Napady złości u dziecka. O tym, jak reagować, pisze psycholog Ewa Sękowska-Molga Pexels.com

Napady złości u dziecka. O tym, jak reagować, pisze psycholog Ewa Sękowska-Molga 

Dziecko krzyczy i płacze, ty w nerwach ganisz je, podnosząc głos. Im głośniejsze staje się dziecko, tym bardziej zdenerwowana się robisz. Krzykiem nie uspokoisz dziecka, a jedynie sprawisz, że nerwy będą się piętrzyły. Jak prawidłowo zachować się podczas napadu złości u dziecka? Podpowiada psycholożka Ewa Sękowska-Molga.

Spis treści:

Umiejętność rozpoznawania i zarządzania emocjami u dzieci: nauka empatii i asertywności

Nie trzeba być rodzicem, żeby doświadczyć napadu złości u dziecka. Takie sytuacje możemy zaobserwować w sklepie, w parku, w restauracji. Dziecko krzyczy, płacze, nierzadko kładzie się na ziemię i kopie. Jak powinien zachować się w tym momencie rodzic? Krzyk, groźba kary, przeczekanie – co będzie skuteczniejsze na napad złości u dziecka? 

Problem reagowania na napady złości u dzieci postanowiła poruszyć na swoim instagramowym profilu psycholożka Ewa Sękowska-Molga, znana w sieci jako Mama psycholog dziecięcy. Przyznała, że często słyszy w swoim gabinecie od rodziców, że to jedno z największych wyzwań rodzicielskich. Ekspertka podkreśla, że dyscyplinowanie krzykiem może tylko pogorszyć sytuację. Najlepsza wydaje się spokojna rozmowa i wytłumaczenie dziecku, że nie pochwalamy jego zachowania, jednak jak pisze Sękowska-Molga: 

„Porozmawiać możesz, a nawet powinnaś/powinieneś, ale nie w sytuacji, kiedy twoje dziecko ma napad złości”. I dodaje: ”wtedy, uwierz mi, że do niego zbyt dużo nie dociera, więc szkoda twojego czasu i nerwów na 'produkowanie się’ na temat tego, jak niewłaściwie się dziecko zachowało” 

Z pewnością nie jest to łatwe zadanie, ale jeśli uda nam się w spokoju przeczekać niekomfortową i pełną nerwów sytuację, w przyszłości nasza komunikacja z dzieckiem będzie łatwiejsza. Wtedy nie dość, że prościej uda nam się dotrzeć do dziecka i przeanalizować z nim tę sytuację, a i nasze potomstwo nauczy się od nas, jak w takiej sytuacji opanować emocje. Ponadto, jak pisze Sękowska-Molga – wtedy jest dużo łatwiej, i wam – rodzicom, i waszemu dziecku, a trudne sytuacje należy sobie jak najbardziej ułatwiać. 

Rola konsekwencji i nagród w kształtowaniu zachowań dzieci: jak stosować je skutecznie w sytuacjach konfliktowych

W momencie napadu złości do dziecka i tak nie dociera większość przekazywanych mu informacji. Ponadto, kiedy krzyczymy, włącza się w nim „tryb alarmowy”, dziecko odczuwa strach. Jak mówi Patrycja Juszkat, mediatorka specjalizująca się w sprawach rodzinnych: –  Za uczucie strachu odpowiedzialne jest ciało migdałowate. To tutaj, za pośrednictwem wzgórza kierowane są informacje z narządów zmysłów. Ciało migdałowate wykrywa zagrożenie (krzyk rodzica) i w odpowiedzi błyskawicznie pobudza układ współczulny (dzieje się to w czasie ok. 1/10 sekundy).  

W sytuacji stresowej serce dziecka zaczyna szybciej bić, zwiększa się ciśnienie krwi, oddech staje się przyspieszony i płytki, spowalnia swoją pracę układ trawienny (dziecko może odczuwać ból brzucha, mieć wrażenie ściśniętego żołądka). Juszkat podkreśla, że kora przedczołowa odpowiedzialna za logiczne, racjonalne myślenie “wyłącza się”, więc nie oczekujmy, że dziecko będzie miało zasoby, aby zareagować spokojnie i bez emocji.  

Rozwiązaniem, zdrowym dla obu stron, będzie przeczekanie. Kiedy emocje opadną, możemy podjąć rozmowę. Zapytajmy dziecko, co sprawiło, że zareagowało tak gwałtownie. “Rozumiem, że to było dla ciebie trudne”, “miałaś prawo się zdenerwować”, “pamiętaj, że kiedy jest ci trudno, jestem obok” – warto okazać dziecku wsparcie i dać mu do zrozumienia, że złość nie jest złą emocją. Wręcz przeciwnie, pełni bardzo ważną rolę w naszym życiu, ponieważ często jest ostrzeżeniem, sygnałem, że nasze granice są naruszane. Złość jest adekwatną odpowiedzią na trudne doświadczenia. W takiej rozmowie powinno wybrzmieć, że dajemy pozwolenie na emocje, ale jednocześnie stanowczo sprzeciwiamy się agresywnym zachowaniom. Obserwujemy dziecko i jeśli widzimy poprawę, sygnalizujmy to, dajemy znać, że zauważamy progres i jesteśmy dumni, że nasza ostatnia rozmowa pomogła znaleźć nowe rozwiązania.

Zdrowe techniki radzenia sobie ze stresem i frustracją dla rodziców i dzieci

Rolą rodzica jest odnoszenie się z szacunkiem do dziecka i jego emocji, a także ewentualne podpowiadanie, jakimi sposobami można emocje rozładować. W radzeniu sobie ze stresem i frustracją mogą pomóc ćwiczenia oddechowe i techniki relaksacyjne.  

Zaproponujcie dziecku zabawę w wyskakanie złości albo wydmuchanie emocji. Wyobraźcie sobie, że jesteście balonami. Pokażcie dziecku, jak wdychacie przez nos dużo powietrza, a następnie udajecie nadmuchany balon. Przez chwilę przytrzymajcie powietrze, a następnie powoli wypuszczajcie je ustami, pokazując, jak wiotczejecie, kiedy schodzi z was powietrze. Zachęćcie do naśladowania. Pomocne mogą okazać się też wszelkie zabawy ruchowe. Ruch pozwala odreagować napięcia, daje możliwość radosnego i spontanicznego “wyżycia się”. Każda złość, która ma ujście, po prostu mija.  

Rozzłoszczone dziecko często wysyła rodzicowi sygnał do nawiązania relacji. W ten sposób zwraca swoją uwagę, przez swoje zachowanie mówi: „chcę, żebyś mnie zobaczyła i usłyszała”. Zastanówcie się, co dziecko chce powiedzieć poprzez swoją złość, co mogło wywołać taką reakcję u niego. I porozmawiajcie o tym. pamiętajcie, że to, w jaki sposób sami okazujecie gniew i złość oraz jak sobie radzicie z tymi emocjami, przekłada się na konkretne zachowania waszego dziecka. 

 

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź