Jak wybrać najlepsze przedszkole dla dziecka?

Jak czytamy w ustawie Prawo oświatowe, „wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci od początku roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy trzy lata, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy siedem lat”. Zatem odpowiedź na pytanie „kiedy zapisać dziecko do przedszkola?” brzmi: bierzemy udział w rekrutacji, w roku kalendarzowym, w którym maluch kończy trzy lata. W szczególnych wypadkach do przedszkola może pójść także dziecko, które skończyło dwa i pół roku. 

Pamiętajmy, że te zasady dotyczą placówek państwowych, prywatne przedszkola często przyjmują też młodsze, np. dwuletnie, maluchy. Z kolei dzieci, które posiadają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, mogą być objęte wychowaniem przedszkolnym dłużej – maksymalnie do końca roku szkolnego, w którym kończą dziewięć lat (obowiązek szkolny jest odroczony).

Trzyletniego malucha nie musimy jednak zapisywać do przedszkola. Obowiązkowe jest roczne przygotowanie przedszkolne, które musi odbyć sześciolatek.

Wychowanie przedszkolne może odbywać się w:

• przedszkolach (państwowych i prywatnych),
• oddziałach przedszkolnych w szkołach,
• innych formach wychowania przedszkolnego (punktach przedszkolnych, zespołach wychowania przedszkolnego).

Kiedy zaczyna się rekrutacja do publicznych przedszkoli? Najczęściej ma to miejsce w pierwszym kwartale roku – szczegółowe daty i zasady rekrutacji znajdziemy na stronach urzędów miast czy gmin. Z kolei do przedszkoli niepublicznych dziecko można zapisać właściwie w dowolnym momencie – tu najczęściej decydująca jest liczba dostępnych miejsc czy możliwość utworzenia nowych grup.

Najczęściej wystarczy po prostu spacer po okolicy – zlokalizujemy w ten sposób placówki w pobliżu miejsca naszego zamieszkania. Jeśli wiemy, że chcemy zapisać dziecko do przedszkola w pobliżu naszej pracy lub domu dziadków, również wybierzmy się na wędrówkę. Gdy już znamy nazwy placówek czy ulice, na których się znajdują, sprawdzamy opinie na ich temat. Dobrym źródłem informacji są np. lokalne grupy w serwisach społecznościowych. Znajdziemy tam rodziców dzieci, które chodzą do wybranych przez nas przedszkoli, możemy podpytać ich o opinie. Oczywiście powinniśmy wybrać się także na dzień otwarty (jest organizowany w wielu placówkach), najczęściej jednak będziemy mogli podejrzeć tam jedynie wyposażenie, a od kadry dowiemy się samych dobrych rzeczy. Idealna sytuacja to taka, gdy mamy kogoś zaufanego, kogo dziecko chodzi do przedszkola, które chcemy wybrać – to dla nas najpewniejsze źródło informacji.

Dobre przedszkole dla dziecka – na co zwrócić uwagę?

Przede wszystkim na to, jak traktowane są dzieci, jak wygląda typowy dzień w przedszkolu. Ponownie, podpytajmy o to rodziców, których maluchy chodzą do danej placówki. Podczas codziennych spacerów mijamy przedszkolne place zabaw – zobaczmy, co robią maluchy, czy muszą sobie same organizować czas, czy są w jakiś sposób animowane itp. Jeśli bierzemy udział w dniu otwartym, popatrzmy na dzieci, które chodzą do danej instytucji – np. czy mają dobrze założone kapcie (a może nikt przez cały dzień nie zwrócił uwagi na to, że lewy but jest założony na prawą stopę?), jak personel zachowuje się w stosunku do naszego dziecka. Przede wszystkim: czy miejsce wzbudza nasze zaufanie.

Wybierając przedszkole dla dziecka, zerknijmy także na stronę internetową placówki, która nas interesuje. Sprawdźmy, jaka jest oferta dodatkowych zajęć (nie chodzi o te, na które trzeba zostawać „po lekcjach”, ale np. o teatrzyki czy inne atrakcje organizowane dla dzieci w ciągu dnia). Warto sprawdzić także to, jak wygląda codzienny jadłospis. Wiadomo, przedszkolne menu rządzi się swoimi prawami, ale za jedną stawkę żywieniową możemy znaleźć różne propozycje dań. Jeśli nasze dziecko ma alergię lub jest na specjalnej diecie, dowiedzmy się, jak wygląda żywienie w tym przypadku – czy my sami musimy zadbać o całodzienne wyżywienie, czy placówka jest w stanie odpowiednio dopasować jadłospis.

Nie oszukujmy się, jeśli nasze dziecko dostało się do przedszkola publicznego, często cieszy nas już sam fakt, że tak się stało. Oczywiście nie powinno to sprawić, że mniej od placówki wymagamy, ale często państwowe instytucje mogą zaoferować mniej (jeśli chodzi o zajęcia, wyposażenie czy modyfikację menu) w porównaniu do tych prywatnych (chociaż oczywiście zawsze zdarzają się wyjątki).

Jak sprawdzić przedszkole dla dziecka?

Zasięgnijmy opinii rodziców, których dzieci chodzą do danej placówki, sprawdźmy opinie w sieci, posłuchajmy, co sądzą o niej osoby na placu zabaw. Nie rezygnujmy z udziału w dniu otwartym. Musimy także pamiętać o tym, że nawet jeśli dobrze prześwietlimy przedszkole, to dopiero gdy nasze dziecko zostanie jego wychowankiem, przekonamy się, jakie jest naprawdę. W międzyczasie może np. zmienić się personel, może zostać zmodyfikowany plan dnia, a to, co odpowiadało naszym znajomym, dla nas może okazać się nie do pomyślenia. I odwrotnie – rzeczy, za które przez nich była krytykowana placówka, nam mogą wydawać się czymś normalnym.

Przede wszystkim: nie zniechęcajmy. Gdy maluch zobaczy nasze wątpliwości, nie będzie pewny, czy my jesteśmy przekonani do tej decyzji, on też nie będzie. Nie mówmy, co złego może się wydarzyć i co wtedy zrobimy, skupmy się na pozytywach. Warto opowiadać dziecku o tym, co je czeka w ciągu dnia, z jakich atrakcji będzie mogło skorzystać, ile nowych znajomych pozna. Dla jednego kartą przetargową będą zabawki do wspinania na placu zabaw, dla innego obecność innych dzieci, jeszcze dla innego – ulubiona zupa, która często pojawia się w przedszkolnym menu. 

Warto ułożyć plan działania tak, aby maluch nie od razu zostawał w przedszkolu na cały dzień. Często tak wygląda okres adaptacji – najpierw jesteśmy razem, później dziecko zostaje samo coraz dłużej. Jeśli widzimy, że jest gotowe, aby przebywać w przedszkolu np. od 7 do 16, niech tak będzie, warto jednak uzgodnić to z dzieckiem. Może być mu łatwiej, jeśli – przez dłuższy czas – najpierw będzie odbieranie po obiedzie, później po leżakowaniu itd.

Pamiętajmy, że przedszkole dla dziecka to duże wyzwanie, powinniśmy mu w tym towarzyszyć. Jedne potrzebują dłuższej adaptacji, inne już po kilku dniach będą wyganiać nas z szatni. Nie ma jednego schematu – to, jak można zachęcić dziecko do przedszkola, zależy od naszego malucha. A może w ogóle nie będzie potrzebowało żadnych motywatorów?