Zachwycająca kampania polskiej marki. Yellow Meadow prezentuje kobiety w całkowicie naturalnej odsłonie. Zobacz najbardziej kobiece szlafroki i otulacze na świecie

Kampania marki Yellow Meadow, promująca najnowszą kolekcję Tutti Frutti, została utrzymana w nurcie body positive. Na zdjęciach widzimy wspaniałe kobiece ciała bez upiększeń. Wszystkie dziewczyny prezentują zupełnie inny typ urody i figury. Zachwycają naturalnością i autentycznością. Bije od nich wielowymiarowe szczęście.

Basia i Marta podkreślają, że w ich kampaniach zawsze występują prawdziwe kobiety, które są częścią ich życia.

– Uwielbiamy pracować z kobietami i przy tej kolekcji mogłyśmy po raz kolejny doświadczyć cudownej kobiecej energii, której rezultatem i najpiękniejszą wizualizacją stało się zdjęcie nagich kobiet w otulaczach – mówią właścicielki Yellow Meadow.

Najnowsza kolekcja Tutti Frutti to rezultat owocnej współpracy z wieloma utalentowanymi kobietami: Anna Stefańska (pattern design), Natalia Kontraktewicz (zdjęcia), Marta Kondratowicz (makeup), Karolina Synowiec (aktorka i fotografka) i Ania Staszewska-Paciorek (modelka).

Yellow Meadow to mała rodzinna marka założona przez dwie siostry w 2017 roku. Dziewczyny tworzą homewear dla kobiet w każdym wieku i o każdym typie urody. – Wierzymy, że każda z nas jest piękna i to piękno chcemy naszymi ubraniami podkreślać – mówią.

– Piękno jest w każdej z nas. Piękno nie zna wieku, nie rozmawia z wagą, nie przyjaźni się z makijażem. Piękno kocha prawdę, jest zawsze blisko natury, dużo rozmawia z doświadczeniem. Piękno to emocje, głębia spojrzenia, zmarszczki od tysięcy rozdanych uśmiechów i tysięcy wypłakanych łez. Takie piękno nas fascynuje i przyciąga! – podkreślają.

Dziewczyny z Yellow Meadow docierają do kobiet, które szukają szczęścia w codzienności i podobnie jak one wierzą, że najważniejsze sprawy dzieją się w domu. Ich motto brzmi: „Love Your Homewear”.

W życiu każdej z nas jest wiele przełomowych momentów. Jednym z nich jest wiadomość o tym, że będziemy mamą. Okres ciąży, porodu i połogu to czas, kiedy towarzyszy nam mieszanka skrajnych emocji – od miłości i radości, przez niepokój i totalne zdezorientowanie, po strach i bezsilność. Każda z nas na swój sposób próbuje odnaleźć się w roli mamy.

To również czas, kiedy większość dni spędzamy w domu. Nasze ciało się zmienia, a poczucie bezpieczeństwa i wygody staje się coraz ważniejsze. Chcemy czuć się jednocześnie kobieco i komfortowo, potrzebujemy ukojenia i przyjemnych doznań. Właścicielki Yellow Meadow doskonale o tym wiedzą, dlatego swoje ubrania wykonują z naturalnych tkanin i tworzą je w duchu slow fashion.

Szlafroki i otulacze Yellow Meadow choć są niebywale piękne, to nie należą do najtańszych. Za jeden szlafrok trzeba zapłacić (bagatela!) 480 zł, za otulacz 179 zł. Cena idzie w parze z jakością i rodzimą produkcją. Ubrania są szyte z ekologicznej tkaniny bambusowej wyprodukowanej w Polsce. – Bambusa kochamy przede wszystkim za jego delikatność i łagodność w kontakcie ze skórą. Ta tkanina cudownie otula w chłodniejsze poranki, a jednocześnie chłodzi, gdy przychodzą letnie, gorące dni. Ponadto jest antyalergiczna, antybakteryjna i świetnie chłonie wilgoć. Otula kobiecą figurę i w niezwykle zmysłowy sposób podkreśla jej ruchy. Taka odrobina luksusu w codzienności – wyjaśniają właścicielki.
W ramach kolekcji Tutti Frutti stworzyły dwa kimona: Mango Dream i Papaya Dream oraz dwa pasujące do szlafroków otulacze dla najmłodszych. Inspiracją do tworzenia kolorystyki tych projektów były świeże, soczyste owoce takie jak mango, papaja czy arbuz.

– Wzór Tutti Frutti to dla nas metafora szczęścia, które w naszych oczach jawi się jako mieszanka wielu małych elementów: spotkań, gestów, spojrzeń, słów, emocji. Każda z nas pragnie szczęścia i każda z nas tworzy codziennie swoją, absolutnie wyjątkową mozaikę szczęścia. To jest niesamowicie fascynujące! – mówią dziewczyny.

Nową kampanię Yellow Meadow doceniamy nie tylko za przepiękne autorskie wzornictwo, ale przede wszystkim za promowanie naturalności oraz pokazywanie, że piękno ma różne kształty i rozmiary. Takich kampanii chcemy w Polsce więcej!