Jak mówić do 9 miesięcznego dziecka?
Spis treści:
Rozwój mowy u niemowląt
W chwili narodzin noworodek zaczyna komunikować się ze światem – pierwszą formą wypowiedzi jest płacz i krzyk. W kolejnych miesiącach życia następuje rozwój mowy u niemowląt. Przebiega on następująco:
- 1-3 miesiąc życia: głużenie, np. agu, glu, bwe, gli, a także wibrujący dźwięk przypominający r.
- 6-9 miesiąc życia: gaworzenie. Niemowlę słucha odgłosów wydawanych przez otoczenie i zaczyna je powtarzać. Łączy spółgłoski z samogłoskami, tworząc pierwsze sylaby.
- 9-12 miesiąc życia: maluch ćwiczy powtarzanie usłyszanych dźwięków i słów. Często przed ukończeniem pierwszego roku wypowiada proste słowa, np. mama, tata, baba.
- Po ukończeniu pierwszego roku życia rozwój mowy malucha staje się bardziej intensywny. Powtarza on więcej słów, odkrywa i poznaje więcej dźwięków, np. odgłosy zwierząt.
- Dwulatek – słownik dwulatka jest dość bogaty, a wypowiadane słowa zrozumiałe. Dziecko nazywa przedmioty i wykonywane czynności. Często nie odmienia jeszcze wyrazów.
Jak porozumiewają się dziewięciomiesięczne dzieci
Dziewięciomiesięczne dzieci chętnie porozumiewają się ze światem – uwielbiają gaworzyć i mówić, po swojemu nazywają przedmioty i czynności. Rozumieją coraz więcej słów, które zdarza im się przypadkowo i jeszcze nieudolnie powtarzać. Wodzą wzrokiem za przedmiotem, którego nazwa została wypowiedziana.
– W dziewiątym miesiącu życia zaczyna się kształtować system fonetyczno-fonologiczny języka. Maluch intensywnie słucha i zaczyna powtarzać sylaby – może się zdarzyć, że usłyszymy prosty wyraz zbudowany z dwóch sylab otwartych (np. baba, dada, mama, papa, gaga). Dziecko w tym wieku komunikuje się jednak nie tylko sylabami. Zaczyna używać gestu wskazywania palcem, który pojawia się równolegle z kształtującym się polem wspólnej uwagi oraz powolnego rozumienia intencji komunikacyjnych. To ogromny kamień milowy w rozwoju języka, bez którego dalszy, prawidłowy postęp nie jest możliwy – wyjaśnia logopedka Magdalena Rybka.
Dziewięciomiesięczne dzieci chętnie naśladują gesty i miny osób z najbliższego otoczenia. Reagują na swoje imię i proste polecenia wypowiedziane imiennie. Uwielbiają spędzać czas z rodzicami, których często obdarzają uśmiechem.
Polecamy
Rozwój mowy dziecka – na co zwrócić uwagę?
Każdy rodzic z niecierpliwością czeka na pierwsze „mama” i „tata” wypowiedziane przez ich dziecko. Jednak zanim to nastąpi, w jego rozwoju wiele musi się wydarzyć. Na co zwrócić uwagę, gdy dziecko zaczyna mówić? Kiedy wspierać naukę mówienia?
Jak mówić do dziewięciomiesięcznego dziecka
Rozwój mowy uzależniony jest od gotowości i dojrzałości dziecka. Już od pierwszych miesięcy życia warto doskonalić i wspierać umiejętność mówienia. Jak wspierać rozwój mowy dziewięciomiesięcznego dziecka?
- Nie wyręczajmy dziecka w mówieniu.
- Zagadujmy i dajmy czas, by dziecko spróbowało przekazać nam coś słowami.
- Używajmy zróżnicowanego i poprawnego gramatycznie słownictwa.
- Prowokujmy malucha do słownej reakcji.
- Możliwie często opowiadajmy o tym, co robimy.
- Dajmy dziecku swobodę w mówieniu – nie zasypujmy go dziesiątkiem pytań.
- Zachęcajmy do rozmowy, ale nie zmuszajmy.
– Reagujmy na wszystkie sytuacje, w których dziecko buduje jakiś dźwięk: sylabę lub wyraz. Maluch nauczy się, że jego reakcja werbalna budzi reakcję otoczenia, nie pozostaje bez echa, a to będzie go motywowało do mówienia. Starajmy się mówić wolno, wyraźnie, używając poprawnych form – nie sepleńmy, nie zdrabniajmy. Mowa powinna być melodyjna, z lekkim przeciąganiem wyrazów. Zachęcajmy dziecko do dialogu, róbmy pauzy, które będą „czasem dla niego”. Nie zalewajmy malucha słowami, nie dając mu możliwości włączenia się – podpowiada Magdalena Rybka.
Jak NIE mówić do niemowląt
To, co mówimy do dziecka, jest równie ważne, jak to, w jaki sposób to robimy. Jak nie mówić do niemowląt?
- Nie zdrabniajmy słów.
- Nie używajmy „dziecięcego” języka.
- Nie sepleńmy.
- Nie wymyślajmy nowych słów.
- Nie mówmy do dziecka w trzeciej osobie.
Podczas rozmowy nie unikajmy kontaktu wzrokowego, nie odwracajmy się do dziecka tyłem. Nie używajmy przekleństw i trudnych słów, niezrozumiałych dla niemowlaka. Nasza ekspertka zachęca też, byśmy nie używali pieszczotliwych określeń, nazywając zwykłe, prozaiczne czynności. Zamiast powiedzieć: „kroję kromeczkę chlebusia”, powiedzmy: „kroję kromkę chleba” – ważne, by dziecko uczyło się języka, jakiego używa jego otoczenie. Kiedy seplenimy i nadmiernie zdrabniamy, dzieci nie mają dobrych wzorów do nauki mowy.