Przedszkole Montessori – co to takiego?
Spis treści:
Co to takiego Przedszkole Montessori
Przedszkole Montessori to przedszkole, którego program edukacyjny jest oparty lub zainspirowany podejściem do edukacji, które stworzyła i wypracowała Maria Montessori. Była ona włoską lekarką, pedagożką i antropolożką. Ponad 100 lat temu założyła ona szkołę w uboższej dzielnicy Rzymu. Pracowała z dziećmi przez ponad pół wieku, a zainteresowanie wzbudziła tym, że nie zwracała uwagi na ich kolor skóry, pochodzenie, narodowość czy majętność rodziców. Jej podstawowym założeniem było to, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, jest inne i ma inne potrzeby i należy to uszanować. Ponadto Maria Montessori uważała za konieczne przybliżenie dzieciom edukacji opartej nie tylko na słuchaniu i czytaniu, ale też na doświadczaniu świata innymi zmysłami.
Przedszkole Montessori to po prostu placówka kierująca się tą ideą. W związku z tym w przedszkolu takim wszystkie przedmioty, zabawki itd. są w zasięgu ręki dla dziecka. To ono wybiera, czym chce się bawić i jak. Sale podzielone są często na strefy tematyczne. W przedszkolu Montessori próżno szukać typowych zabawek, co może być dla rodziców ciekawostką. Przedmioty mają inspirować, a nie dawać gotowe rozwiązania na zabawę.
Najczęściej są to różne przedmioty codziennego użytku, nierzadko wykonane z drewna czy innych naturalnych materiałów. Są surowe, by zostawić dziecku pole do wyobraźni – przepełnione kolorami i funkcjami gotowe zabawki dla maluchów są według twórców metody zbyt sugestywne, dziecko nie ma możliwości swobodnego interpretowania. Ciekawostką jest to, że w przedszkolach Montessori zabawki, czy przedmioty niekoniecznie się powtarzają – w ten sposób dzieci zmuszone są do nauki dzielenia się z innymi.
W przedszkolu Montessori dzieci bawią się w to, co chcą, z kim chcą i jak chcą – same wybierają, czy wolą pracę w grupie, czy samodzielne działania. To sprawia, że mogą rozwijać się w pełnej swobodzie i akceptacji, ale jest to też lekcja tolerancji dla odmienności innych dzieci. W takich placówkach grupy są mieszane wiekowo, co jest dodatkowym bodźcem do lepszego odnajdowania się w zróżnicowanym społeczeństwie. Wszystko to brzmi bardzo frywolnie w porównaniu do ściśle określonego programu typowych placówek, jednak nie jest tak, że dzieci w przedszkolach Montessori robią, co chcą. Wszystko odbywa się przy zachowaniu określonych zasad wzajemnego poszanowania oraz według określonego porządku dnia.
Charakterystyczne dla placówek Montessori są niskie meble, do których dzieci samodzielnie sięgają, często drewniane i proste (jak pomoce dydaktyczne) oraz łazienki dostosowane do wzrostu dzieci tak, by mogły być samodzielne od początku do końca. Co więcej, nierzadko w przedszkolach Montessori dzieci opiekują się zwierzętami, które na co dzień mieszkają w placówce.
Na czym polega metoda Montessori
Metoda Montessori polega przede wszystkim na indywidualnym podejściu do każdego dziecka, zatem oparta jest na czujnej obserwacji i akceptacji tego, co dziecko nam komunikuje. Brak tu wtłaczania dziecka w konkretne ramy i wymagania – głównym założeniem jest odpowiedź na potrzeby konkretnego dziecka. Dzięki temu dziecko będzie czuło się zaopiekowane i pewne siebie.
W metodzie Montessori nie ma przymusu, jest za to możliwość. To sprawia, że dzieci chętnie podchodzą do próbowania różnych czynności i wykonują je dla frajdy, a przy okazji tylko nabywają nowe umiejętności. – Nauka w edukacji Montessori jest interdyscyplinarna, łącząca różne, czasem wydawałoby się odległe dziedziny. Dzieci uczą się od ogółu do szczegółu, tzn. od szerokiego spojrzenia do coraz bardziej szczegółowego, pogłębiając swoją wiedzę na dany temat – czytamy na stronie International Montessori Institute.
W ten sposób dzieci uczą się patrzeć na świat całościowo, dostrzegać powiązania pomiędzy różnymi dziedzinami oraz zależności przyczynowo-skutkowe. Dzięki temu dziecko, które jednocześnie potrafi podążać za tym, co czuje i co je interesuje, z łatwością odnajduje swoją rolę w społeczności. W założeniach Montessori jest bycie tu i teraz i spontaniczne reagowanie na potrzeby i zainteresowania dziecka, a nie działanie według wcześniej ustalonego planu zajęć. Wbrew pozorom owocuje to nauką koncentracji u dziecka, pracą w ciszy, umiejętnością samodzielnego wykonania zadania.
Czy warto zapisać dziecko do Montessori?
Jak mawiała Maria Montessori, – Edukacja Montessori 'działa’ dla każdego dziecka. Nie 'działa’ ona jednak w przypadku każdego rodzica”. Twórczyni metody opracowała ją w oparciu o obserwacje różnych dzieci – z różnymi trudnościami, talentami, ograniczeniami. Przyzwolenie na swobodę i wolność wyboru kierunku, w którym dziecko chce się rozwijać i postawienie akcentu na zasoby dziecka, a nie jego braki, sprawia, że „edukacja Montessori daje dzieciom wolność, uczy samodyscypliny, buduje motywację wewnętrzną – wyposaża w umiejętności i kompetencje, które – jak pokazują badania – sprawiają, że już jako dorośli są pewnymi swojej wartości i po prostu szczęśliwymi ludźmi – czytamy na stronie International Montessori Institute.
O co więc chodzi rodzicom? Jak się okazuje, Nie wystarczy zapisać dziecko do odpowiedniego przedszkola, by metoda działała. Trzeba się do niej przyłączyć. Wychowanie działa, jeśli zasady stosowane w placówce, obowiązują również w domu. A chodzi m.in. o kontrowersyjne stosowanie kar i nagród, które Maria Montessori wykluczyła oraz Pozytywną Dyscyplinę, która dla większości polskich rodziców jest zagadką. Co ważne, rodzice mogą przejść szkolenie, by owocnie współpracować z kadrą montessoriańskich placówek.
Polecamy
„Przedszkole to nie szkoła – nie zastępujmy zabawy nauką!”. Jakub Tylman o kondycji edukacji przedszkolnej
– Istotą edukacji przedszkolnej jest zachęcenie dzieci do zdobywania wiedzy na kolejnych etapach nauki. Stawianie kilkulatkom zbyt wysokich wymagań i zadawanie im prac domowych tylko je zniechęca – mówi Jakub Tylman, specjalista od edukacji przedszkolnej, autor książek dla dzieci.
Jak rozumiana jest nuda w Montessorii
Nuda jest jedną z podstaw edukacji Montessori. Brzmi dziwnie, jednak to właśnie włoska lekarka zmieniła podejście do nudy, dostrzegając jej wielki potencjał. Parafrazując słowa Marii Montessori: kiedy widzisz, że twoje dziecko siedzi i nic nie robi, to mu nie przeszkadzaj. Lekarka zaobserwowała, że dzieci, które się nudzą, czyli nie są zajęte niczym konkretnym, ale nie doświadczają w związku z tym żadnego napięcia, tylko potrafią się w tym stanie odnaleźć, są znacznie bardziej kreatywne.
Moment nudy jest momentem „porządkowania” pomysłów, wiedzy, informacji. Dziecko potrzebuje go, by móc przejść dalej. Ważne, by w procesie nudzenia się, nie oferować dziecku żadnych bodźców, dlatego nauczyciele Montessori mają bardzo konkretne podejście do włączania bajek w telewizji czy gier… Takie jałowe przebiegi są potrzebne, by myśli dogoniły emocje, byśmy mogli poczuć się wewnętrznie spójni. Pod wpływem ciągłych bodźców jest to niemożliwe i prowadzi do wewnętrznego chaosu, zmęczenia i braku kontaktu z własnymi potrzebami. A bez tego dobra edukacja nie może zaistnieć.