Bogumiła Matuszewska-Wojtyła - przedsiębiorczyni, założycielka projektu „Wsparcie Pacjenta”, autorka książki „Miś z Serduszkiem Przedstawia: Jemiś i misja pobierania krwi” Bogumiła Matuszewska-Wojtyła pomaga dzieciom stawić czoła wyzwaniom zdrowotnym / Zdjęcie: Archiwum prywatne

„Mój syn do dziś zmaga się z traumą medyczną wynikającą z procesu hospitalizacji” – mówi Bogumiła Matuszewska-Wojtyła, która pomaga rodzicom radzić sobie z dziecięcym lękiem przed lekarzem

– Dziecko nie może decydować o tym, czy będzie mieć operację, pobieranie krwi czy inne badanie, ale może wybrać, z której ręki ta krew będzie pobrana, jaki kolor kapci zabierze do szpitala, czy chce siedzieć u mamy czy taty na kolanach w trakcie badania. Szereg małych rzeczy, które pozwolą mu zachować minimalne pozory kontroli nad sytuacją i swoim ciałem – mówi Bogumiła Matuszewska-Wojtyła, założycielka projektu „Wsparcie Pacjenta” - przestrzeni pełnej zrozumienia i akceptacji dla małych pacjentów - a także autorka książki „Miś z Serduszkiem Przedstawia: Jemiś i misja pobierania krwi” pomagającej oswoić i lepiej przygotować się do wyzwań zdrowotnych, którą nasza redakcja objęła matronatem medialnym.

Marta Dragan: Od lat działa pani na styku zdrowia i edukacji dzieci, zarówno zawodowo, jak i prywatnie. W ramach startupu DrOmnibus stworzyła pani przed kilkoma laty rozbudowaną aplikację, wspierającą edukację i terapię dzieci z autyzmem. Teraz rusza pani z własnym serwisem „Wsparcie Pacjenta”, a za chwilę premierę będzie miała pani książka „Miś z Serduszkiem Przedstawia: Jemiś i misja pobierania krwi”. Jaki wpływ na ten kierunek działalności miały pani osobiste doświadczenia?

Bogumiła Matuszewska-Wojtyła: O tym, że mój drugi syn będzie miał wadę serca, dowiedziałam się w ciąży. Usłyszałam, że czeka go skomplikowane leczenie, wtedy jeszcze nie wiedziałam jak bardzo. To była pewnego rodzaju rewolucja, która całkowicie zmieniła naszą rodzinę, bo nagle okazało się, że absolutnie wszystko musimy podporządkować tej wadzie. Byłam hospitalizowana w trakcie ciąży, więc musiałam znieść rozłąkę ze starszym synem. Po porodzie spędziliśmy miesiąc w szpitalu, podczas którego syn miał pierwszą operację na otwartym sercu. Potem trafiliśmy do szpitala na kolejne półtora miesiąca, podczas którego odbyła druga operacja. W międzyczasie mnóstwo wizyt lekarskich, konsultacji, badań. Na to wszystko nałożyła się pandemia, więc obostrzenia i wielka niewiadoma w związku z tym, jak COVID-19 wpływa na dzieci z wadami serca. Poziom lęku był rzeczywiście bardzo wysoki dla każdego członka naszej rodziny. Kiedy syn miał 2,5 roku, wylecieliśmy do Stanów na kolejną operację na otwartym sercu. Można powiedzieć, że ze szpitalem byliśmy za pan brat.

Jestem typem sowy, która lubi wiedzieć, więc od samego początku szukałam informacji na temat wyzwania, z którym się mierzyliśmy. Bardzo szybko do mnie dotarło, że wada serca u mojego syna to nie jest wyzwanie izolowane, tylko coś, co wpływa na moje dziecko, na cały jego rozwój, na naszą rodzinę i na to, w jaki sposób funkcjonujemy. Nie byliśmy w stanie nic zaplanować, bo lekarze nie mogli przewidzieć wszystkich sytuacji, które mogłyby negatywnie odbić się na zdrowiu syna.

Życie w poczuciu ciągłego zagrożenia dało mi pewnego rodzaju kopa. Zmusiło do tego, żeby pójść na terapię, zająć się sobą, wysłać na terapię też dziecko. Skłoniło do zgłębiania tematu i zrozumienia, przez co przechodzą rodzice. Przez bardzo długi czas zawodowo – w organizacjach pozarządowych i prowadząc własną firmę – współpracowałam z rodzicami, którzy mieli dzieci z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, ale sama w tym czasie nie byłam ani mamą dziecka z trudnościami, ani mamą w ogóle. Teraz mam okazję doświadczyć tej perspektywy.

Macierzyństwo w pakiecie ze zdrowotnymi wyzwaniami dzieci wzbogaciło panią jako osobę?

Zdecydowanie. Jak jest się w środku, to nagle okazuje się, że medyczne kwestie są problemem, ale przytłacza nas codzienność i wszystkie emocje związane z wyzwaniem zdrowotnym.

Słowem klucz staje się bezradność. Każdy rodzic chce zrobić wszystko, co się da, ale często nie ma zasobów

Przytłacza aspekt emocjonalny, w którym jako rodziny pacjentów przewlekle chorych czy dzieci z wyzwaniami zdrowotnymi, zostajemy pozostawieni sami sobie, musimy znaleźć dla siebie przestrzeń i swój sposób radzenia sobie z tym wszystkim. Brakuje pomocy specjalistycznej.

Jak mali pacjenci są traktowani w placówkach medycznych? Czy ich potrzeby, lęki, obawy spotykają się ze zrozumieniem?

Bywa bardzo różnie. Wszystko zależy od placówki, lekarza, ale niestety też od kraju. Mój młodszy syn, Jeremiasz, był leczony i w Polsce, i w Stanach Zjednoczonych w Boston Children’s Hospital. To jeden z lepszych szpitali na świecie. Poza świetną kadrą lekarską zatrudnieni są tam specjaliści, którzy zajmują się tylko i wyłącznie wsparciem emocjonalnym dziecka w procesie leczenia. Mówię o tzw. child life specialists, czyli osobach, które dbają o to, by pomóc małym pacjentom i ich najbliższym poradzić sobie z emocjami, przede wszystkim z lękiem, stresem, jakie pojawiają się w procesie leczenia czy żałoby. Chodzą z małymi pacjentami na badania, odpowiadają na pytania rodziców, dbają o to, by obniżyć lęk u dziecka. Przychodzą z całą paczką zabawek, tabletów, czego tylko się da, po to, by zaangażować dziecko albo odwrócić jego uwagę od czegoś, co może być dla niego trudne.

Moje dziecko nie rozumiało angielskiego, więc specjaliści podpowiadali mi, co powinnam robić, ale też dopingowali w momentach zwątpienia, mówiąc: „You are doing great”. Wszystko po to, żeby umocnić dziecko i rodzica w tym, że dadzą radę i że mogą czuć się zaopiekowani. W Polsce nie mamy takich specjalistów, więc zadanie wsparcia dzieci spoczywa na rodzicach. Rodzicach, którzy często też są w stresie, a ten pojawia się przy każdym zdrowotnym wyzwaniu: od rutynowego pobrania krwi po operację na otwartym sercu.

Doświadczenia są zależne od tego, na jaki personel medyczny trafimy, czy empatyczny, potrafiący zaopiekować się dzieckiem, czy taki, który nakrzyczy na małego pacjenta albo powie „jeżeli nie przestaniesz płakać, to twoja mama wyjdzie i zrobię ci pobranie krwi bez niej”. I niby wiemy, że rolą rodzica jest w takich sytuacjach stanięcie w obronie dziecka, a z drugiej mamy świadomość, w jakim systemie funkcjonujemy, ile musimy czekać na przyjęcie do szpitala, na wizytę do specjalisty, ile płacimy za wizyty prywatne, bo – co należy zaznaczyć – nie zawsze możemy leczyć się na NFZ, bo nie wszyscy specjaliści przyjmują w ten sposób. I z tego powodu nie zawsze mamy odwagę powiedzieć „proszę odnosić się z większym szacunkiem do mojego dziecka”. Boimy się konsekwencji tych słów, a koniec końców to zdrowie dziecka jest na szali.

Bogumiła Matuszewska-Wojtyła z synem Jeremim

Bogumiła Matuszewska-Wojtyła z synem Jeremim / Zdjęcie: Archiwum prywatne

Co lęk robi dziecku? Jak on się przekłada na jego codzienność, postrzeganie świata?

Często mylnie zakładamy, że lęk jest tym samym co strach. Nie jest i warto to zaznaczyć. Strach to taka emocja podstawowa, która jest nam potrzebna, bo pozwala bezpiecznie eksplorować rzeczywistość. Strach nam mówi: „uważaj, bo jedzie ciężarówka”, „na twojej drodze jest groźny pies”. Otrzymując takie komunikaty, instynktownie zatrzymujemy się, by ocenić sytuację. Strach ma zwykle konkretny powód umiejscowiony gdzieś na zewnątrz, lęk działa od środka.

Źródło lęku zwykle tkwi w nas, co przekłada się na to, że zaczynamy obawiać się rzeczy, które nie są dla nas niebezpieczne.

Lęk z pojedynczych, epizodycznych sytuacji potrafi rozlewać się na całe nasze życie

Dzieci, które doświadczają lęku, wycofują się ze świata, zaczynają unikać sytuacji, które są dla nich trudne. My, jako rodzice, jeśli nie mamy wiedzy na temat mechanizmu działania lęku, też ulegamy pokusie unikania. A unikanie to coś, co jest naszym największym wrogiem i najlepszym przyjacielem lęku. Im bardziej unikamy, tym bardziej lęk rośnie.

Unikamy, bo nie chcemy się mierzyć z trudnymi rzeczami i nie chcemy, by robiły to nasze dzieci.

Tylko dzieciom do rozwoju potrzebny jest element wyzwania, tak samo jak uczucie frustracji czy poczucie, że dały radę. Nie chodzi o to, by rzucać dzieci na głęboką wodę, ale małymi krokami uczyć tego, jak oswajać lęk. Gdy mają go w sobie dużo, nie są w stanie w pełni rozwinąć swojego potencjału, zbudować zdrowej tożsamości, funkcjonować w szkole, przedszkolu, w grupie. Dziecko, które ma w sobie lęk, boi się podejmować wyzwania czy mierzyć z sytuacjami, które dla jego rówieśników mogą być normalne.

Rolą rodzica jest pomóc dziecku zrobić ten krok naprzód. Niech będzie on mniejszy, nieśmiały, ale niech zostanie postawiony, bo każde takie mikrodziałanie przybliża do stawienia czoła wyzwaniu. Dziecko, które nasiąknie lękiem na poziomie przedszkolnym czy szkolnym, w dorosłości może borykać się z zaburzeniami lękowymi, depresją, szeregiem różnych zaburzeń psychicznych.

"Lęk u dzieci jest powiązany z rozmaitymi kwestiami, czasem nawet z lenistwem" - mówi psycholożka Anna Frączkowska

Polecamy

"Lęk u dzieci jest powiązany z rozmaitymi kwestiami, czasem nawet z lenistwem" - mówi psycholożka Anna Frączkowska

Czytaj

A co dzieje się, kiedy lęk odzywa się w kontekście wyzwań zdrowotnych?

Badania pokazują, że dziecko z wysokim poziomem lęku odczuwa również wyższy poziom bólu, także fizycznie procedury medyczne, choćby pobieranie krwi, są dla niego trudniejsze i bardziej bolesne. Takie dziecko często nie współpracuje, jego rekonwalescencja po operacji jest dłuższa. Wyrzut emocji, który towarzyszy sytuacjom lękowym, wpływa na wszystkich uczestników: na dziecko, na rodziców, na personel medyczny. Nagle zamiast jednej pielęgniarki potrzebujemy trzech, badanie, które powinno trwać 10 minut trwa aż 30, a czasem bywa i tak, że w ogóle nie da się go wykonać. To jest problematyczne systemowo i będzie, bo wciąż brakuje rozwiązań i narzędzi. Na stronach placówek medycznych informacja o przygotowaniu do badania zwykle ogranicza się do aspektu fizycznego („przyjdź na czczo”) i tego, co zabrać ze sobą („weź dokumenty”), ale brakuje troski o psychikę i emocje dziecka. Zestresowany, zlękniony maluch odczuwa więcej, a to wpływa na efekty leczenia, jak również na jego zdrowie psychiczne. Znacznie bardziej narażony jest na zaburzenia lękowe czy depresję.

Pojawia się pytanie, na którym etapie i do kogo powinno należeć zaopiekowanie się procesem wsparcia psychologicznego małego pacjenta. Czy jest szansa, by te sytuacje nie były tak uciążliwe dla wszystkich?

Specjaliści podkreślają, że nie tylko dzieci, ale też rodzice, którzy przychodzą w nerwach i w emocjach, bywają problemem.

Dziecko szuka w rodzicu uspokojenia, a kiedy znajduje kłębek emocji, zaczyna czuć lęk

Budowanie pozytywnej relacji z systemem zdrowia utrudnia to, że rodzice czasami zupełnie bezrefleksyjnie straszą lekarzem albo zabiegami. To jest praca u podstaw, którą musimy podjąć.

Czy są sprawdzone sposoby, gotowe rady na to, jak skutecznie wspierać dzieci?

Po pierwsze wiedza. To jest jak z maseczką tlenową w samolocie – najpierw zakładamy sobie, dopiero potem dziecku. Edukujemy siebie, w jaki sposób możemy wspierać nasze dzieci. Tylko bierzmy poprawkę na to, że one uczą się od nas poprzez modelowanie, a więc nie wystarczy, że przeczytamy im książkę na temat emocji, ale sami musimy nauczyć się w sposób świadomy pracować z emocjami. Szczególnie istotne jest, aby nauczyć dziecko, jak czytać sygnały z ciała, żeby potrafiło rozpoznać, co się z nim dzieje. Ważna jest kwestia zadbania o emocje i uznanie ich.

Co powiedzieć dziecku zamiast „nie ma się czego bać”?

„Zastanówmy się, jak sobie poradzić z twoim strachem”. Może pooddychamy głęboko, wymyślimy sobie, że jesteśmy w innym miejscu, obejrzymy bajkę, poczytamy, pośpiewamy, zainscenizujemy wizytę u lekarza, dzięki której dziecko w komfortowych dla siebie warunkach będzie miało możliwość zderzenia się z tym, co je czeka, i spotkania się ze wszystkimi emocjami i wątpliwościami. Pokażmy dziecku, jak sobie z tym poradzić, ale nie zabierajmy mu ani prawa do wiedzy, ani do tego, żeby przeżywać te rzeczy po swojemu.

Nie kłamiemy, nie naciągamy rzeczywistości, nie zostawiamy na ostatnią chwilę wyjaśnień odnośnie do tego, co dziecko czeka. Nie mówimy „jakoś to będzie”, nie pomijamy ważnych faktów

6-letni chłopczyk, któremu rodzice nie powiedzieli, że po operacji nie będzie widział przez dwie godziny, dostał ataku paniki chciał wyrywać wenflony, uciekać. Rodzice przygotowali go na zabieg, ale nie na to, co wydarzy się po tym, jak otworzy oczy. Jedyna osoba, której dziecko ufa, to rodzic. To w nim maluch upatruje potwierdzenia, że może czuć się bezpiecznie. Jeśli rodzic oszukuje, mówiąc, że nie będzie bolało, a w rzeczywistości ten ból się pojawi, to problem nie ogranicza się tylko do tej konkretnej sytuacji. Dziecku wali się świat, dosłownie. Traci poczucie pewności co do tego, komu może wierzyć.

Mój syn do dziś zmaga się z traumą medyczną wynikającą z procesu hospitalizacji. Chodziliśmy z nim bardzo długo na terapię. Jako rodzic z tych spotkań wyniosłam to, że dziecko w sytuacjach medycznych traci kontrolę nad swoim ciałem. Podczas wielu badań bywa przytrzymywane. Wykonywane są czynności, na które nigdy byśmy się nie zgodzili, gdyby to nie była sytuacja medyczna.

Dla dziecka są to sytuacje, które – mówiąc brutalnie – są porównywalne do jakiegoś wykorzystywania, przemocy, gwałtu. I nie zawsze ono ma na tyle rozwinięte umiejętności poznawcze, by sobie to poukładać w inny sposób

Co jako rodzic możemy zrobić?

Ważne, żeby po takich wizytach, o czym często zapominamy, zadbać o dobrostan dziecka i pomóc mu odzyskać kontrolę. Najlepiej poprzez zabawę pozwolić mu przepracować tę sytuację. Powtórzyć ją, przejść przez nią krok po kroku. Dać dziecku możliwość, by było osobą, która kontroluje sytuację. Natomiast na etapie samej sytuacji, jeżeli tylko jest taka możliwość, dajmy dziecku jak najwięcej małych wyborów, żeby pamiętało, że ma prawo o czymś decydować. Nie może decydować o tym, czy będzie mieć operację, pobieranie krwi czy inne badanie, ale może wybrać, z której ręki ta krew będzie pobrana, jaki kolor kapci zabierze do szpitala, czy chce siedzieć u mamy czy taty na kolanach w trakcie badania. Szereg małych rzeczy, które pozwolą mu zachować minimalne pozory kontroli nad sytuacją i swoim ciałem.

Z tym lękiem trzeba pracować, bo on często odzywa się w różnych sytuacjach, np. dziecko nie chce zostać z kimś innym niż mama, nie chce iść do przedszkola. To są kwestie, które utrudniają funkcjonowanie całej rodziny. Mój syn nie chciał wejść do żadnego muzeum, gdzie na bramkach były osoby, które sprawdzały maseczki. Bał się, że to jest szpital. Syn mojej koleżanki bał się tramwajów, bo drzwi otwierały się automatycznie jak drzwi do jego sali w szpitalu. Te traumy nie zostają za drzwiami szpitala. One przekładają się na wszystkie aspekty naszego życia i nagle, często w pojedynkę, musimy poradzić sobie z napadami lęku, które nie zostały zaopiekowane.

Do tego potrzeba narzędzi. Mądrych, przemyślanych, stworzonych z troską o małego pacjenta. Jest nią z pewnością pani książka  „Miś z Serduszkiem Przedstawia: Jemiś i misja pobierania krwi”, która pomaga oswoić i lepiej przygotować się do wyzwań zdrowotnych. O czym jest i na kanwie jakich założeń powstała?

Głównym bohaterem tej opowieści jest Jemiś, który jest w szpitalu. Czeka go badanie krwi, którego się boi. Towarzyszy mu przyjaciel – Miś z Serduszkiem. Miś mówi, ale słyszą go tylko dzieci. Staje się on przewodnikiem szpitalnej wyprawy Jemisia. Wyjaśnia chłopcu krok po kroku, jak wygląda badanie krwi i jak radzić sobie z emocjami, które są związane z tym zdrowotnym wyzwaniem.

Dodam tylko, że Jemiś ma na imię mój młodszy syn, a Miś z Serduszkiem przyleciał z nami ze Stanów. Kiedy Jemiś był w szpitalu, jego starszy, wtedy 4-letni brat kupił mu misia z serduszkiem. Na pytanie, dlaczego akurat wybrał tę maskotkę, powiedział, że miś ma takie serduszko jak Jemiś, więc się dogadają.

Ta książka porusza temat pobierania krwi, badania, które wzbudza wiele emocji w każdym wieku. U takich „dużych dzieci”, po czterdziestce, też. Jest jednak wiele badań, przez które przechodzą mali pacjenci (USG, EKG, badania wzroku) i marzy mi się, by o każdym z nich powstała opowieść. Nam się wydaje, że takie badania przecież nie są inwazyjne, ale dla małego dziecka sam fakt spotkania się ze specjalistycznym sprzętem bywa przerażający. Chcielibyśmy pomóc dzieciom i ich najbliższym zmierzyć się z takimi wyzwaniami, przygotować do nich, nabyć umiejętności radzenia sobie – stąd też stworzyliśmy serwis Wsparcie Pacjenta, gdzie można będzie znaleźć informacje i materiały pomocne w radzeniu sobie z wyzwaniami zdrowotnymi.

Z jaką zastaną rzeczywistością szpitalną nie była pani w stanie się pogodzić?

Myślę, że takim najgorszym wspomnieniem była rozłąka z dzieckiem po operacji serca. Proszę sobie wyobrazić, że pani dziecko leży samo na oddziale intensywnej terapii. Bardzo często ma popodpinane mnóstwo kabelków do siebie. W bólu i strachu budzi się po operacji, a obok nie ma rodzica. I tego rodzica często nie ma kilka dni, kilka tygodni. W Krakowie, gdzie pierwsze dwie operacje miał mój syn, można było odwiedzać dziecko 2 razy dziennie po 45 minut. Obecnie można odwiedzać dziecko tylko raz dziennie na godzinę. To dziecko jest przytomne, wie, co się dzieje, a w sali wraz z nim leży kilku innych pacjentów z różnymi problemami i w różnym wieku. Jedni opuszczają oddział, inni dołączają, jeszcze inni umierają. Nie ma psychologa ani nikogo oprócz pielęgniarek.

To jest praktyka, która funkcjonuje tylko w Polsce, czy w innych krajach tak samo to wygląda, że rodzic nie może być przy dziecku po operacji serca? 

Nie, w Stanach, w Austrii, Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Szwajcarii rodzic może być przy dziecku cały czas, wręcz – gdyby ktoś nie mógł być – musiałby się wytłumaczyć, dlaczego. Rodzic jest traktowany jak członek ekipy lekarskiej, jest przeszkolony z tego, na co ma zwracać uwagę, jakie parametry kontrolować. I przede wszystkim ma być z dzieckiem non stop, bo to rodzic/opiekun jest gwarantem spokoju dziecka.

Bogumiła Matuszewska-Wojtyła zanim została mamą, przez wiele lat prowadziła firmę tworzącą rozwiązania terapeutyczne dla dzieci ze spektrum autyzmu

Jej starszy syn zmaga się z zaburzeniami lękowymi, a młodszy przeszedł już kilka operacji serca oraz liczne badania, zabiegi i pobyty w szpitalu – w Polsce i w USA

Czy wierzy pani w podobne, realne zmiany na polskim gruncie?

Chciałabym powiedzieć, że tak. Na pewno są standardy europejskie czy światowe, którym z czasem będziemy musieli się podporządkować. Jesteśmy w procesie, ale nie wierzę, że to się wydarzy w najbliższych latach z prostego powodu – nie mamy pieniędzy. Żeby rodzic mógł być ze swoim dzieckiem, prawdopodobnie musiałyby być sale jedno- bądź dwuosobowe. Poza warunkami lokalowymi potrzebny byłby przeszkolony personel.

Po operacji Jemisia w Stanach dostałam zalecenie, by na oddziale wykonywać jakieś proste rzeczy przy nim tylko po to, by obniżyć jego lęk. Mało tego, wręczono mi również wypis, w którym był osobny akapit dotyczący stanu psychicznego i emocjonalnego Jemisia. Były opisane w nim reakcje mojego syna na to, jak przychodził lekarz, np. „dziecko odwracało się na bok i przytulało do mamy”. Pokazałam ten wypis lekarzom na oddziale we Wrocławiu. Jedna z lekarek po zapoznaniu się z nim powiedziała, że u nas jest zupełnie inny poziom świadomości. Gdyby ona opisała w ten sposób pobyt pacjenta, to inni lekarze uznaliby, że to nie w porządku, że dlaczego takie informacje znalazły się w dokumentacji medycznej. Tymczasem w Stanach to była oficjalna część dokumentu. W Polsce temat wsparcia psychologicznego małego pacjenta traktowany jest na razie jako wtórny. Wymaga on nałożenia większych priorytetów. I to się nie wydarzy, jeśli my, rodzice i lekarze nie zaczniemy mówić, że to jest potrzebne i muszą znaleźć się na to pieniądze.

Jakie są priorytety?

Pierwszym krokiem na drodze do zmiany powinna być walka o to, by czas odwiedzin w szpitalach był dłuższy, a także by na oddziałach pojawiali się psycholodzy albo terapeuci, którzy otoczą wsparciem pacjentów i rodziców.

Bo po dwóch stronach drzwi do intensywnej terapii dzieją się tragedie psychiczne i emocjonalne

Z pobytu w Stanach zapamiętałam słowa 7-letniej dziewczynki, która leżała w sali sąsiadującej z salą mojego syna. Dzięki temu, że tam jest duże nastawienie na wsparcie psychiczne dziecka, dziewczynka miała przypisaną pielęgniarkę do siebie. Zespół child life specialists zapewniał jej szereg wspierających rzeczy, tj. zabawki, bajki czy soczki i lody podczas badań, a także czuwał nad jej stanem emocjonalnym. W rozmowie z koleżanką ze szkoły powiedziała, że to najlepszy czas w jej życiu. Powiedziała to mimo serii badań, faktu, że spędziła jakiś czas poza domem. To daje nadzieję na zmianę. Pierwszym krokiem do niej jest nauczenie dzieci zrozumienia emocji, akceptacji ich i umiejętności radzenia sobie z rzeczywistością szpitalną, by mogły zmierzyć się z nią przygotowane, ze spokojem i mogły skupić się na tym, że to minie, że ten etap jest częścią życia. Trudną, ale ważną częścią na drodze do zdrowienia.

 

Bogumiła Matuszewska-Wojtyłaprzedsiębiorczyni z wieloletnim doświadczeniem w pracy nad rozwiązaniami cyfrowymi dla dzieci z różnymi trudnościami, założycielka projektu „Wsparcie Pacjenta” – przestrzeni pełnej zrozumienia i akceptacji dla małych pacjentów – a także autorka książki „Miś z Serduszkiem Przedstawia: Jemiś i misja pobierania krwi” pomagającej oswoić i lepiej przygotować się do wyzwań zdrowotnych.

Sprawdź powiązane tematy

Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

Sprawdź
Dear User!

Before you click "Go to the Website" or close the window by clicking ×, please read the following information, as it concerns your personal data.

By clicking "Go to the website" or by closing this window, you consent to the processing of your personal data on the terms described below.

The administrator of personal data of people visiting our websites is USP Zdrowie sp. z o.o. with headquarters in Poleczki 35 street, Warsaw 02-822, Poland.

As part of USP Zdrowie services, we will collect information about the use of our websites. The scope of data collected by us includes, among others information stored in cookies, user's IP, as well as information about your device and browser.

Your data will be used by us for the following purposes: (i) providing you with access to a safe and functional website; (ii) conducting analyzes that allow to study the ways of using our websites and use their functionalities and content, as well as to improve and streamline them; (iii) marketing, including presenting you with advertisements and messages tailored to your interests and preferences (profiling).

The use of our websites will involve the use of technologies provided by third parties (e.g. Google, Facebook). As USP Zdrowie, we provide you with the opportunity to consent to the transfer of your data to the groups of recipients indicated by us by accepting all or some of the purposes of processing.

USP Zdrowie provides each user of our websites with the opportunity to exercise the right to request access to his personal data, rectify it, delete or limit processing, exercise the right to object to processing, as well as the right to transfer data. in the event that the legal basis for the processing of your personal data is your consent - we provide you with the possibility of withdrawing it at any time through dedicated mechanisms for managing privacy settings.

You can contact USP Zdrowie by: (i) sending an e-mail to the following address: daneosoboweusp@usp.pl; (ii) sending a letter to the following address: USP Zdrowie sp. z o.o., Poleczki 35 street, Warsaw 02-822, Poland.

Detailed information related to the rules for the processing of your personal data on individual USP Zdrowie websites can be found in our Privacy Policy (PL).

Below you can choose to accept all or some of the processing purposes. We will be happy if you decide to help us improve our services and websites!

Choose services
Service Description State
Solutions necessary to provide the service by electronic means
as part of our Websites, we use the localStorage solution. localStorage is a file created by the user's browser installed on his device. Thanks to the localStorage mechanism, we are able to provide our users with access to efficient and safe websites and the ability to use their functionalities (e.g. remembering your privacy settings and the possibility of changing them, remembering preferences related to the selected language of displaying the website, the ability to add products to the basket). Information saved and used as part of the localStorage mechanism will not be used to conduct marketing activities. The localStorage mechanism is necessary to provide our services in the form of Websites (Article 6 (1) (b) of the GDPR).
Analytical cookies:
cookies that are used for advanced analysis of user behavior on our websites. Analytical cookies are used, among others to analyze user behavior on Websites in order to optimize the appearance, content and functionality of websites. The legal basis for the processing of these types of cookies is your voluntary consent (Article 6 (1) (a) of the GDPR), which you can express and withdraw at any time using the functionality of our websites. Currently, USP Zdrowie uses the following analytical cookies:
Google Analytics an online tool for analyzing website statistics. The tool allows us to track traffic on our websites, including the ability to analyze user behavior on websites. Based on the data collected using Google Analytics, we are able to develop our websites and provide a friendly appearance of the website and add new, useful functionalities. Google Analytics is provided and operated by Google Ireland Limited. More information on the rules governing the processing of personal data by Google can be found here: https://policies.google.com/privacy?hl=en
Google Tag Manager tag management system developed by Google to manage JavaScript and HTML tags used for tracking and analysis on websites. Google Tag Manager is provided and operated by Google Ireland Limited. More information on the principles of personal data processing by Google can be found here: https://policies.google.com/privacy?hl=en
HotJar tool for analyzing user behavior on the website using, among others heat maps (analysis of the user's cursor behavior on the website). With this tool, we can design our websites more effectively and improve their readability and functionality. HotJar is provided and operated by Hotjar Limited. More information on the principles of personal data processing by HotJar can be found here: https://help.hotjar.com/hc/en-us/categories/115001323967-About-Hotjar
Marketing cookies:
cookies that allow us to conduct activities related to the promotion of our services, products and websites. This category of cookies will be used, inter alia, in order to show you advertisements tailored to your preferences or provide other marketing content. The legal basis for the processing of these types of cookies is your voluntary consent (Article 6 (1) (a) of the GDPR), which you can express and withdraw at any time using the functionality of our websites. Currently, USP Zdrowie uses the following marketing cookies:
Facebook Pixel the Facebook Pixel tool is a piece of code on the website that allows you to measure, optimize and create groups of recipients of advertising campaigns on Facebook. The operation of this tool enables us to run more effective advertising campaigns and provide you with content that may be of real interest to you. Facebook Pixel is provided and operated by Facebook Ireland Limited. Facebook Pixel collects basic information stored in the cookie and information about the website and your activity. Facebook Ireland Limited may transfer personal data of its users to the United States of America, based on the legal mechanisms provided for in applicable law. The basis for the transfer of your data in some cases may also be your consent, which we collect as part of our websites. therefore, we would like to draw your attention to the fact that the law on the protection of personal data in the United States of America differs from European legislation and may not provide you with the same rights as those provided for by the provisions in force in Poland, and in some cases it may also combine with the possibility of access to your data by the authorities and services of a third country. in order to ensure the fullest protection of your rights and freedoms, the mechanisms used as part of the Facebook Pixel tool prevent your identification data from being identified and are subject to automatic processes of their removal in short periods.

We would also like to inform you that when using the Facebook Pixel USP Zdrowie tool, it complies with the current Regulations of Facebook Business Tools, including the agreements on the principles of co-administration of personal data. in order to fulfill the obligation resulting from the provisions of data protection law, we would like to inform you that in the scope of processing information collected using the Facebook Pixel tool:
  1. USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited, with its registered office at 4 Grand Canal Square, Grand Canal Harbor, Dublin 2, Ireland, act as joint controllers (entities jointly deciding on the purposes and methods of personal data processing).
  2. USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited have made joint arrangements regarding the performance of their obligations under the provisions of the GDPR.
  3. USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited are responsible for providing appropriate grounds for processing personal data related to the collection of information via Facebook Pixel. Therefore, USP Zdrowie provides users with the opportunity to voluntarily consent to the collection and use of their data for marketing purposes on the websites, in particular for the purpose of conducting marketing campaigns on Facebook. Facebook Ireland Limited provides appropriate legal grounds relating to the possibility of using the personal data of portal users for the purposes of conducting USP Zdrowie marketing activities.
  4. As part of this Privacy Policy, USP Zdrowie provides you with access to all information related to the principles of data processing as part of our business activities. Information related to the principles of personal data processing by Facebook Ireland Limited, determination of the legal basis for such processing and the methods of exercising your rights by Facebook Ireland Limited, including information on the relevant Facebook contact forms, can be found in the Data Policy available at: https://www.facebook.com/about/privacy.
  5. USP Zdrowie is responsible to the users of Internet Services for the correct operation of the mechanisms enabling obtaining and withdrawing consents to use the information collected through the Facebook Pixel tool. After receiving the data collected via Facebook Pixel, Facebook Ireland Limited is independently responsible for the rights specified in Art. 15 - 20 GDPR towards users of your social network.
  6. Both USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited provide the possibility of exercising the right to object. in the event of receipt of a request related to an objection to the processing of personal data, USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited will take appropriate steps regarding the further processing of their users' data.
  7. USP Zdrowie is responsible for the proper implementation and configuration of Facebook Pixel. Facebook Ireland Limited remains responsible for ensuring the security of the service offered to us and personal data processed as part of Facebook Pixel.
  8. USP Zdrowie and Facebook Ireland Limited remain responsible for the proper response to all identified data breaches. The responsibility of USP Zdrowie in connection with the use of Facebook Pixel services applies to all cases related to providing users with a properly implemented and configured tool. Facebook Ireland Limited is responsible for all data protection breaches related to processing operations performed as part of the marketing service provided to us.
LinkedIn Insight Tag short code in Java Script technology that supports conversion tracking, website audience and site demographics for LinkedIn advertising campaigns. The operation of this tool enables us to run more effective advertising campaigns and provide you with content that may be of real interest to you. The LinkedIn Insight Tag is provided and operated by LinkedIn Ireland Unlimited Company. More information on the rules for the processing of personal data with the processing of personal data by LinkedIn can be found here: https://www.linkedin.com/help/lms/answer/65513/add-the-linkedin-insight-tag-to-your-website?lang=en
Google Ads tool that is one of the elements of the Google advertising system, allowing the display of sponsored links in the search results of the Google Search Engine and on websites of entities cooperating with Google. The Google Ads tool is provided and operated by Google Ireland Limited. More information on the principles of personal data processing by Google can be found here: https://policies.google.com/privacy?hl=en
SALESmanago tool enabling the identification and monitoring of contacts and users on websites and conducting personalized marketing communication. The SALESmanago tool is provided and operated by our partner, Benhauer Sp. z o.o. More information on the principles of personal data processing using the SALESmanago tool can be found here: https://www.salesmanago.pl/marketing-automation/technologie.htm
AppNexus / Xaxis Turbine Xaxis is a global digital media platform that programmatically connects advertisers with audiences. More information on the principles of personal data processing using the Xaxis Turbine tool can be found here: https://www.xaxis.com/privacy-notice/polityka-prywatnosci-xaxis/
Selectivv tool enabling user data segmentation, used to target emissions as part of an advertising campaign. More about the rules on the site: https://selectivv.com/polityka-prywatnosci/
Campaign Manager 360 system for managing advertisements and measuring their effectiveness, designed for advertisers and media agencies. It is part of the Google Marketing Platform provided and operated by Google Ireland Limited. More information on the principles of personal data processing by Google can be found here: https://policies.google.com/privacy?hl=pl
Revhunter A tool that allows you to send advertisements to users of the Administrator's website in the form of e-mail messages that are tailored to the user's actions and behavior on the website. The retargeting service is performed via the Revhunter tool, which belongs to INIS sp. z o.o. with headquarters in Rybnik at Raciborska 35a street, Poland (TAX ID: 6423128785). More info on page: https://revhunter.pl/polityka-prywatnosci
CAKE cloud-based tool that enables campaign management, optimization and monitoring of partners in the area of performance marketing. More information here: https://getcake.com/privacy-policy/
User.com tool enabling identification and monitoring of contacts and users on websites and conducting personalized marketing communication. The User.com tool is provided and operated by our partner, User.com Sp. z o.o. More information on the principles of personal data processing using the User.com tool can be found here: https://user.com/en/privacy-policy/
Make.com is a tool for automating business processes, enabling integrations with other systems, analyzing user behavior on websites, and delivering personalized content and experiences. Make.com is provided and supported by Make.com Inc. You can find more information about the personal data processing policies using the Make.com tool here: https://www.make.com/en/privacy-notice
TikTok Pixel TikTok Pixel - A tool to integrate with your website that allows you to share website events with TikTok. When used with TikTok for Business tools, the Pixel can measure website traffic, assess the effectiveness of ad campaigns, optimize campaigns, and acquire new customers. Once properly set up and verified, the Pixel conveys information about actions taken on your site according to the events you have configured, which reflect the entire customer journey from viewing a product details page to adding an item to a cart and making a purchase. The Pixel collects data available via standard web browsers, including information about ads or events, timestamps, IP addresses, device data, and cookies that support the measurement, optimization, and targeting of your campaigns. In the future, this data will enable TikTok to customize recommendations for Pixel event settings and offer automated solutions. More information about this tool can be found in TikTok's Privacy Policy and TikTok Business Product Terms

After 5 seconds, we will refresh the page to load the current settings.