnie od tego, który wariant wybierzesz, oba świetnie smakują!

  • Chipsy z warzyw

Maluch ma chęć na przekąskę? Chipsy z warzyw to świetny wybór. Burak, marchew i cukinia po pokrojeniu w cienkie plasterki, z odrobiną ziół i oliwy będą świetnie smakować, jeśli upieczesz je w piekarniku. Pamiętaj, żeby podać maluchowi, gdy już przestygną.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź