Dr Anthony Fauci: Gdybym miał wnuki, z pewnością zaleciłbym im zaszczepienie
Spis treści:
Szczepionka przeciw COVID-19 dla młodszych dzieci już wkrótce?
Kiedy dzieci zarażają się koronawirusem, COVID-19 przebiega u nich najczęściej łagodnie, a ciężkie przypadki zachorowań należą do rzadkości. Jednak specjaliści ostrzegają, że nawet w kilka tygodni po przejściu infekcji może pojawić się u malucha zespół ciężkich objawów PIMS, czyli pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego. Schorzenie dotyka dzieci w każdym wieku – począwszy od niemowlaków, a kończąc na nastolatkach. Dlatego koncerny farmaceutyczne już od jakiegoś czasu pracują również nad szczepionkami dla nieletnich.
Jeden z najwybitniejszych ekspertów ds. chorób zakaźnych na świecie, dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, wchodzącego w skład Narodowych Instytutów Zdrowia, dr Anthony Fauci szacuje, że do końca bieżącego roku, a najpóźniej na początku przyszłego, szczepionki na COVID-19 powinny zostać dopuszczone do użycia także wśród młodszych dzieci. Medyczny doradca prezydentów USA nie ma wątpliwości, że by ostatecznie rozprawić się z pandemią wirusa SARS-Cov-2, niezbędne będzie szczepienie maluchów.
Fauci, zapytany podczas wirtualnego wydarzenia Axios o to, czy to dobry pomysł, by szczepionki aplikować najmłodszym, odpowiedział bez wahania:
„Oczywiście. Gdybym miał wnuki, z pewnością zaleciłbym im zaszczepienie”.
„Ta decyzja zbliży nas do powrotu do zakończenia pandemii”
Przypomnijmy – na ten moment przeciwko SARS-CoV-2 szczepieni są głównie dorośli. Tylko jeden preparat – wyprodukowany przez firmy Pfizer i BioNTech – jest podawany nieletnim. W Europie mogą go otrzymać młodzi ludzie, którzy ukończyli 16. rok życia.
Na początku maja o dopuszczeniu szczepionki Comirnaty dla dzieci zadecydowała Kanada. Kilka dni później dołączyły do niej Stany Zjednoczone. Tamtejsze Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom zatwierdziły stosowanie preparatu Pfizera dla osób w wieku od 12 lat, umożliwiając ogólnokrajową kampanię szczepień obejmującą młodzież. Do 20 maja pierwszą dawkę preparatu otrzymało ponad 600 tys. dzieci w tej grupie wiekowej.
„Ta decyzja pozwoli chronić młodszych członków społeczeństwa przed COVID-19, zbliżając nas do powrotu do normalności i zakończenia pandemii” – oświadczyła przedstawicielka amerykańskiej rządowej Agencji ds. Żywności i Leków FDA dr Janet Woodcock.
Jak zapewnia producent preparatu Comirnaty, badania kliniczne potwierdziły bezpieczeństwo i wysoką skuteczność szczepionki u dzieci między 12. a 15. rokiem życia. Testy zostały przeprowadzone w USA na grupie 2260 nastolatków w wieku 12-15 lat. Jednej z grup podawano dwie dawki szczepionki w odstępie 21 dni, grupa kontrolna otrzymała placebo.
W pierwszym przypadku odnotowano niemal 100 proc. skuteczności, nie wystąpiły żadne „poważne” skutki uboczne. Stan zdrowia 98,3 proc. dzieci obserwowano przynajmniej przez miesiąc po podaniu drugiej dawki, przez dwa miesiące obserwowano zaś 57,9 proc. badanych.
Pfizer spodziewa się, że we wrześniu będzie dysponował danymi na temat bezpieczeństwa i skuteczności swojej szczepionki wśród dzieci między 2. a 11. rokiem życia.
Czym jest PIMS?
PIMS (lub PIMS-TS) to dziecięcy wieloukładowy zespół zapalny związany z SARS-CoV-2 (Paediatric Inflammatory Multisystem Syndrome – Temporally Associated with SARS-CoV-2). Choroba ujawnia się po przebytym, także bezobjawowo, COVID-19. Jest to reakcja immunologiczna organizmu, przypominająca tzw. zespół Kawasakiego (choć pierwsze jej symptomy mogą przypominać też chorobę bostońską – bostonkę).
Główne objawy PIMS to:
- wysoka gorączka trwająca minimum trzy dni i niedająca się zbić medykamentami;
- wybroczyny w jamie ustnej;
- zaczerwione oczy;
- wysypka na dłoniach i stopach, potem na reszcie ciała;
- osłabienie;
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego;
- odwodnienie.
W przebiegu PIMS-TS dochodzi głównie do zaburzeń kardiologicznych, do niewydolności serca, stwierdza się zmiany w naczyniach wieńcowych. Jest to bardzo poważna choroba atakująca wiele układów w organizmie dziecka. Leczenie wymaga jednoczesnej pomocy wielu specjalistów.