Nocowanie dziecka u znajomych – kiedy na to pozwolić?
Spis treści:
Gdy dziecko chce spać u kolegi…
W księgarniach można jeszcze kupić książkę „Sonia śpi gdzie indziej” Pii Lindenbaum, wydaną w Polsce przez Wydawnictwo Zakamarki. Tytułowa Sonia spędza noc u nowej koleżanki z klasy, Celestyny. Nigdy dotąd nie była w domu nowej przyjaciółki i jest niesłychanie podekscytowana wizją tej przygody. Mieszkanie Celestyny wygląda zupełnie inaczej niż dom Soni. Wszędzie jest mnóstwo drzwi, pełno specyficznych hałasów, całkiem nowych zapachów, dziwnych zwierząt. Rodzina je inne potrawy, a wieczorem panują całkowite ciemności, nierozproszone żadną lampką. Początkowe podekscytowanie Soni szybko zamienia się w niepokój, a nawet mocne postanowienie – nigdy więcej u nikogo nie nocować.
Im nasze dzieci są starsze, tym większą rolę w ich życiu zaczynają odgrywać rówieśnicy. Dzieciaki chcą się ze sobą spotykać, bawić się razem, a nawet u siebie nocować. Ta ostatnia kwestia wywołuje czasem wśród rodziców ogromne emocje. Jedni pozwalają nocować, inni mówią kategorycznie „nie”.
Nocowanie dziecka u znajomych – od jakiego wieku
– Nie pozwalam córce nocować u znajomych – mówi Magda, mama znajomej siedmiolatki. – Mam swoje zdanie na ten temat i raczej go nie zmienię. Uważam, że dzieci mogą bawić się u siebie w domach w ciągu dnia, ale nocowanie to już co innego. Musiałabym mieć do kogoś bezwzględne zaufanie, by pozwolić córce przenocować u obcych, a takiego zaufania nie mam – dodaje, podkreślając, że tylko powierzchownie zna rodziców koleżanek swojej córki.
Pierwsze pomysły na nocowanie dziecka u znajomych zaczynają się, gdy dzieci mają po sześć, siedem, osiem lat. W tym czasie przeważnie kończą się już problemy z nocnym moczeniem, wycieczkami do łóżka rodziców i zasypianiem tylko w obecności mamy. Jeżeli dobrze znamy rodziców kolegów naszych dzieci, bywamy w ich domach i mamy podobne poglądy na życie i wychowanie dzieci, to dlaczego nie? To może być świetna przygoda. Przy pierwszych tego typu sytuacjach trzeba liczyć się jednak z nocną wyprawą po swoje dziecko. To, co w ciągu dnia wydawało się fantastyczną atrakcją, po zmroku może nabrać całkiem innych kształtów…
Polecamy
Trudne chwile rodzicielstwa – jak rozmawiać z nastolatkiem?
Każdy etap rodzicielstwa stawia inne wyzwania. Od początku trenujemy się w cierpliwości, jednak powody, dla których musimy wziąć głęboki oddech i policzyć w myślach do trzech z czasem ewoluują. Szczególnie trudne chwile rodzicielstwa to bunt młodzieńczy naszych dzieci. Jak rozmawiać z nastolatkiem, który ma problemy z własną emocjonalnością? Co robić, gdy dziecko kłamie lub nas nie słucha? O budowaniu porozumienia na linii rodzic – nastolatek mówi psycholog Agnieszka Cichecka.
Kiedy pozwolić dziecku na nocowanie poza domem?
Pierwsze pomysły na spanie u znajomych pojawiają się najczęściej wraz z wielkimi przyjaźniami. A te można nawiązać w różnym wieku. Z reguły dzieci w okolicy szóstego-ósmego roku życia wykazują się już dużą determinacją w spełnianiu swoich marzeń. Potrzeba nocowania u znajomych powinna wyjść od samego dziecka. Wtedy rodzice, którzy wiedzą, że ich dziecko poradzi sobie z zasypianiem i ewentualnymi wybudzeniami nocnymi, ustalają szczegóły z drugą zainteresowaną rodziną.
Nie bez znaczenia jest też gotowość rodziców do takiej nowej sytuacji. Jeśli górę biorą ich lęki, wyobrażają sobie najgorsze scenariusze, to dzieci, które maja dużą umiejętność wyczuwania nastrojów rodziców, w ostatniej chwili mogą zmienić zdanie i zrezygnować z nocowania u kolegów.
Zdecydowanie łatwiej wytrwanie w takiej decyzji przychodzi nastolatkom. W tym przypadku lęki rodziców mogą wynikać nie tyle z obaw przed rozstaniem, ile z niepokoju o zachowanie rozsądku przez niedopilnowane przez nich dziecko. W takim przypadku ich zgoda na nocowanie dziecka u znajomych ma też inną wartość – zaufanie, którym rodzice obdarowują dzieci, sprawia, że czują się one poważnie traktowane.
Jak przygotować dziecko na nocowanie u znajomych?
Kiedy dziecko wyraża chęć spania u znajomych, przede wszystkim należy się upewnić co do obustronności tej decyzji. Trzeba też ustalić szczegóły nocowania z rodzicami drugiego dziecka. Zawsze warto liczyć się ze zmianą decyzji naszej pociechy i pojawieniem się nagłej potrzeby powrotu do domu. Po kolacji i zabawie, kiedy trzeba szykować się do snu, zmęczone dziecko zaczyna tęsknić za rodzicami i domem. W takiej sytuacji nie namawiajmy go do pozostania u kolegi. Warto docenić za to odwagę, z jaką przyznało się do swoich potrzeb i emocji.
Nocowanie dziecka u znajomych może być przez nas, rodziców, traktowane jako cenne doświadczenie zachowań społecznych, zaufania do ludzi i odnajdywania się w całkiem nowych okolicznościach.