Dlaczego dzieci potrzebują zwierzęcych mikrobów? Dlaczego dzieci potrzebują zwierzęcych mikrobów? / iStock

Dlaczego dzieci potrzebują zwierzęcych mikrobów?

79 procent – nawet o taką wartość zmniejszamy ryzyko astmy u sześcioletniego dziecka, jeżeli pozwalamy mu na bliski kontakt ze zwierzętami od narodzin. To powinno nas przekonać do tego, że maluchy czerpią od czworonogów naprawdę wiele korzyści dla zdrowia.

Spis treści:

Wrażliwość na sierść zwierząt

Rodzice martwią się często o to, że posiadanie zwierząt w domu może sprzyjać rozwojowi uczulenia u dzieci, bo stąd pochodzą przecież najczęstsze alergeny. Jednak badania pokazują, że jest całkowicie odwrotnie. W piśmie Clinical & Experimental Allergy ukazała się praca z udziałem 566 maluchów. Sprawdzono, jaki jest związek między obecnością zwierzaków (psów i kotów) w domu w wieku niemowlęcym, a wrażliwością na sierść tych zwierząt, gdy dzieci miały 18 lat. Wyliczono, że ryzyko uwrażliwienia na alergeny jest mniejsze o połowę u nastolatków, które w okresie niemowlęcym miały kontakt ze zwierzętami na co dzień. 

Co zrobić, jeśli nie opiekujemy się żadnym zwierzakiem? Kłaść niemowlę nie na sztucznym materiale, a chociażby na kocyku z owczej wełny – podpowiadają niemieccy badacze. Sprawdzono, że kontakt z „naturalnym futrem” przez pierwsze trzy miesiące po narodzinach zmniejsza ryzyko astmy w wieku 6 lat o 79 procent, a w wieku 10 lat o 41 procent! To mikroby pochodzące ze skóry i sierści zwierząt działają ochronnie na maluchy i zmniejszają szanse na choroby alergiczne w przyszłości. Czyż to nie jest proste? Oczywiście jeśli chodzi o zbawienny wpływ na psychikę dziecka, kocyk raczej nie zastąpi czworonożnego przyjaciela. 

Inne zwierzęta domowe a zdrowie dzieci

Nie tylko kontakt z psem czy kotem zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób autoimmunologicznych u dzieci. Nie każdy też ma możliwości, by móc zaopiekować się odpowiednio futrzastym przyjacielem. Jak zapewniają jednak eksperci, już posiadanie małego gryzonia czy królika wpływa pozytywnie na zdrowie dzieci. Pozwala także na rozwinięcie kreatywności u najmłodszych. Dzieci mają możliwość urządzenia im domku i własnoręcznego stworzenia zabawki dla małego podopiecznego. Warto pokłonić się też nad wyborem papugi czy kanarka. Dzięki relacji ze zwierzętami maluch pozna ich świat, wyrobi w sobie nawyk odpowiedzialności za drugą istotę i nauczy się wywiązywać z obowiązków. Jeśli chomik lub świnka morska nie będą mogły znaleźć kąta w naszym domu, warto wybrać się z dzieckiem do lasu. Nie tylko w tym czasie najmłodsi będą mogli się czegoś nauczyć i aktywnie spędzą czas, lecz także wesprą swoją odporność. 

Zwierzęta na świeżym powietrzu

Nie jest nowością, że alergia występuje rzadziej u dzieci mieszkających na wsi niż w mieście. Aż dwukrotnie mniejsze jest także ryzyko wystąpienia astmy. To zasługa mniejszej ilości spalin, większego kontaktu z naturą, ale również dostępu do zdrowej żywności. Zgodnie z tezą naukowców, dla zdrowia dziecka ważne jest w szczególności to, jakie bakterie bytują w domu. Najkorzystniejsze środowisko w czterech ścianach panuje, gdy wśród mikrobów obecne są także bakterie przyniesione z dworu, które wcześniej bytowały w glebie. Co ciekawe, mieszkanie na wsi wpłynie pozytywnie na układ odpornościowy, jeśli dzieci mają kontakt ze zwierzętami, takimi jak krowy. Mikroby im towarzyszące są na tyle różnorodne, że wspierają organizm dziecka w sposób wszechstronny. 

Możliwość obcowania i częsty kontakt z naturą wspierają rozwój najmłodszych. Dzieci wychowujące się na wsi są wrażliwsze na rośliny i zwierzęta oraz uczą się troski i odpowiedzialności za środowisko. Nauka także jest znacznie przyjemniejsza, kiedy maluchy mogą powąchać rośliny, wymieniać barwy natury w poszczególnych porach roku, obserwować zwyczaje zwierząt czy wręcz z nimi dorastać. Mieszkańcy stajni czy zagród mogą być świetnymi nauczycielami dla dzieci. Prościej będzie także dorosłym, by zaciekawić dziecko otaczającym go światem i sprawić, by sam chciał doświadczać więcej. W szczególności, że wszystko ma na wyciągnięcie ręki. 

Jak wybrać odpowiednie zwierzę dla rodziny z dziećmi

Przed przyjęciem pupila pod swój dach, należy istotnie przyjrzeć się swojej sytuacji rodzinnej. Ważne, by pamiętać, że zwierzę to nie zabawka. Potrzebuje czasu, zaangażowania i godnego traktowania. Warto dowiedzieć się, jakie są potrzeby żywnościowe zwierzaka, pielęgnacji, stymulacji umysłowej i aktywność, jakiej potrzebuje każdego dnia, by nie ucierpiała jego psychika. Nie należy myśleć o zwierzaku jak o zwierzęciu dla dziecka. Odpowiedzialność za pupila zawsze biorą dorośli. Jeśli już teraz wiesz, że w ciągu dnia nie masz dużo czasu ani nie spędzasz go z rodziną aktywnie, lepiej zrezygnować z psa. Opieka nad futrzastym przyjacielem oznacza, że zwierzęciu trzeba zapewnić odpowiednią karmę, opiekę weterynaryjną, zabawy i codzienną aktywność.  

Warto też nie decydować się jedynie po wyglądzie zwierzęcia. Przykładem mogą tu być ulubieńcy rasy kota rosyjski niebieski. Zwierzak ten charakteryzuje się piękną krótką sierścią w kolorach błękitu i szarości oraz niebieskimi oczami. Koty te wymagają jednak wielu rozrywek i aktywności. Zostawione samym sobie, nie spełnią swoich podstawowych potrzeb, co może wywołać u nich agresję w stosunku do domowników.  

Jeśli nie pies i kot to może chomik? Te małe gryzonie są częstą alternatywą. Zwierzę to można szybko oswoić – wystarczy kilka dni, by maluch z ufnością wchodził nam na ręce. Można także zostawić go na kilka dni samego w domu, wcześniej zapewniając mu odpowiednią dawkę jedzenia i wody. Wiele osób jednak nie zna potrzeb chomika. Gryzoniowi można łatwo zrobić krzywdę, przez co rodzic powinien być obecny przy każdym kontakcie dziecka ze zwierzęciem. Maluch może potraktować chomika jak zabawkę i za mocno go ścisnąć lub upuścić, w konsekwencji czego skończy się to ogromnym bólem dla futrzaka i połamanymi kośćmi. Ponadto zwierzę najczęściej aktywne jest w nocy, nie lubi, gdy budzi się je w środku dnia. Może to być problemem dla osób, które przez buszowanie chomika w trocinach, nie będą mogły spać. Wprowadzenie zwierzęcia do swojego domu wymaga więc wielu przemyśleń, organizacji i odpowiedzialności. 

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź