Niezbędnik rodziców alergika. Dziennik alergii i inne metody sprawnego działania iStock

Niezbędnik rodziców alergika. Dziennik alergii i inne metody sprawnego działania

Spis treści:

Droga od pierwszych objawów alergii do ustalenia, co uczula, bywa daleka i pełna fałszywych tropów. Zanim nadwrażliwość zostanie ostatecznie zdiagnozowana przez lekarza, rodziców małego alergika czeka drobiazgowe śledztwo godne detektywa. W jakie narzędzia warto się zaopatrzyć, żeby sprawnie i bez zbędnego kluczenia dotrzeć do celu? Czym jest dziennik alergii? Wyjaśniamy.

Testy dla alergików

Podstawową rzeczą w walce z alergią jest ograniczenie kontaktu z substancjami, które uczulają. Jak je rozpoznać? Najczęściej pomagają testy alergiczne, ale zanim będzie można je wykonać, lekarz potrzebuje dowiedzieć się jak najwięcej o małym pacjencie i jego problemach. Bywa też tak, że testy nie dają rozwiązania, bo badają nadwrażliwość tylko na podstawowe alergeny, na które uczulenie zdarza się najczęściej. W sytuacji, gdy testy nie wykazały alergii, a objawy nie ustępują, pozostaje szukanie winowajcy innymi sposobami. Zarówno dla lekarza przeprowadzającego wywiad z pacjentem i jego opiekunami, jak i dla rodziców – tropicieli nieoczywistych alergenów – ważne są najdrobniejsze szczegóły.

Dziennik alergii

Pamięć bywa zawodna, dlatego gdy podejrzewacie u malucha alergię, dobrze jest prowadzić dziennik alergii. Kiedy (istotna jest nawet pora dnia!) i jakie objawy występują, czy jest to katar, wysypka, ból brzucha, czy np. podpuchnięte oczy. Jak długo objawy trwają, w jakich okolicznościach się pojawiają i kiedy ustępują. W dzienniku alergii warto notować informacje o wszystkich zmianach – kosmetyków, proszku do prania, nowych roślinach i zwierzętach w domu. Ważne są nowe elementy w diecie dziecka, ale też nowy balsam, jakiego używa mama (dziecko może uczulać jego składnik) i nowe miejsce spacerów (być może rośnie tam drzewo, które właśnie pyli i szkodzi maluchowi). Często dopiero przeanalizowanie towarzyszących objawom okoliczności pozwala wpaść na właściwy trop. Bycie detektywem wymaga skrupulatności i umiejętności łączenia faktów, a dziennik alergii bardzo w tym pomaga.

Jeśli u malucha podejrzewacie alergię pokarmową, niezbędne jest zapisywanie w dzienniku alergii tego, co dziecko zjada. Wszystkiego! Gdy część posiłków je poza domem – np. w przedszkolu, stołówkowy jadłospis powinien stać się codzienną lekturą. Rodzicom tropiącym alergeny nie wystarczy hasłowe wyliczenie dań, dobrze jest znać każdy składnik użyty do gotowania.

Przy objawach alergii wziewnej nie obędzie się bez kalendarza pyleń. Zawiera on informacje na temat stężenia pyłków w ciągu roku na danym terenie kraju – z podziałem na miesiące i intensywność występowania pyłków w powietrzu. To nieoceniona pomoc i dla rodziców – detektywów (daje podpowiedź, co może być przyczyną niekończącego się kataru) i dla tych, którzy już wiedzą, co dziecko uczula i chcieliby maksymalnie ograniczyć kontakt z alergenami. Z kalendarzem ustalą bezpieczny czas i miejsce wyjazdu na weekend lub wakacje. Kalendarz pyleń można znaleźć na wielu stronach internetowych, w szczycie sezonu pylenia poziom stężenia pyłków podstawowych alergenów podawany jest też w komunikatach radiowych i telewizyjnych prognozach pogody. Z prognozy pogody rodzice alergika wywnioskują również, kiedy lepiej unikać spacerów (wysokie stężenie podejrzanych pyłków plus silny wiatr), a kiedy bezpiecznie cieszyć się świeżym powietrzem (deszcz łagodzi działanie alergenów, w trakcie i bezpośrednio po deszczu alergikom oddycha się najłatwiej).

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź