Zdrowa po 50-tce. Pomóż mamie zachować zdrowie iStock

Zdrowa po 50-tce. Pomóż mamie zachować zdrowie

Spis treści:

Zdrowia, mamo! – to życzenie ma większą szansę na realizację, jeśli i my coś w tym kierunku zrobimy. Na co zwrócić uwagę, gdy twoja rodzicielka ma więcej niż 50 lat? Warto zadbać o badania okresowe, umiarkowaną aktywność fizyczną i odpowiednią dietę. Pomóż mamie zachować zdrowie po 50.

Jeśli należysz do pokolenia 30-, 40-latków, wiesz, że twoja mama potrzebuje dzisiaj więcej uwagi w kwestii zdrowia, niż gdy była młodsza. Owszem, kobiety wkraczające w drugą połowę życia są często pewniejsze siebie, odważniejsze i nastawione pozytywniej do życia niż kiedykolwiek wcześniej, mierzą się jednak już z zupełnie nowymi zagrożeniami i powinny zadbać o siebie w szczególny sposób.

Zdrowie po 50-tce to nowe wyzwanie

Dużo więcej wyrozumiałości potrzebuje serce kobiety po 50-tce – według National Heart, Lung, and Blood Institute, amerykańskiej organizacji zajmującej się badaniem chorób serca i płuc, w wieku 55 lat u kobiet zwykle zaczynają się pierwsze problemy z sercem. W wyniku menopauzy spada poziom estrogenów, pojawiają się uderzenia gorąca, huśtawki nastrojów. Na horyzoncie czai się też widmo osteoporozy. Jak wynika z raportu Osteoporoza – cicha epidemia w Polsce, po 50. roku życia złamania występują u 30 proc. kobiet (dla porównania – u 8 proc. mężczyzn), a życiowe ryzyko złamania u kobiety 50-letniej wynosi 40 proc. (u mężczyzny – 13 proc.).

Twoja mama nigdy nie chorowała, a teraz dopada ją byle przeziębienie? Nic dziwnego, z wiekiem kurczy się grasica – gruczoł odpowiadający za produkcję obronnych limfocytów T, i łatwiej złapać infekcję. Kobiety dojrzałe muszą się także liczyć z ryzykiem rozwoju raka jelita grubego – 90 proc. przypadków tego groźnego nowotworu pojawia się po 50. roku życia. Do tego bezbłędna wcześniej pamięć może nieco podupaść, nie powinny nas też dziwić w późniejszych latach językowe potknięcia. Ich przyczyną są naturalnie postępujące z wiekiem zmiany w pracy mózgu. Jak przed tymi problemami chronić mamę?

Zdrowie po 50: czas na badania!

Nie chodzi o to, by szukać chorób, ale o to, żeby im zapobiegać i poprawiać komfort życia w późniejszych dekadach. Badania to podstawa profilaktyki. Dla przykładu – zwykły pomiar ciśnienia pozwala bez wychodzenia z domu wykryć stan, który prowadzi do groźnych skutków w przyszłości, i podjąć leczenie. Pamiętajmy, że nadciśnienie nie daje objawów. Panie po 50-tce i 60-tce powinny wykonać:

– pomiar ciśnienia krwi,
– morfologię z rozmazem,
– oznaczenie stężenia glukozy,
– lipidogram (cholesterol),
– mammografię,
– badanie wzroku,
– kolonoskopię,
– kontrolę znamion u dermatologa,
– oznaczenie hormonów tarczycy,
– badanie moczu,
– cytologię,
– USG dopochwowe.
– test densytometryczny kości

Kolonoskopia, czyli badanie wnętrza jelita grubego, powinna być wykonywana co 10 lat. Mammografia – co roku, bo jak wynika ze statystyk, 75 proc. wszystkich przypadków raka piersi diagnozuje się u kobiet powyżej 50 lat.

Zdrowie po 50: właściwa dieta

Wiadomo, że z wiekiem trudniej zapanować nad wagą. To wynik zmian hormonalnych i wolniejszej przemiany materii. Szczególnie niebezpieczna jest otyłość brzuszna. WHO zaleca, by obwód talii u kobiet nie przekraczał 88 cm. Dlatego, jeśli do tej pory przyzwyczajenia dotyczące jedzenia nie były rozsądne, to ostatni dzwonek, by to zmienić. Ogólnie rzecz ujmując, dieta kobiety dojrzałej powinna obfitować w warzywa, owoce, chude i lekkostrawne produkty. Jedno ze szwedzkich badań dowiodło, że kobiety, które jedzą przynajmniej 5 porcji owoców i warzyw dziennie, mają najwyższy poziom antyoksydantów ‒ w rezultacie zmniejszają ryzyko zawału o 20 proc. (na marginesie, antyoksydanty dłużej konserwują też naszą młodość na zewnątrz, bo hamują procesy starzenia się komórek skóry). Do minimum ograniczyć trzeba za to sól i cukier.

Ważne w diecie dojrzałych mam są wapń i witamina D (chronią kości). Dlatego koniecznie serwujmy im dania z dużą ilością zielonych liściastych warzyw, wzbogacone w te składniki produkty (np. mleka roślinne) czy ryby. Niekorzystnie na kości wpływają słodzone napoje gazowane – wypłukują wapń i inne składniki z organizmu, zawierają dużą ilość fosforanów, które sprzyjają osłabieniu kości. Podobnie dla kości nie jest dobry nadmiar witaminy A – możemy z nią przesadzić, jeśli jemy sporo wzbogaconych w nią produktów, batonów energetycznych i płatków śniadaniowych. Lepiej jak w jedzeniu zastępuje go beta-karoten, który nie szkodzi kościom.

Po 50-tce z organizmu wyprowadza się nie tylko wapń, z jelit znikają też dobre bakterie – ale spokojnie, mikroflorę przed katastrofą ocalą probiotyki (kefiry, jogurty, kiszonki). Dobrze na jelita wpływają też wspomniane zielone liściaste warzywa. Dzięki nim ochronimy mamy przed problemami trawiennymi i rozwojem chorób zapalnych jelit. A przy okazji – pożyteczne bakterie działają kojąco na nerwy i poprawiają nastrój!

Kierunek: gabinet ginekologiczny

Po menopauzie ponad 50 proc. kobiet może mieć zdrowotne problemy stref intymnych, co ma duży wpływ na życie seksualne i samopoczucie. Dolegliwości różnego rodzaju mogą rozszerzać się również na drogi rodne i układ moczowy, a także jelita. Wiele kobiet nie otrzymuje przy tym wystarczającego wsparcia i opieki medycznej – takie są przykre obserwacje z analizy przeprowadzonej przez naukowców z Dartmouth, Yale i Connecticut Healthcare System. Gabinet ginekologiczny nie powinien być adresem, pod który udają się tylko młode kobiety zaczynające współżycie czy spodziewające się dziecka. Choć dla wielu pań są to tematy wstydliwe, to jednak warto się przełamać – wiek dojrzały nie tylko nie zwalnia z potrzeby wizyty u ginekologa, ale wręcz jest idealnym do niej pretekstem.

Zdrowie po 50: więcej ruchu

Według badań regularne lekkie aktywności, jak spacery lub uprawianie ogródka, w średnim wieku znacznie redukują ryzyko demencji na starość. Inna praca dowodzi, że dojrzalsze kobiety, które często chodzą, są o 70 proc. mniej narażone na zaburzenia funkcji poznawczych po 8 latach od kobiet, które chodzą najrzadziej. Ruch jest też niezawodnym opiekunem serca. Jedno z duńskich badań sugeruje, że dobrym pomysłem jest z autobusu przesiąść się na rower i dojeżdżać nim do pracy. Eksperyment przeprowadzony na 20 tys. osób w wieku 40-60 lat dowiódł, że badani, którzy korzystali z roweru jako środka transportu do pracy i z powrotem, po 10 latach znacznie poprawili wydolność układu krążenia.

Zdrowie po 50: w grupie siła

Jeśli twoja mama lubi towarzystwo innych, chętnie się spotyka i dba o relacje społeczne, to jest na właściwej drodze do pełni zdrowia. Według badania Rush Alzheimer’s Disease Center kobiety w podeszłym wieku aktywne społecznie są m.in. mniej neurotyczne, bardziej otwarte, rzadziej dokuczają im objawy depresji. Wskaźnik ogólnego pogorszenia funkcji poznawczych był mniejszy o średnio 70 proc. u pań, które najczęściej spotykały się z innymi. Pomysłem na większą aktywność społeczną może być… wolontariat. Jest podwójnie korzystny, bo dodatkowo – jak pokazuje badanie w Psychology and Aging – u wolontariuszy po 50-tce rzadziej diagnozuje się nadciśnienie, a co za tym idzie choroby serca i udary.

Recepta na zdrowie po 50-tce nie jest wiedzą tajemną dla wybrańców. Jak dowodzą naukowcy, geny to tylko ułamek tego, co ma wpływ na nasze zdrowie. Największe znaczenie mają styl życia i środowisko, w jakim żyjemy. A na zmiany w żadnym wieku nie jest przecież za późno.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź