Słodycze dla dzieci – co podawać, by było pysznie i zdrowo

Preferencje smakowe człowieka kształtują się już w życiu płodowym. Zarówno wody płodowe, jak i mleko mamy, a później mieszanka mleka modyfikowanego mają słodkawy smak. Nic zatem dziwnego, że słodki smak jest dla dziecka naturalny. Dlatego tak ważny jest etap właściwego rozszerzania diety dziecka i odpowiedniego wprowadzania do menu poszczególnych produktów. Nowych smaków bowiem dziecko uczy się już bezpośrednio „z talerza”. Ważne więc, by zanim podamy słodkie jabłuszko, zacząć od bardziej wytrawnego ziemniaczka lub dyni.

WHO zaleca, aby w diecie dzieci powyżej trzeciego roku życia cukier stanowił mniej niż 10 proc. ich dziennego zapotrzebowania na kalorie. Do trzeciego roku życia lepiej wcale nie podawać dzieciom produktów z cukrem. 

Jak podkreśla dietetyczka młodych sportowców Patrycja Olejarczyk, zbyt duży udział cukru w diecie dziecka może upośledzać wchłanianie ważnych pierwiastków, np. żelaza i cynku, a ponadto hamować apetyt oraz sprzyjać próchnicy, zaparciom i otyłości. 

– Idealna byłaby całkowita eliminacja cukru z diety, ale nie żyjemy w idealnym świecie. Optymalnym rozwiązaniem dla małego człowieka jest zmniejszenie porcji cukru do 25 g na dobę. Ile to jest 25 g cukru? To około sześciu łyżeczek do herbaty. Nikt nie poda swojemu dziecku tyle cukru, ale jeśli się zastanowimy, ile cukru zawierają płatki śniadaniowe, soczki, przecier pomidorowy użyty do ugotowania ulubionej zupy malca czy keczup, to okaże się, że nasze dzieci zjadają dużo więcej cukru, niż powinny – tłumaczy ekspertka prowadząca akademię sportujemy.pl.

Warto wyeliminować biały cukier, sięgając po zdrowsze zamienniki. Może to być miód (po skończeniu pierwszego roku życia), stewia czy ksylitol. 

– W swojej pracy lubię pokazywać dzieciom, że słodycze to po prostu jeden z wielu rodzajów jedzenia. Nie jest to jakiś wyjątkowy, jedzony tylko od święta, upragniony „zakazany owoc”, na który trzeba zasłużyć, lecz jeden z wielu pokarmów – dodatek, a nie podstawa. Można go jeść od czasu do czasu, ale w rozsądnych ilościach – mówi Patrycja Olejarczyk. 

Ekspertka podpowiada także, co – zamiast słodyczy dla dziecka – będzie dla niego atrakcyjne. 

– Warto wprowadzić w domu logiczny podział na słodkie i niesłodkie produkty. Słodycze to wszystko, co ma słodki smak, w tym: soki i musy owocowe, słodkie płatki śniadaniowe, kremy czekoladowe, kanapka z miodem czy dżemem. Kiedy dziecko mówi: „Mam ochotę na coś słodkiego”, możesz zaproponować mu szklankę soku owocowego, owoc lub świeżą bułkę z dżemem – wyjaśnia. 

Wybierając słodycze dla dziecka, należy pamiętać przede wszystkim o czytaniu składu i tabeli z wartościami odżywczymi. Zanim podamy dziecku niewinnie wyglądający batonik, sprawdźmy, ile łyżek cukru zawiera ten produkt. 

– Należy pamiętać, by nie nagradzać dzieci słodyczami. To może mieć w przyszłości bardzo negatywne skutki związane z zaburzeniami odżywiania (np. pocieszanie się jedzeniem) – mówi ekspertka. Nawet zdrowe słodycze dla dziecka mogą okazać się zgubne. 

Zdrowe słodycze dla dziecka

Na rynku jest dostępnych wiele zdrowych słodkości już nawet dla tych najmłodszych. Są to między innymi:

• bakalie,
• suszone owoce,
• liofilizowane owoce,
• ryż z ksylitolem i naturalnymi barwnikami,
• landrynki z ksylitolem i naturalnymi barwnikami,
• wafelki z cukrem kokosowym,
• chipsy jabłkowe,
• ciasteczka owsiane z miodem,
• zdrowe lizaki.

Zdrowe słodycze dla dziecka są dostępne w większości sklepów spożywczych. Wiele tego typu przekąsek można również zamówić przez Internet. 

Domowe słodycze dla dzieci

Mając świadomość, jak ważna jest eliminacja cukru i chemii z diety dziecka, a jednocześnie chcąc od czasu do czasu przekąsić coś słodkiego, warto przygotowywać coś samodzielnie – domowe słodycze dla dziecka z pewnością będą miały mniej wysoko przetworzonych składników. Ich wykonanie wcale nie musi być trudne i czasochłonne. Jakie dobre słodycze dla dziecka można bez problemu przygotować w domu? Mogą to być:

• kulki mocy z owocami lub orzechami,
• ciasteczka owsiane,
• babeczki z owocami,
• bananowy chlebek czekoladowy,
• kisiel z owoców.

Pamiętajmy, że „głód na cukier” możemy zaspokoić, dodając do domowego musli łyżeczkę miodu, garść żurawiny lub dodatkową porcję owoców. 

Słodycze dla dzieci bez cukru

Kiedy dzieci zaczynają częściej prosić o coś słodkiego, w pierwszej kolejności warto zastanowić się, co dziecko jadło przez kilka ostatnich dni, czy jego dieta jest zbilansowana, tzn. czy ma odpowiednią proporcję węglowodanów do białek i zdrowych tłuszczów i czy jest bogata w witaminy. Często zbyt mała podaż kalorii, albo niedobry różnych składników pokarmowych objawiają się zwiększoną ochotą na słodycze. Warto wtedy wprowadzić zmiany w diecie dziecka. 

By zaspokoić potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego, nie od razu trzeba sięgać po batonik czy czekoladę. Słodki smak mają na przykład niektóre suszone owoce. Zjedzenie ich będzie o wiele zdrowsze niż produktów wysoko przetworzonych.

Są dzieci, które jadłyby słodkości na każdy posiłek, inne z kolei pytają o nie od wielkiego dzwonu. W obu przypadkach warto podawać im zdrowe słodycze.

– Jeśli dziecko chce zjeść coś słodkiego, podaj mu coś zdrowego. Najlepszym wyborem będą owoce. Mogą stanowić osobne przekąski, dodatki do deserów, a nawet mogą być składnikiem kisieli czy dżemów domowej roboty. Jeśli nie owoce, to własnej roboty ciastka lub koktajl. Zamiast batonika ze sklepu, podaj mu domowe batony z kaszy jaglanej lub płatków owsianych, z dodatkiem suszonych owoców czy gorzkiej czekolady. Dzieciaki lubią nowe wyzwania – zaproponuj więc wspólne przygotowanie domowych słodyczy. Poza pewnością, że będzie to dobry produkt dla dziecka, czeka was również świetna zabawa! – podpowiada Patrycja Olejarczyk.

Co zamiast słodyczy dla dziecka

Nasze dzieci od maleńkiego przyzwyczajane są do słodkości. Nic dziwnego – słodki prezent należy do najpowszechniejszych i najłatwiejszych, zwalnia darczyńców z myślenia i poszukiwań, bo czekoladę można kupić w każdym sklepie. Tymczasem zamiast przychodzić do dziecka ze słodyczami, lepiej kupić mu kolorowankę, gazetkę, naklejki, stemple, kredę czy plastelinę. Te dziecięce gadżety także nietrudno kupić. 

Zanim zatem zdecydujemy się obdarować dziecko ogromną bombonierką, zapytajmy jego rodziców, co o tym sądzą.