Dzielenie się zabawkami – jak nauczyć tego dziecko?
Spis treści:
Dzielenie się zabawkami – trudna sztuka
Dzielenie się zabawkami – szczególnie tymi ulubionymi – to niełatwe zadanie. Dzieci odczuwają silną potrzebę poczucia własności, która często odbierana jest jako egoizm i samolubność. Oddanie w obce ręce swojego wiaderka, piłki czy koparki to trudna do opanowania sztuka. Dobrze jest, gdy dziecko jest asertywne, stanowcze i potrafi zawalczyć o swoje, jednak gdy do tego potrafi podzielić się swoją zabawką, serce rodziców przepełnia się radością. Małe dzieci myślą głównie o swoich potrzebach i często mają poczucie, że wszystko im się należy. Nie rozumieją, że powinny się czymś podzielić, wszystko chcą mieć dla siebie. Na próbę zabrania łopatki reagują różnie – w zależności od temperamentu i cech indywidualnych. Niektóre płaczą, histeryzują i krzyczą, inne zamykają się w sobie, wycofują i chowają. Niezależnie od emocji i sposobu zachowania wsparcie, bliskość i zrozumienie rodzica odgrywają kluczową rolę.
Czy trzeba uczyć dziecko dzielenia się
Dzieci pomiędzy drugim a piątym rokiem życia najczęściej kłócą się o zabawki – niezależnie od tego, czy są rodzeństwem, kolegami z przedszkola, czy zupełnie obcymi sobie dziećmi z placu zabaw. Odważniejsze maluchy często wyrywają zabawki tym bardziej wstydliwym i nieśmiałym, a rodzice próbują załagodzić sytuację.
Ale czy tak naprawdę dziecko musi się dzielić czymś, co należy tylko do niego? Na pewno nie za wszelką cenę. Maluchy mają problem z dzieleniem się – to norma rozwojowa niebędąca wynikiem złego wychowania ani tego, że dziecko jest niegrzeczne. Tak po prostu jest. Nikt nie ma obowiązku dzielenia się swoimi klockami czy rowerkiem. Oczywiście dobrze jest zachęcać dziecko do wspólnej zabawy z rówieśnikami, ale nie można go do niczego zmuszać. Jeśli maluch zdecyduje, że nie chce się z nikim bawić i w samotności woli budować wieżę, ma do tego prawo.
Powinniśmy nauczyć dzieci zarówno asertywności, dzięki której nie zrezygnują ze swoich potrzeb, jak i rozsądnego dzielenia się i rozwiązywania konfliktów.
Polecamy
Jakie sposoby na nieśmiałość warto wypróbować?
Szkoła, zajęcia w klubie, zbiorowy wyjazd na wakacje. Bywają dzieciaki, które w takich sytuacjach czują się jak ryba w wodzie, ale niektórym nawiązywanie przyjaźni przychodzi z trudem. Czy można pomóc nieśmiałemu dziecku dobrze poczuć się w grupie? Oczywiście, są sposoby na nieśmiałość u dzieci.
Jak nauczyć dziecko dzielenia się zabawkami
Odpowiedzi na to pytanie szukają rodzice, których dziecko, bawiąc się w piaskownicy, na placu zabaw czy w przedszkolu, nie chce podzielić się z rówieśnikami łopatką, samochodem czy pluszowym misiem.
- Gdy dziecko płacze i nie chce się podzielić – nie zmuszaj go to tego. Przytul i pozwól się uspokoić. Wsparcie i bezpieczeństwo odgrywają istotną rolę.
- Spróbuj bawić się z dzieckiem jego zabawkami. Taki „trening” najlepiej rozpocząć w zaciszu domowym, gdzie maluch czuje się bezpiecznie.
- Wybieraj w sklepie zabawki sprzyjające wspólnej zabawie i te uczące współpracy, np. figurki do odgrywania ról.
- Przed wspólną zabawą zapytaj, czy możesz wziąć ten samochodzik lub klocki.
- Wytłumacz, że wspólna zabawa przynosi więcej radości.
- Daj dziecku dobry przykład. Pokaż korzyści związane z dzieleniem się. Powspominaj swoje zabawy z rówieśnikami z dzieciństwa.
- Nie porównuj dziecka z innymi.
- Pokaż, dlaczego warto się dzielić i opowiedz o korzyściach z tego płynących. Do zabawy możesz wykorzystać lalki czy misie.
- Wybierając się do piaskownicy, zabierz jedno wiaderko więcej, tak by dziecko mogło się podzielić, nie rezygnując ze swojej zabawy.
- Naucz dziecko wymieniania się. Zaproponuj, że odda koledze łopatkę, ale w zamian otrzyma od niego grabki.
- Wytłumacz, że gdy drugie dziecko skończy się bawić, odda zabawkę i nie zabierze jej do swojego domu. Podkreśl też, że zabawka na pewno nie będzie zniszczona.
Czy dziecko musi się dzielić zabawkami
Wyrobienie umiejętności dzielenia się zabawkami to długotrwały proces wymagający od rodziców dużego zaangażowania i cierpliwości. Do dzielenia się dziecko musi dorosnąć. Trudno oczekiwać od dwulatka, żeby oddał swoją łopatkę koledze z piaskownicy, a sam zajął się czymś innym. Małe dzieci wszystko, co mają w zasięgu ręki, traktują jako własność i nie widzą powodu, by dzielić się tym z innymi. W późniejszym życiu umiejętność dzielenia się ma ogromną wartość, dlatego małymi kroczkami, powoli powinniśmy uczyć tego dziecko.
Chęć podzielenia się zabawką powinna wynikać z wewnętrznej potrzeby, a nie ze strachu przed karą i konsekwencjami „złego” zachowania. Niezależnie od wieku każde dziecko powinno mieć równe szanse. Nie powinniśmy oczekiwać od pięciolatka, że odda swoje zabawki trzylatkowi tylko dlatego, że jest starszy i „mądrzejszy”.