Krzywe plecy u dzieci. Jak je przed tym uchronić? Krzywe plecy u dzieci. Jak je przed tym uchronić? / iStock

Krzywe plecy u dzieci. Jak zapobiegać wadom postawy? 

O wady postawy, choć pracujemy na nie od urodzenia, najłatwiej w latach szkoły podstawowej. To wtedy młody człowiek intensywnie rośnie, a z ruchliwego brzdąca zmienia się w uwięzionego przy biurku nastolatka. Nie jest to bez znaczenia dla powstawania wad postawy. Co jeszcze powoduje krzywe plecy u dzieci i jak temu przeciwdziałać?

Spis treści:

Krzywe plecy u dzieci – skąd się biorą?

Krzywe plecy to potoczne określenie wad postawy związanych z nieprawidłowościami w obrębie kręgosłupa. To m.in. plecy okrągłe, wklęsłe, płaskie. Te wady postawy najczęściej są nabyte, pojawiają się w wyniku przyjmowania nieprawidłowej pozycji, wpływają na nie także złe nawyki oraz nadmierne obciążenie ciała. Przyczyny powstawania krzywych pleców u dziecka to m.in.: 

  • ciężki, za duży plecak, 
  • siadanie na podwiniętej nodze, 
  • zbyt długie utrzymywanie pozycji siedzącej, 
  • brak aktywności fizycznej, 
  • nadwaga, otyłość.

Krzywe plecy u dziecka to coś, czemu należy zapobiegać, a gdy już się pojawią – korygować. Wady postawy wpływają nie tylko na posturę, pozostawione same sobie mogą skutkować m.in. zespołem bólowym kręgosłupa czy zaburzeniami krążeniowo-oddechowymi.  

Wpływ stanowiska pracy na wady postawy

Dobrze dopasowane stanowisko pracy ucznia to jeden z kluczowych elementów profilaktyki wad postawy. Krzywe plecy u dziecka to często efekt niewłaściwie dobranego biurka i krzesła. Zazwyczaj kupujemy meble, które mają posłużyć dłuższy czas – nic w tym złego, pod warunkiem, że będą dostosowywać się do wzrostu dziecka. Zarówno zbyt wysokie krzesło, jak i blat, do którego ciężko dosięgnąć, sprzyjają niesymetrycznemu ułożeniu ciała. Niewłaściwie dobrane sprzęty to zachęta do przyjmowania szkodliwych pozycji – dziecko siada na podwiniętej nodze, w kucki, na jednym pośladku… Tylko nie prosto. 

 To jak siedzieć? Plecy powinny być oparte, ważne są także kąty proste – powinna go tworzyć linia kręgosłupa i ud, 90 st. to także idealny kąt między ramieniem a przedramieniem oraz między podudziem i łydką. Wsparciem odpowiedniej postawy będą odpowiednio dobrane meble. Większość biurek ma ok. 70–75 cm – to rozwiązanie na lata, pod warunkiem, że zdecydujemy się na regulowane krzesło. Jeśli siedzisko nie ma regulacji, wybierzmy niższe biurko lub takie, którego wysokość możemy płynnie zmieniać. Regulowany blat ma jeszcze jedną zaletę – łatwiej krzesło zastąpić piłką, a siedzenie na niej podczas nauki to dodatkowe ćwiczenia dla kręgosłupa. 

 Co jeszcze ma znaczenie? Warto pomyśleć o podnóżku, szczególnie w sytuacji, gdy krzesło nie jest regulowane. Podparcie stóp jest ważne, zwisające nogi zdecydowanie nie są wsparciem dla przyjmowania prawidłowej postawy. Chcąc zapobiegać krzywym plecom u dziecka, powinniśmy zwrócić uwagę i na samo ustawienie biurka. Uczeń nie może zasłaniać sobie światła, warto sprawdzić także, gdzie znajdują się potencjalne „rozpraszacze”. Możemy idealnie dobrać wysokość biurka i siedziska, ale dziecko i tak będzie się wykrzywiało, chcąc oglądać serial, który śledzi babcia. 

Wybieramy plecak dla ucznia

Krzywe plecy u dziecka to często również efekt niewłaściwie dobranego plecaka. Podczas zakupów skupiamy się na nadruku i chociaż ulubieni bohaterowie będą uprzyjemniać każdy szkolny dzień, tym razem to nie oni są najważniejsi. Za duży, miękki, a do tego ciężki – taki najczęściej jest plecak. Inni wrogowie prawidłowej postawy to noszona nieustannie na jednym ramieniu ciężka torba lub plecak na kółkach, który najczęściej jest ciągnięty po jednej stronie, wymuszając pochylenie się w tym kierunku. 

 Jak wybrać odpowiedni plecak szkolny dla dziecka? Przede wszystkim – jeśli tylko mamy taką możliwość – mierzmy. Wymiary podane na stronie internetowej mogą nie powiedzieć nam zbyt wiele, a na zdjęciach nie dostrzeżemy wszystkich szczegółów. Plecak nie może być zbyt duży, nie warto kupować go na wyrost. Nie powinien wystawać poza obręb pleców, nie sięgać do głowy, ani za miednicę (wyjątek są modele, które posiadają pas biodrowy – wtedy mogą być dłuższe, aby pas przylegał w odpowiednim miejscu). Dobrze, aby plecak był usztywniony, dzięki temu dobrze przylega, to także ułatwienie dla cyrkulacji powietrza. Warto zwrócić uwagę także na pasy naramienne – powinny być regulowane, nie za wąskie, nie za szerokie. Te wąskie będą wbijać się w ciało, szerokie będą się zsuwać. Chociaż w tym przypadku pomocny będzie pas piersiowy, który złączy pasy naramienne, utrzymując je w jednej pozycji. Pamiętajmy o odblaskach – może nie jest to element wpływający na krzywe plecy u dziecka, ale ma olbrzymie znaczenie dla bezpieczeństwa. Plecak sam w sobie powinien być jak najlżejszy – dziecku nie jest potrzebny dodatkowy ciężar. 

Dobrze dobrany plecak to połowa sukcesu. Druga – jego właściwe zapakowanie. Zapobieganie krzywym plecom u dziecka to jak najmniejsze obciążenie. Zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, waga plecaka nie powinna przekraczać 10–15 proc. masy ucznia. Nadmierne obciążenie niekorzystnie wpływa m.in. na ramiona, powoduje bóle kolan i bioder, napięcia w mięśniach i stawach, wymusza niewłaściwą postawę. Dlatego ważne jest, aby w plecaku znajdowało się jak najmniej rzeczy. Nie w każdej szkole uczniowie mają do dyspozycji szafki, jednak warto walczyć o inne rozwiązania (ustawione na parapetach segregatory umożliwiające przechowywanie podręczników, kartony na przybory plastyczne itp.). Uczmy dziecko, aby, pakując plecak, układało największe i najcięższe rzeczy jak najbliżej pleców. 

Jednak plecak i regulowane krzesło nie pomogą, jeśli codzienne aktywności nie będą służyły prawidłowej postawie. Zdrowa dieta, ruch, aktywizacja prawidłowych mechanizmów postawy – to sposoby na zapobieganie krzywym plecom u dzieci. 

Krzywe plecy u dziecka a aktywność fizyczna 

Zbyt długie utrzymywanie pozycji siedzącej to jeden z czynników wywołujących krzywe plecy u dzieci. Przedszkolak dużo biega, spędza czas w ruchu. Uczeń większość dnia siedzi – najpierw w szkole, później w domu. Dlatego warto zadbać o codzienną dawkę aktywności, w końcu ruch to główny wróg nieprawidłowej postawy. Znaczenie ma jakakolwiek aktywność fizyczna – ta na świeżym powietrzu, ale i ta w zaciszu czterech ścian. Przykłady ćwiczeń korygujących postawę to np.: 

  • koci grzbiet (na zmianę „wypychamy” i „chowamy” kręgosłup), 
  • mostek, 
  • unoszenie bioder w pozycji leżącej,  
  • syrenka (nazywana również „foką”, czyli dotykanie stopami do głowy, leżąc na brzuchu), 
  • jaskółka (stanie na jednej nodze i utrzymywanie równowagi), 
  • chodzenie z książką na głowie.

Wybierając zajęcia dodatkowe, warto pomyśleć nie tylko o tych wpływających na oceny, ale i na ciało. To np. zajęcia ogólnorozwojowe, pełne ćwiczeń równoważnych, wzmacniających mięśnie posturalne itp. czy lekcje pływania. W wodzie ciało jest równomiernie obciążone, a zajęcia na basenie to mnóstwo korzyści – nie tylko dla zdrowia fizycznego, ale i psychicznego (umiejętność pływania m.in. podnosi poczucie własnej wartości). 

Profilaktyka wad postawy – zdrowy styl życia 

Zapobieganie krzywym plecom u dziecka to nie tylko działania pojawiające się od czasu do czasu, to codzienne wybory. Dla zdrowego rozwoju kręgosłupa znaczenie ma ruch, ale i dobrze zbilansowana dieta, utrzymanie odpowiedniej masy ciała. Niewłaściwa dieta i zerowa aktywność fizyczna prowadzą do nadwagi, a gdy kilogramów jest zbyt dużo, niechęć do sportu narasta (m.in. w związku ze zbyt dużym obciążeniem kolan) i koło się zamyka. Dlatego o te elementy – ruch i dietę – warto dbać na co dzień. 

Rola witaminy D w profilaktyce wad postawy 

Jest jeszcze jeden element, który ma znaczenie – witamina D. Odgrywa kluczową rolę w profilaktyce krzywicy, ale nie tylko. Wpływa na zdrowe kości (wzmaga wchłanianie wapnia i fosforu, zwiększa także gęstość kości), ale i m.in. poprawia odporność, chroni przed nadciśnieniem. 

 Choroby kości u dzieci związane z niedoborem wit. D to: 

  • krzywica,
  • zaburzenia wzrostu,
  • deformacje szkieletu,
  • zwiększone ryzyko złamań kości.

Warto sprawdzać poziom witaminy D – chociaż nasz organizm może ją samodzielnie syntetyzować, wiele osób ma jej niedobory. Jest to związane nie tylko z tym, że w naszej szerokości jest zbyt mało słońca, ale i z tym, że tak mało przebywamy na zewnątrz. A to kolejny argument za aktywnością fizyczną na świeżym powietrzu.

Jak zachęcić młodego człowieka do zdrowego stylu życia? Prowadzić taki! Przykład idzie z góry, a dzieci to doskonali obserwatorzy.

Źródła:

  1. Ulotka NFZ, Profilaktyka od najmłodszych lat. Wady postawy 
  2.  Napiórkowska L., Franek E., Rola oznaczania witaminy D w praktyce klinicznej, Choroby Serca i Naczyń 2009;6(4):203–210 
  3.  Główny Inspektorat Sanitarny, Zalecenia dotyczące tornistrów szkolnych https://www.gov.pl/web/gis/zalecenia-dotyczace-tornistrow-szkolnych [dostęp 07.09.2023] 

 

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź