Spis treści:
Krzywe stópki u dziecka
Maluch, który zaczął stawiać pierwsze kroki, nie chodzi tak, jak dorośli czy starsze dzieci. Jego chód jest niepewny, nóżki rozstawione szerzej, kolana zdają się być ciągle wyprostowane. Przemieszczanie się może przypominać chód kaczki lub marsz robota. Dziecko może chodzić na palcach, a jego nogi mogą być wygięte w literę O (szpotawość kolan).
Samo ułożenie stóp może wydawać nam się nieprawidłowe, obciążana jest ich wewnętrzna strona. Czy to powód do zmartwień? Najczęściej to po prostu fizjologia. Dla dorosłych to coś naturalnego, jednak utrzymywanie pionowej postawy nie jest niczym łatwym, a ciało dziecka musi się tego nauczyć. Stąd na początku wypchnięta pupa czy stopy, które nie opierają się w całości na podłożu – maluch ćwiczy utrzymywanie równowagi, a jego ciało stopniowo będzie przyjmowało prawidłową postawę. Nie powinniśmy martwić się tym, że stopa dziecka nie jest wysklepiona czy tym, że kolana są ułożone nieprawidłowo. Z czasem zaniknie wyściółka (poduszeczka) tłuszczowa (to za jej sprawą wydaje nam się, że dziecko ma płaskostopie), a stopa wysklepi się, przyjmując na siebie ciężar ciała.
Pamiętajmy jednak, że rozwój stopy nie kończy się w momencie, gdy dziecko zaczyna pewnie chodzić. Jest to proces długotrwały (stopa rozwija się do ok. 8.-10. roku – przez ten czas stopa ciągle się wzmacnia, rozwijają się aparat kostny, mięśnie) – dlatego nie powinniśmy zawczasu martwić się, że tak już zostanie. Krzywe stopy u dziecka to stan, który zanika samoistnie lub jesteśmy w stanie mu zaradzić.
Czy to znaczy, że mamy w ogóle nie obserwować dziecka? Wręcz przeciwnie. Pamiętajmy, że nie ma tu zerojedynkowych reguł, zasad, które wskazują, że pewne rzeczy są normą, inne już patologią. Powinniśmy śledzić chód dziecka, podglądać to, w jaki sposób poruszają się jego rówieśnicy. Jednak pamiętajmy, że nawet jeśli nasza córka lub syn chodzi inaczej niż kolega, nie znaczy, że któreś z nich robi to nieprawidłowo. Dzieci rozwijają się w różnym tempie, finalnie najpewniej będą chodzić w ten sam, prawidłowy sposób. Jednak każdą wątpliwość najlepiej skonsultować ze specjalistą – warto zwrócić się do fizjoterapeuty, który popatrzy całościowo na to, jak wygląda postawa w różnych pozycjach, oceni, czy krzywe stópki u dziecka są powodem do niepokoju.
– Kluczową kwestią jest, by umożliwić stopie, żeby mogła naturalnie się rozwijać, dać jej jak najwięcej ruchomości. Powinniśmy pozwolić dziecku chodzić boso, zadbać o bodźcowanie stopy. Kontakt ze środowiskiem przez stopę jest niezwykle ważny, wspiera zarówno układ mięśniowy, jak i układ nerwowy – podkreśla Krzysztof Nowak, fizjoterapeuta i ortotyk.
Krzywe pięty u dziecka
Wady stóp są jednymi z wad postawy. Wśród nich są te związane z krzywizną pięt: stopa płasko-koślawa (pięty na zewnątrz, kostki zbliżone do siebie od wewnętrznej strony) oraz stopa szpotawa, gdy pięty skręcają do wewnątrz. Nieprawidłowe ułożenie stóp możemy zaobserwować w pierwszych latach życia dziecka, kiedy jego ciało uczy się pionowej postawy. Z czasem krzywe pięty u dziecka zanikają – nie ma jednak dokładnie określonych ram czasowych, kiedy to powinno się wydarzyć. Jako rodzice najlepiej widzimy, jeśli ułożenie pięt mimo upływu czasu się nie zmienia, dziecko krzywi buty. Wtedy rozwiązaniem jest konsultacja ze specjalistą. Może on np. zalecić ćwiczenia, które wzmocnią mięśnie stóp. Nawet jeśli krzywe pięty u dziecka są naturalnym etapem rozwoju, aktywność nie zaszkodzi stopom, lecz dostarczy im dodatkowych bodźców.
Nogi w X u dziecka
Gdy dziecko zaczyna chodzić, jego kolana są od siebie oddalone (szpotawość kolan). W drugim roku życia kolana ustawiają się prawidłowo, jednak w okolicach trzeciego roku życia znów mogą zmienić swoje odchylenie – tym razem do wewnątrz. “Nogi w X” to nic innego jak koślawość kolan. Ta wada postawy jest fizjologiczna, gdy odchylenia od osi są nie większe niż 10-15 stopni, a odstęp między kolanami wynosi 4-5 cm. Koślawość kolan również zanika z czasem (najczęściej ok. 10. roku życia, szybciej u dziewczynek niż u chłopców). Co zrobić, aby jej nie pogłębiać? Pilnujmy prawidłowego siadu dziecka – maluchy często siadają na pupie, wyginając nogi na zewnątrz („siad W”). Nauczymy ich siadu skrzyżnego („na kokardkę”) lub siedzenia z wyprostowanymi nóżkami.
Krzywe stopy u dziecka – przyczyny
Przyczyny krzywych stóp u dziecka mogą być bardzo różne – mogą to być wady wrodzone (jak np. stopa końsko-szpotawa), etap rozwoju, całkowicie fizjologiczny, czy wady nabyte, pogłębiane z czasem. Wśród przyczyn stopy płasko-koślawej możemy wymienić m.in.:
- nieprawidłowe ustawienie stawów biodrowych,
- obniżone napięcie mięśniowe,
- wiotkość więzadłowo-stawową,
- choroby genetyczne,
- otyłość (i idące za nią przeciążenie stopy).
Na wadę mogą wpływać także mała aktywność fizyczna oraz niewłaściwe dobrane buty, które np. uniemożliwiają prawidłowe bodźcowanie stopy, zbytnio ją usztywniają. Znaczenie może mieć także używanie chodzika czy prowadzenie dziecka za rączki (obydwie te sytuacje wymuszają nieprawidłową postawę ciała, nierównomierne ułożenie ciężaru, nienaturalne ułożenie stóp).
– Instynkt rodzicielski jest nie do przecenienia, rodzice są w stanie zauważyć, że ze stopą coś jest nie tak. Widzą, gdy dziecko się potyka, nienaturalnie wygina stopy, zgłasza dolegliwości bólowe – podkreśla Krzysztof Nowak. – Obserwujmy dziecko, a gdy coś nas niepokoi, skonsultujmy się ze specjalistą – dodaje.
Polecamy
Jakie wybrać pierwsze buty do chodzenia dla dziecka?
Pierwsze kroki to jeden z najbardziej wyczekiwanych momentów w życiu każdego rodzica. Gdy maluch zaczyna samodzielnie chodzić, stajemy przed kolejnym wyzwaniem, czyli wyborem bucików. Jakie wybrać pierwsze buty dla dziecka?
Jak wyleczyć krzywe stopy u dziecka?
Leczenie zależy przede wszystkim od tego, czy krzywizny są fizjologią, czy już patologią. Dlatego nie powinniśmy niczego robić na własną rękę – zaufajmy doświadczeniu specjalisty, który oceni postawę dziecka i zaleci nam kolejne kroki. Nie zdziwmy się, jeśli będzie to po prostu dalsza obserwacja.
Najważniejsza jest najprostsza rzecz, która nic nas nie kosztuje – pozwolenie stopie, aby się rozwijała. Pozwólmy dziecku chodzić boso, poznawać różne powierzchnie. Bodźcowanie jest niezwykle cenne, wpływa m.in. na rozwój mięśni. Specjalista może nam zaproponować także różne ćwiczenia wzmacniające stopy. Na ich efekty trzeba jednak trochę poczekać, mięśnie w stopie nie jest tak łatwo zaktywizować jak te w innych częściach ciała. Są dość krótkie, zwarte, w małej odległości od siebie. Jednak regularność wykonywanych ćwiczeń wzmocni mięśnie i pomoże zniwelować koślawość. Ćwiczenia na stopy to m.in.:
- chodzenie po rozłożonej na podłodze taśmie,
- „zbieranie” materiału palcami – może to być np. kawałek materiału albo szeroka wstążka,
- łapanie i podrzucanie stopą woreczka wypełnionego ziarnem lub miękkiej piłeczki.
Gdy wada jest pogłębiona, niezbędne może być zastosowanie wkładek lub butów ortopedycznych. Nie kupujmy ich na własną rękę – nawet ta sama wada może wymagać różnego postępowania, nie sugerujmy się opiniami innych, którym dane rozwiązanie pomogło. Skierujmy się do specjalisty, który dobierze obuwie i powie, jak powinno wyglądać ich użytkowanie. Pamiętajmy, że chodzenie w sztywnych „kamaszach” również nie jest dobre dla stopy, a jej ułożenie powinniśmy kontrolować pod okiem specjalisty. Największe wady mogą wymagać interwencji chirurgicznej.
Oczywiście inaczej sprawa wygląda w przypadku wad wrodzonych. Tu liczy się jak najszybsze podjęcie działania. Np. w przypadku stopy końsko-szpotawej już noworodkom w odpowiedni sposób masujemy stopy, umieszczamy je w specjalistycznych szynach czy sztywnych butach. Niekiedy tuż po urodzeniu przeprowadza się operację, która umożliwia prawidłowe ułożenie stopy. Odpowiednio szybkie podjęcie działania sprawi, że wada nie będzie się pogłębiać, a stopa będzie rozwijać się prawidłowo.
Co to jest płaskostopie fizjologiczne?
Płaskostopie fizjologiczne jest czymś – jak sama nazwa mówi – zupełnie naturalnym. Dzieci rodzą się ze stopą płaską, bez łuku. Związane jest to z obecnością poduszeczki tłuszczowej, która chroni chrząstki i amortyzuje ruchy, a także słabymi mięśniami stopy. Płaskostopie fizjologiczne zanika samoistnie, zazwyczaj w okolicach 4.-5. roku życia. Znika wtedy wyściółka tłuszczowa, a mięśnie są coraz mocniejsze. Jednak nawet po tym czasie może nam się wydawać, że dziecko ma „platfusa”. Zwróćmy uwagę jednak na stopę nie wtedy, gdy dziecko stoi, ale gdy siedzi lub stoi na palcach – zazwyczaj dostrzeżemy wtedy wysklepienie, zarysowany łuk. Najprostszy sposób na to, aby płaskostopie fizjologiczne nie przerodziło się w wadę, to… pozwolenie stopom, by się rozwijały. Niech dziecko chodzi boso, gdy tylko się da, nie krępujmy stóp butami (w szczególności sztywnymi, które blokują naturalną ruchomość i uniemożliwiają bodźcowanie).
Dzieci w różnych momentach rozwoju osiągają pewne umiejętności, podobnie jest ze stopami – u równolatków ich rozwój może być na zupełnie innym poziomie. Warto śledzić rówieśników naszego dziecka, jednak nie panikujmy, gdy ono robi coś inaczej. Wcale nie musi oznaczać to patologii – np. dziecko, które chodzi na palcach dłużej niż jego rówieśnicy, może mieć całkowicie prawidłowo rozwiniętą stopę, nie pojawią się u niego wady postawy. Obserwujmy dziecko, a gdy coś nas zaniepokoi, skonsultujmy się ze specjalistą. – Najważniejsze jest zdroworozsądkowe myślenie – podkreśla Krzysztof Nowak.
Źródła:
- Kasperczyk T., Wady postawy ciała – diagnostyka i leczenie, Wydawnictwo Kasper, Kraków 2004.
- Szulc J., Jest z nami dziecko. Poradnik dla początkujących rodziców, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2018.
- Charęzińska A., Szulc J., Sensoryczne niemowlę, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2019.