dzieci, przyroda Podglądamy przyrodę/ iStock

Podglądamy przyrodę

Czy bociany już przyleciały? Co robią nocą sokoły? Jak zmienia się mała foka i w co bawią się na polanie żubry? My to wiemy, i to wcale nie z książek! Zobacz, jak podglądamy przyrodę.

Spis treści:

Po co właściwie podglądać przyrodę?

Nie ma nic piękniejszego niż kontakt z naturą. Dziecko, które obcuje z przyrodą, uczy się wrażliwości i empatii. Udowodnione jest, że obserwacja przyrody na żywo może wpłynąć dobroczynnie na rozwój dzieci oraz ich samopoczucie.  Aktywności mogą być różne, dostosowane do potrzeb i możliwości dziecka. Może to być zwyczajny, nieśpieszny spacer po lesie, biwakowanie z przyjaciółmi, wymagająca wyprawa w góry czy przyjemna zabawa w pobliskim strumyku. Cokolwiek wybierze dziecko, to pomoże mu nawiązać kontakt z tym, co naturalne i pierwotne. I zachwycić się zjawiskami, których my, dorośli, często zabiegani, zapracowani, nie zauważamy. Kolorowa, pełna energii tęcza wychodząca wraz z promykami słońca, upleciona misternie pajęczyna, różowe zachodzące słońce, czy białe, kłębiaste chmury przypominające słodką watę cukrową: każdy element natury budzi zachwyt i zachęca do pięknych przeżyć. Zatrzymajmy się razem z dziećmi, zachwyćmy i pokażmy, jak budować więź z przyrodą.

Podglądanie przyrody na ekranie komputera

Co słychać w gnieździe? Jeszcze niedawno, żeby podejrzeć życie ptaków, trzeba było spędzić długie godziny, tkwiąc w bezruchu na jakiejś gałęzi. Teraz rodzinę bocianów albo sokołów może zobaczyć każdy, nawet małoletni ornitolog, i to bez wychodzenia z domu. Podglądanie przyrody stało się bardzo proste.

Do gniazda zaglądamy dzięki kamerom przekazującym obraz on-line. To sto razy lepsze niż lekcja biologii. Z bocianami sprawa jest prosta, bo w miejscach z monitoringiem możemy przebierać – wystarczy mieć dostęp do internetu i sporo czasu, bo takie podglądanie niesamowicie wciąga. Każde gniazdo to inna historia i inni bohaterowie, a sądząc po komentarzach internautów, każde ze zwierząt ma swoich zagorzałych wielbicieli. W Bocianiej krainie mieszka Marlenka, która nie odleciała do ciepłych krajów na zimę, i Rezydent, który stracił skrzydło i choć już nigdzie nie poleci, ma się całkiem dobrze. Być może lada dzień dołączą do nich ptaki wracające z Afryki. Klekusiowo to dom rekonwalescentów Tadzia, Maćka i Wojtka, ale i tu zaczyna się wiosenne poruszenie. Pierwsi przybysze zza morza zostali już przywitani, teraz pora na jaja, a potem młode bocianiątka. Skoro o jajach mowa, złożył je już sokół wędrowny. Gdzie? W gnieździe na warszawskich Bielanach. Tak, dzikie ptaki wcale nie muszą żyć w dziczy! Wtajemniczeni wiedzą, że sokoły rezydują również na Pałacu Kultury i Nauki, i tam też, dzięki kamerom, nic nie umknie uwadze małych przyrodników. 

Z pomocą posłużą także aplikacje mobilne czy specjalistyczne oprogramowanie do śledzenia migracji zwierząt. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP), organizacja działająca na rzecz ochrony ptaków, poleca ciekawe strony internetowe oraz aplikacje mogące pomóc w planowaniu wakacyjnych wędrówek, ich urozmaiceniu oraz poszerzeniu wiedzy na temat przyrody. 

OTOP poleca strony i aplikacje na telefon, umożliwiające m. in: 

  • rozpoznawanie głosu ptaków – BirdNET (aplikacja w języku angielskim), 
  • rozpoznanie rośliny na podstawie zdjęcia – Atlas Roślin (aplikacja w języku polskim), Pl@ntNET (aplikacja w języku angielskim i francuskim), 
  • prognozowanie pogody – Meteo ICM (aplikacja i strona internetowa z numerycznym modelowaniem pogody), 
  • poruszanie się po okolicy – mapy.cz (aplikacja mapowa w języku polskim). Można ją wykorzystywać  do planowania wycieczek, podając dystans do przejścia, będzie też służyć także jako nawigacja oraz lokalny przewodnik, 
  • obserwację nieba – Heavens Aboves (aplikacja w języku angielskim). Nie tylko pokazuje mapę nieba, ale uwzględnia wszystkie efemeryczne obiekty na nim: satelity, międzynarodową stację kosmiczną czy obecnie widzianą kometę, 
  • szybkie wezwanie pomocy – Ratunek (aplikacja w języku polskim), narzędzie nie tylko zawiadomi ratowników o tym, że potrzebujemy pomocy, ale także wskaże naszą dokładną lokalizację. 

Miłośnikom roślin na pewno spodoba się aplikacja PlantNet – internetowy leksykon roślin. Wystarczy wykonać zdjęcie rośliny, a aplikacja wskaże nam jej nazwę, rodzaj oraz poda szczegółowe informacje na jej temat.

Podglądać można nie tylko ptaki

Niesamowitą frajdę sprawia obserwacja fok szarych w helskim Fokarium. Młode – Natka, Neptun i Norda – przyszły na świat na początku marca i dzięki zainstalowanym nad basenem kamerom o dowolnej porze możemy sprawdzić, co u nich słychać. Przy odrobinie szczęścia trafimy na porę karmienia! Czas na zwierzęta wielkiego kalibru. Przekaz dla wyjątkowo cierpliwych mają Lasy Państwowe, a dokładnie kamera umieszczona w Puszczy Białowieskiej. Żubry nie są tak rozrywkowe jak foki i na polanie pojawiają się najczęściej, gdy zgłodnieją i nie potrafią same znaleźć pożywienia. Przy odrobinie szczęścia można za to zobaczyć tu jelenie, sarny i mniejsze zwierzęta, na przykład zające. 

Zobaczycie, że dla dzieciaków podglądanie przyrody jest dużo bardziej wciągające niż najfajniejsza kreskówka! 

Podglądanie przyrody jako sposób na edukację ekologiczną

Podglądanie przyrody może być doskonałym narzędziem do nauczania o ochronie środowiska, zrównoważonym rozwoju i zachowaniu różnorodności biologicznej. To żywa lekcja przyrody. Możemy wraz z dzieckiem stworzyć np. zielnik, w którym umieścimy różne gatunki roślin. To także okazja do podróży w głąb historii, wszak nasi przodkowie żywili się tym, co udało się zebrać czy upolować. To także ciekawa lekcja o ekologii i zanieczyszczaniu lasów: nauczmy dzieci, że nie wolno zostawiać śmieci na zielonym terenie i wyjaśnijmy dlaczego.  

Podglądać przyrodę można także na ekranie, oglądając wartościowe filmy przyrodnicze albo w bibliotece, czytając tematyczne encyklopedie. Pamiętajmy, że natura, to nie tylko zwierzęta, ale także zjawiska przyrodnicze, anomalie, warunki pogodowe i zmieniające się pory dnia i nocy.

Bądź odpowiedzialnym obserwatorem!

Podglądanie zwierząt musi odbywać się bez ingerencji w ich bezpieczny świat. Naucz swoje dziecko, żeby potrafiło się dobrze zachować. Mały przyrodnik musi być cicho, nie krzyczeć i nie płoszyć zwierząt. Niektóre z nich, np. sarny czy dziki mają świetny słuch i węch. Sarny, które posiadają słaby wzrok, czasem podchodzą bardzo blisko. Z łatwością poznamy bliżej lisa, zająca szaraka czy borsuka.  

Obserwacja przyrody wymaga też ogromnej cierpliwości i pokory. Najlepiej przycupnąć w kępie roślin i wtopić się w otoczenie. Jeśli wybierzemy odpowiednie miejsce i będziemy dyskretni, jest szansa na zobaczenie nawet najbardziej płochliwą zwierzynę tj. żuraw czy czapla siwa.  

Wybór odpowiedniego miejsca na obserwację oraz naprawdę dyskretne zachowanie umożliwi nam obserwację ostrożnych i płochliwych gatunków, takich jak np. czapla siwa, żuraw a nawet bocian czarny. Podczas obserwacji ważne jest nadsłuchiwanie. Z czasem mali przyrodnicy nauczą się rozpoznawać głosy ptaków, owadów, a nawet ssaków. Świetną zabawą może dla nich stać się obserwacja tropów zwierzęcych.

Źródła:

OTOP

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź