Nauka poprawnego chwytu – jak ją poprowadzić u niemowląt?

Odruch chwytania pojawia się w życiu człowieka bardzo wcześnie – już na etapie życia płodowego. Zarówno wtedy, jak i przez pierwsze tygodnie po narodzinach dziecko nie jest jednak świadome swojego ciała, a jego dłoń zaciska się bezwiednie, gdy coś dotknie jej wewnętrznej strony. Później nadchodzi czas, gdy rodzice dostają szansę, żeby się wykazać i chwyt za chwytem przeprowadzić rozwijającego się małego człowieka przez świat ściskania, łapania i zaciskania. Podpowiadamy, jak to zrobić.

Spis treści:

Kiedy dzieci uczą się chwytania

Ręce to jedne z najważniejszych części ciała, które od pierwszych chwil stanowią dla człowieka narzędzie do poznawania otoczenia i komunikacji. Wielu rodziców jest zdziwionych siłą, która drzemie w niemowlęcych paluszkach – jeżeli dziecko jest zdrowe (co sprawdza i stwierdza personel medyczny w ciągu kilku godzin po porodzie), to od początku ma niebywałe zdolności chwytne. Warto jednak mieć świadomość, że to urocze zaciskanie rączki na palcu taty czy chwytanie włosów mamy nie jest świadomą decyzją noworodka. To odruch, który nie jest kontrolowany ani skoordynowany, a niemowlę nie łączy tego, co widzi, z tym, co dotyka.

Odruch chwytny zanika około ósmego tygodnia, co pozwala dziecku łapać przedmioty świadomie, jednak prawdziwy przełom następuje około czwartego miesiąca życia (nieraz wcześniej).

W czwartym miesiącu życia dziecka rozpoczyna się proces nauki chwytania. Niemowlę rozwija się dynamicznie, zaczyna opanowywać mięśnie pleców, szyi, tułowia i ramion, wzmacnia się całe jego ciało. Pojawia się również koordynacja wzrokowo-ruchowa – niezbędna do świadomego operowania palcami i rękami.

Między czwartym a piątym miesiącem rozwija się chwyt łokciowo-dłoniowy, do którego jeszcze nie jest angażowany kciuk. Rodzic może obserwować, że niemowlę sięga po coś z wyprostowanymi palcami, drapie powierzchnie i sprawdza faktury. Ten czas można wykorzystać na stymulację sensoryczną (właśnie za sprawą materiałów, które w dotyku są miękkie, chropowate lub śliskie).

W kolejnym miesiącu (między piątym a szóstym) obserwujemy u dziecka chwyt dłoniowy (nazywany również pierwotnym), charakteryzujący się tym, że obiekt chwytany jest środkiem dłoni. Nadal nie uczestniczy w tym kciuk. Kolejnym postępem jest to, że niemowlę potrafi już obrócić rękę, by zobaczyć, co trzyma.

Od szóstego do siódmego miesiąca pojawia się chwyt dłoniowo-promieniowy, uruchamia się kciuk, a maluch przekłada trzymaną rzecz z ręki do ręki, uderza nią, wkłada do buzi, a nawet umie już trzymać dwa przedmioty naraz. Później pojawia się ruch grabiący, a następnie chwyt promieniowo-palcowy, polegający na tym, że dziecko chwyta już palcami (a nie wnętrzem dłoni jak wcześniej) i różnicuje nacisk. Ośmiomiesięczne niemowlę umie wykonać palcami ruch nożycowy, a następnie pojawia się chwyt potrójny (szczękowy), co wywołuje pierwsze zainteresowanie kredkami i długopisami. Od dziewiątego do dwunastego miesiąca wykształca się chwyt pęsetowy – przedmiot trzymany jest opuszkami kciuka i palca wskazującego, a ruchy nie wymagają stabilizacji podłoża. Dziecko dobrze kontroluje zginanie i prostowanie palców, potrafi wyjąć mniejszy przedmiot z większego, obserwuje upadanie rzeczy i lubi wymachiwać tym, co trzyma w ręce.

Kolejne miesiące są stopniowym rozwijaniem i trenowaniem precyzji chwytu. Dziecko sprawdza siłę nacisku i próbuje ją kontrolować. Z każdym rokiem doskonali niezależne ruchy palców i staje się bardziej precyzyjne. O całkowitej sprawności palców można mówić dopiero około szóstego roku życia.

Nauka poprawnego chwytu – kiedy ją rozpocząć

Teoretycznie naukę poprawnego chwytu można zacząć już od trzeciego miesiąca życia. Nie warto jednak przyspieszać nauki, ale podążać za dzieckiem. Rodzice mogą wspierać rozwój ogólnej koordynacji ruchowej poprzez zachęcanie do chwytania przedmiotów o różnych kształtach i strukturach. Zapewni to dziecku bodźce – mały człowiek jest bardzo ciekawy świata i z radością podejmuje aktywności. Dobrym pomysłem jest zawieszenie nad łóżeczkiem lekkich zabawek, nie można bowiem zapominać, że nauka chwytania idzie w parze ze zmysłami – głównie zmysłem wzroku. Niemowlę początkowo będzie wodzić oczami za przedmiotami (można je poruszać w prawo i w lewo) i z czasem zrozumie, że może łapać to, co widzi.

Od trzeciego miesiąca życia możemy również posiłkować się matą edukacyjną, która podobnie jak wiszące zabawki czy grzechotki nad łóżeczkiem wesprze koordynację na linii oko-ręka. Jest to również czas, gdy niemowlę bardzo interesuje się swoimi palcami i stopami, które często lądują w buzi.

Jak doskonalić chwytanie niemowlaka?

Polecamy

Jak doskonalić chwytanie niemowlaka?

Już od momentu pojawienia się na świecie noworodek zaczyna poznawać otoczenie. Początkowo nieporadne, ruchy jego rąk już za kilka miesięcy staną się bardziej precyzyjne. Jak ćwiczyć chwytanie niemowlaka, na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy.

Czytaj

Jak nauczyć niemowlę chwytania

Najważniejszym zadaniem rodzica na początkowym etapie rozwoju dziecka jest podążanie za nim i poświęcanie mu uwagi. Niemowlę interesuje się wszystkim, co znajduje się w jego okolicy, dlatego wystarczy bacznie je obserwować i reagować, gdy wyciąga ręce, by coś sprawdzić.

Jeżeli chcemy nauczyć niemowlę chwytania, nie musimy kupować specjalnych gadżetów ani zabawek. Dziecko zainteresuje się kolorową grzechotką, ale też zakrętkami od słoików czy plastikową łyżeczką. Warto zapewnić niemowlakowi dostęp do różnych przedmiotów, by zaspokajać jego potrzeby i rozbudzać ciekawość. Niektórzy rodzice kupują, a inni sami tworzą zabawki, które zrobione są z różnych materiałów – śliskich, szeleszczących, sztywnych lub pluszowych. Połączenie dźwięków, faktur i kolorów bez wątpienia zainteresuje kilkumiesięczne dziecko.

Jak ćwiczyć chwyt dziecka

Najlepiej robić to codziennie, ale nie w nadmiarze. Jeżeli dziecko będzie wyciągać ręce po zabawki, które są w pobliżu, postaraj się skupić jego uwagę na jednym przedmiocie. Możesz powolutku przesuwać zabawkę przed oczami dziecka w prawo i w lewo, żeby wodziło za nią wzrokiem, a następnie brało ją do ręki. Następnie weź kolejny przedmiot i powtórz ćwiczenie.

Na późniejszym etapie (około ósmego miesiąca) w nauce chwytania może pomóc jedzenie. Dwie chrupki (w obu dłoniach) to doskonały pomysł, by niemowlę uczyło się jeść naprzemiennie. Zachęcaj je go tej aktywności, ponieważ ta umiejętność przyda się również podczas pełzania. Istotne jest również trenowanie precyzji ruchów. Z początku palce są nieporadne, a dziecko trochę na oślep łapie wszystko, co znajdzie się w zasięgu jego dłoni. 

Około dziewiątego miesiąca życia najpewniej zauważysz, że niemowlę zaczyna interesować się wszystkim, co małe (tak, najczęściej to „małe” ląduje w buzi, dlatego warto być czujnym). Na tym etapie sprawdzą się zabawki, które wymagają od malucha większej koncentracji i „pomęczenia się” – większe klocki, które należy wkładać do pudełka z mniejszą dziurką czy grający pluszak uruchamiający się, gdy pociągniemy za sznureczek. Tutaj również warto połączyć naukę chwytania ze zmianą jadłospisu. Na pewno zauważysz, że dziecko zacznie interesować się tym, co jedzą rodzice, dlatego przygotuj na talerzyku ugotowany zielony groszek lub małe kawałki banana (ważne, żeby było to coś miękkiego), tak by niemowlę samo próbowało chwytać w palce cząstki i celowało do ust.

Pamiętaj, żeby świadomie towarzyszyć dziecku w tych zabawach, bo to właśnie bliskość i uwaga rodzica sprawiają, że niemowlę dosłownie chłonie nową wiedzę i odczuwa szczęście z poznawania świata. Dla niego każde zadanie to jednocześnie rozwój na wielu poziomach.

Źródła:

  1. HarwasNapierała B. [i in], Psychologia rozwoju człowieka, Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne, Gdańsk 2019.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź