Spis treści:
Czym jest kolposkopia?
Kolposkopia jest badaniem diagnostycznym polegającym na dokładnym obejrzeniu szyjki macicy, jej dolnej części, a także pochwy i sromu. W badaniu ocenia się:
- strukturę przestrzenną nabłonka,
- barwę nabłonka, jego układ i przejrzystość,
- rysunek naczyń krwionośnych.
Badanie przeprowadza się za pomocą urządzenia optycznego – kolposkopu. To specjalny mikroskop, którego obiektyw powiększa od 5 do 50 razy. Kolposkopy umożliwiają wykonywanie zdjęć i nagrywanie filmów, dzięki czemu możliwe jest porównanie wcześniejszych wyników badań z aktualnymi. Kolposkopia jest bezpieczna, trwa kilkanaście minut i nie niesie ryzyka powikłań.
Kolposkopia – wskazania
Na badanie kolposkopowe najczęściej kierowane są kobiety, u których wynik badania cytologicznego był nieprawidłowy. Nie jest to jednak jedyne wskazanie: – Wskazaniem do badania kolposkopowego jest również zakażenie wysoko onkogennymi typami wirusa HPV, a także stwierdzenie podczas badania ginekologicznego niepokojących zmian na szyjce macicy (guzków czy owrzodzeń). Kolposkopię wykonuje się przy podejrzeniu nowotworów dolnych dróg rodnych oraz jeśli pacjentka ma niewyjaśnione krwawienia z dróg rodnych. Można przeprowadzić ją również na każdym etapie ciąży, ale tylko w przypadku zmian najbardziej podejrzanych. W przypadku zmian typu ASC-US lub LSIL, ze względu na niewielkie ryzyko raka szyjki macicy, kolposkopię można opóźnić do czasu urodzenia dziecka. Zwykle wykonuje się ją po zakończonym połogu, czyli 6 tygodni po porodzie – mówi prof. dr hab. n. med. Marzena Dębska.
Jak przebiega badanie?
Badanie kolposkopowe przeprowadza się w gabinecie ginekologicznym. Pacjentka siada na fotelu ginekologicznym w pozycji do badania ginekologicznego. Lekarz zakłada wziernik dopochwowy pozwalający na obejrzenie wnętrza szyjki macicy. Następnie do wziernika zbliża kolposkop i pod dużym powiększeniem mikroskopowym ogląda ujście szyjki macicy.
Ginekolog dokładnie ocenia wydzielinę z dróg rodnych, a na podstawie jej wyglądu może wstępnie stwierdzić, czy jest prawidłowa. Po zbadaniu wydzieliny usuwa ją za pomocą specjalnego płynu fizjologicznego, co umożliwia ocenę nabłonka szyjki macicy.
Następnie szyjkę macicy przemywa dwoma roztworami: pierwszym z nich jest kwas octowy o 3-proc. stężeniu, a drugim płyn Lugola. Roztwory obrazują zmiany, które przybierają inny kolor. Ginekolog ocenia naczynia krwionośne, których stan dostarcza wielu informacji na temat tego, czy rozwija się nowotwór szyjki macicy.
Gdy podczas kolposkopii ginekolog dostrzeże niepokojące zmiany, może wykonać biopsję i pobrać wycinki do badania histopatologicznego. Jeśli pobierany był wycinek do dalszych badań, kobieta przez kilka dni może obserwować niewielkie plamienie.
Kolposkopia, choć może być nieprzyjemna, jest badaniem bezbolesnym i nieinwazyjnym, dlatego też nie musi być wykonywana w znieczuleniu. Trwa od kilku do kilkunastu minut. Wyniki kolposkopii bez biopsji dostępne są od razu. Jeżeli ginekolog pobierze wycinek do badania histopatologicznego, na wynik kobieta zwykle musi poczekać około dwóch tygodni.
W prywatnych gabinetach, nieposiadających umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, za badanie należy zapłacić od 200 do 400 zł.
Jakie choroby wykrywa kolposkopia?
Kolposkopia z weryfikacją histopatologiczną pozwala wykryć nowotwory szyjki macicy, jak również zmiany przednowotworowe. – Pomaga wyjaśnić charakter nieprawidłowości w obrębie szyjki macicy stwierdzanych w badaniu cytologicznym lub klinicznym. Podczas kolposkopii można precyzyjnie wyznaczyć miejsce pobrania wycinka do biopsji szyjki. Kolposkopia wykrywa zarówno raka szyjki, jak i zmiany przednowotworowe, więc ma duże znaczenie w profilaktyce tego nowotworu – dodaje Marzena Dębska.
Jak przygotować się do badania?
Na kilka dni przed wykonaniem kolposkopii należy powstrzymać się od współżycia seksualnego. Zabroniona jest również irygacja pochwy oraz wykonywanie innych badań ginekologicznych. Przyjmowanie globulek dopochwowych także mogłoby zaburzyć obraz badanych struktur. – Najlepiej, aby badanie nie odbywało się w trakcie miesiączki, ale czasem zdarza się, że pacjentka ma przewlekłe plamienia lub krwawienia, wówczas nie należy kolposkopii odkładać. Czasem kolposkopia pozwala na wyjaśnienie ich przyczyny, zwłaszcza jeśli są to plamienia czy krwawienia kontaktowe (na przykład po stosunku) – mówi Marzena Dębska.