Poduszka do karmienia – czy warto ją mieć? /fot. iStock Poduszka do karmienia – czy warto ją mieć? /fot. iStock

Poduszka do karmienia – czy warto ją mieć?

Mamy, które mają poduszkę do karmienia, mówią: „oczywiście, że warto ją mieć!” Twierdzą, że przydaje się szczególnie na początku nauki karmienia piersią. Ręka, którą trzeba podtrzymywać niemowlę, szybko się męczy, a wtedy poduszka do karmienia, na której można wyżej ułożyć maluszka, przychodzi z odsieczą. Jakie są inne za i przeciw?

Spis treści:

Czym jest poduszka do karmienia?

– Zwykle kobiety zaopatrują się w poduszkę już w ciąży, bo dzięki niej wygodniej jest spać przed i po porodzie. Nie jest wprawdzie konieczna podczas karmienia, ale jeśli pragniemy robić to w pozycji siedzącej, niewątpliwie się przyda. Można ułożyć dziecko wygodnie, bez konieczności robienia  piramid z poduszek do spania – ocenia poduszkę dla ciężarnych mam doradczyni laktacyjna, Iwona Waligóra. 

Dla ścisłości ten bardzo przydatny, wielofunkcyjny gadżet nie przypomina poduszki bieliźnianej ani kształtem, ani wypełnieniem. Przydaje się zarówno do karmienia piersią, jak i butelką. Mama może siedzieć wygodnie, nie odczuwając bólu kręgosłupa ani napięcia mięśni szyi i karku. Jest dzięki temu zrelaksowana, a to dobrze wpływa na laktację.

Poduszki do karmienia najczęściej wypełnione są poliestrowymi (styropianowymi) kuleczkami albo włóknami silikonowymi. Godne polecenia są modele z regulacją wypełnienia – poduszka może być wyższa lub bardziej płaska w zależności od naszych potrzeb. Popularność zyskują ostatnio modele z ekologicznym, naturalnym wypełnieniem, np. z plewy orkiszowej. 

Poszewka na poduszkę jest najczęściej zdejmowana i takiego modelu warto poszukać, żeby obleczenie można było wyprać, gdy np. dziecku się uleje. Najbardziej praktyczne są zatem poduszki z poszewką, którą można szybko uprać i wysuszyć. Jeśli kupimy poduszkę bez poszewki, warto ją dokupić (najlepiej dwie na zmianę) albo uszyć.

Rogal do karmienia – jak wygląda?

Najlepiej sprawdza się poduszka do karmienia w kształcie rogala – przekonuje doradczyni laktacyjna, Iwona Waligóra. – Pomaga karmić także w pozycji spod pachy i przydaje się do karmienia bliźniąt. Rogal do karmienia ma również inne zastosowania   choćby do zrobienia dla malucha gniazdka, w którym ułożymy go do snu.

Rogale mają różny kształt – niektóre rzeczywiście przypominają pieczywo, inne wydłużoną literę C, jeszcze inne „płytką” literę U.  Rogal określany jest także jako „rożek do karmienia” lub „fasolka”.

Jak wybrać poduszkę do karmienia?

Wybór kształtu zależy od tego, z jakiego rodzaju poduszki najwygodniej będzie nam korzystać. Warto więc przed zakupem przymierzyć kilka modeli – w sklepie lub u koleżanek, które mają taki sprzęt. Zorientujemy się, który z nich będzie najlepiej spełniał nasze wymagania i pozwoli nam poczuć się w czasie karmienia komfortowo.

Na co zwrócić szczególną uwagę? Na to, czy poduszka dobrze przylega do ciała, czy nie jest za ciasna w talii ani za luźna, czy ma odpowiadającą nam twardość, a tym samym czy dziecku będzie w niej wygodnie. Ważne są oczywiście materiały, z których została ona uszyta. Zwracajmy uwagę, czy są one hipoalergiczne, łatwe do prania i przyjemne w dotyku. O ile wypełnienie z tworzywa sztucznego (atestowanego poliestru czy silikonu) na pewno nie zaszkodzi dziecku, o tyle pokrycie poduszki powinno być bawełniane, bo jest bardziej przewiewne i na pewno nie uczuli maluszka.

Jak używać poduszki do karmienia?

Nie ma jednego sposobu korzystania z poduszki do karmienia. Zazwyczaj mamy  siadają w fotelu lub na kanapie z oparciem, opasują się poduszką-rogalem w talii i układają dziecko tak, by jego główka znajdowała się wyżej niż reszta ciała. W ten sposób unikamy możliwości zakrztuszenia się maluszka. Aby mieć lepszy kontakt z dzieckiem, można je oczywiście objąć ręką. 

Niektóre mamy decydują się na rogale do karmienia zapinane na rzepy lub zawiązywane, co zapobiega przesuwaniu się poduszki. Dla innych jest to rozwiązanie wręcz uciążliwe, bo wymaga dodatkowych operacji, co opóźnia przystawienie głodnego dziecka do piersi lub podanie mu butelki.

Jeszcze inne mamy bardzo chwalą poduszkę-mufkę. Zakłada się ją na przedramię i układa na niej główkę dziecka, podczas gdy jego brzuszek styka się z brzuchem mamy. Jest niewielka, można więc zabrać ją ze sobą na przykład do parku i tam nakarmić wyjęte z wózka niemowlę. Większa natomiast od standardowej jest poduszka do karmienia bliźniąt, na której musi się zmieścić dwoje niemowląt. 

Rogal przydaje się nie tylko do karmienia – to wielofunkcyjny gadżet, który sprawdza się również jako „gniazdko” do spania dla noworodka, podpórka dla dziecka, które już siada albo też oparcie dla rączek maluszka leżącego na brzuszku, lubiącego w tej pozycji oglądać świat.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź