Pokój dziecięcy Zdrowy kącik do nauki/ Zdjęcie: iStock

Zdrowy kącik do nauki

Za moment wakacje. A po wakacjach powrót do nauki i szkolnych obowiązków. Już dziś pomyślmy o tym, żeby nauka nie odbywała się kosztem zdrowia. Kącik do odrabiania lekcji nie może być zbieraniną przypadkowych sprzętów. Jak go urządzić?

Spis treści:

Kącik do nauki – jak go urządzić?

Na pierwszy ogień idzie biurko. Najrozsądniejsze i najbardziej ekonomiczne, długoterminowe rozwiązanie to biurko z regulowaną wysokością nóg. Dziecko rośnie, rośnie i biurko, prosta sprawa. O ile to pierwsze rośnie samo, o regularnym podwyższaniu drugiego trzeba pamiętać. Raz do roku, we wrześniu, zazwyczaj nie wystarczy. Dzieci rosną skokowo, dobrze więc co kilka miesięcy sprawdzić, czy idealnie dopasowane biurko nadal pasuje jak ulał. Według podobnej zasady wybieramy krzesło. Specjaliści twierdzą, że najlepiej, aby było regulowane nie tylko „na wysokość”, ale też „na głębokość” – plecy muszą mieć solidne podparcie. Jak wyznaczyć właściwą wysokość mebli? Gdy dziecko siedzi przy biurku, jego ręce powinny swobodnie opierać się o blat, a kolana i stopy uginać się pod kątem prostym. Macie to? Jeśli nogi zwisają nad ziemią, a krzesła nie da się bardziej obniżyć, podstawiamy pod nie podnóżek. 

Kącik do nauki – o czym należy pamiętać, by nauka nie była ze szkodą dla kręgosłupa?

Chcąc nie chcąc, dzieciaki spędzają przy biurku sporo czasu. Długotrwałe unieruchomienie, nawet na najlepiej dostosowanym krześle, nie robi dobrze na postawę. Na szczęście są sposoby, żeby „tylko” siedząc zmusić mięśnie szkieletowe do solidnej pracy. I to takiej, która odbywa się bez specjalnego zaangażowania właściciela tych mięśni. Niby siedzę i odrabiam lekcje, a jednak ćwiczę – sprytne! Jak to zrobić? Wystarczy czasem zamienić krzesełko na… piłkę do siedzenia. Balansowanie na wielkiej piłce (ale bez przesady, powinna być dostosowana do wzrostu dziecka tak, żeby rzeczywiście na niej siedziało, a nie wyłącznie spadało na podłogę) to frajda sama w sobie, a korzyści dla kręgosłupa nieocenione. Konieczność ciągłego utrzymywana równowagi zmusza do pracy mięśnie głębokie, czego może teraz maluchy nie docenią, ale co zaprocentuje w przyszłości. Dodatkowe efekty siedzenia na piłce to wzmocniony układ mięśniowy, lepsza koordynacja i nawyk prostego siedzenia. Wszystko uzyskane mimochodem, bez walki o wykonywanie nudnych ćwiczeń. W trosce o zdrowie dziecka warto zainwestować także w podpórki na książki, podkładki pod myszkę czy podstawki na laptopa, które mogą ułatwić naukę, jednocześnie dbając o komfort ucznia. Na rynku jest szeroki wybór ergonomicznych akcesoriów dla zdrowego kącika do nauki.

Kącik do nauki – oświetlenie jest ważne!

Godziny nad książkami i zeszytami to również wyzwanie dla oczu. Dobre oświetlenie jest koniecznością. Biurko najlepiej ustawić tak, żeby przy pracy można było korzystać ze światła dziennego. W miarę możliwości nie na wprost, ale w ten sposób, żeby światło słoneczne padało – w przypadku praworęcznych – z lewej strony. Podobna zasada obowiązuje światło sztuczne: gdy piszemy prawą, lampka z lewej.  Na biurku sprawdzi się lampka z ruchomym ramieniem, zasada indywidualnego dostosowania do użytkownika obowiązuje i tu. Czasem od lekcji trudno się oderwać, ale dobrze jest nauczyć dziecko, żeby robiło przerwy w nauce i przez chwilę popatrzyło na oddalone obiekty. Na to, co za oknem często wpływu nie mamy, ale ideałem byłyby drzewa. Patrzenie na zieleń relaksuje, a przerzucanie wzroku z bliska w dal to najlepsza gimnastyka dla oczu. 

Kącik do nauki: zadbaj o odpowiednią kolorystykę

Urządzając pokój ucznia, warto wziąć pod uwagę kolorystykę wnętrza, która będzie sprzyjać skupieniu i relaksacji.  Jeśli chcemy, żeby dziecko nie miało problemów ze skupieniem, unikajmy intensywnych barw, które rozproszą jego uwagę. Najlepiej malować ściany jednym kolorem. Takim, który sprzyja skupieniu, jest tradycyjna biel. W zdobywaniu wiedzy pomocny będzie także żółty lub pomarańczowy: te kolory dodadzą energii, zmotywują i ożywią. Dziecko, które musi skupić się nad pozyskiwaniem wiedzy, nie może mieć zbyt wielu bodźców. Zrezygnujemy z rozpraszaczy i niepotrzebnych bibelotów. Jeśli koniecznie chcemy ożywić przestrzeń, postawmy na przydatną tablicę magnetyczną, ciekawy zegar czy poduszkę dekoracyjną. Młodszym uczniom spodobają się plakaty z alfabetem czy też tabliczką mnożenia.  

Przestrzeń w edukacji jest bardzo ważna. Warto zaaranżować ją tak, żeby sprzyjała nauce. Przechowywanie materiałów edukacyjnych powinno być funkcjonalne: dziecko powinno mieć wszystkie narzędzia pod ręką, a jednocześnie mogło z łatwością utrzymać harmonię i porządek w swoim kąciku. Najlepiej sprawdzą się szafki bądź szuflady, w których dziecko będzie mogło przechowywać podręczniki i zeszyty oraz niezbędne akcesoria typu: plastelinę, farby, przybory szkolne. Warto kupić także niewielki kosz na śmieci, najlepiej z atrakcyjnym wzorem, żeby dziecko chętnie wrzucało odpady.  

Kącik do nauki: odpoczynek i relaksacja

Żeby nauka była efektywna, uczeń musi mieć czas na relaks. Ważne jest, żeby między przyswajaniem kolejnych partii materiału znalazł czas na medytację, ćwiczenia oddechowe czy też na krótki spacer. Stres związany z klasówkami czy egzaminami jest ogromnym wrogiem: powoduje wytworzenie w organizmie kortyzolu, czyli hormonu stresu. Do tego dochodzi jeszcze działanie adrenaliny, która przygotowuje organizm do walki. Uczniowi grozi ból karku (powodem może być też niewłaściwa pozycja ciała), krzyża, całego kręgosłupa, a także ból szczęki. 

Dlatego polecamy proste ćwiczenie oddechowe wdech – wydech.

Jak je wykonać? Drogi uczniu, usiądź wygodnie, wyprostuj plecy i zamknij oczy. Weź głęboki wdech nosem, a następnie wykonaj długi, powolny wydech ustami. Powtórz 3 razy. 

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź