„Tak, spałam w tym i chodzę tak nadal, a mamy południe” – Monika Jagaciak pokazała na Instagramie, jak wygląda jej prawdziwe życie po urodzeniu dziecka

Monika Jagaciak, znana także jako JAC, kilka miesięcy temu została mamą. Od tamtej pory życie popularnej polskiej modelki, która od 2015 roku jest jednym z aniołków Victoria’s Secret, diametralnie się zmieniło. Monika Jagaciak właśnie wrzuciła na Instagrama fotkę, na której pokazuje, jak wygląda jej codzienność. Każda mama ją zrozumie! 

Monika Jagaciak mamą

Monika Jagaciak o swojej ciąży poinformowała fanów w czerwcu. To właśnie wtedy na jej Instagramie pojawiło się piękne, czarno-białe zdjęcie, na którym przyszła mama z dumą prezentuje swój pokaźny brzuch i rozstępy na piersiach.

„Nigdy nie byłam bardziej dumna z mojego ciała i rozstępów” – pisała modelka.

Monika Jagaciak mamą została 10 sierpnia, o czym poinformowała kilka dni później na swoim Instagramie. Od tamtej pory Jagaciak raz na jakiś czas dzieli się ze swoimi fanami obrazami ze swojego życia. Tak jest i tym razem!

Monika Jagaciak – prawdziwe życie matki

W swojej najnowszej relacji na Instagramie modelka pokazała, jak obecnie wygląda jej prawdziwe życie. Nie ma tutaj miejsca na sesje zdjęciowe czy chodzenie po wybiegu, jest macierzyństwo. Takie, jak każda matka zna. „Tak, spałam w tym i chodzę tak nadal, a mamy południe” – pisze Monika Jagaciak.

Uwagę zwraca także niedbale związany kucyk, blada cera jak u „córki piekarza” i pierś wystająca przy karmieniu córki. „Witam w prawdziwym świecie, moi drodzy obserwujący!” – dodaje modelka.

Rozumiemy, jak macierzyństwo zmienia dotychczasowe życie. Nieważne, czy jesteśmy modelkami, dziennikarkami czy lekarkami. Każda z nas, niezależnie od wcześniejszego życia, po urodzeniu dziecka zmaga się przecież z tymi samymi problemami. Każda z nas jest tak samo niewyspana. I każda cierpi na brak czasu. Często nie mamy go nawet na przebranie się z piżamy.

Z drugiej strony macierzyństwo – nawet to bez lukru – jest piękne. I dnia, w którym maluch powie do nas pierwsze słowo czy pośle pierwszy uśmiech, nikt nam nie zabierze. Pamiętajmy o tym, gdy kolejną godzinę nie będziemy mogły odłożyć dziecka do łóżeczka. Tak (jak najprawdopodobniej) było to u modelki.