Odporność u maluszka w sezonie jesienno-zimowym. Jak ją wspierać? / AdobeStock

Odporność u maluszka – na co warto zwrócić szczególną uwagę w sezonie jesienno-zimowym?

Układ odpornościowy pełną dojrzałość i zdolności obronne osiąga dopiero po 15. roku życia. Dlatego też u dzieci występuje większe ryzyko infekcji niż u osób dorosłych. Najmłodsze dzieci w wieku od 1 do 3 lat są bardziej narażone na działanie drobnoustrojów chorobotwórczych (bakterii, wirusów i grzybów) i znacznie częściej chorują, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Dlatego też warto wspierać rozwój odporności swojej pociechy każdego dnia. Jak to robić? O czym warto pamiętać? Odpowiadamy poniżej.

Spis treści:

Dlaczego w okresie jesienno-zimowym dzieci chorują częściej?

Nie bez powodu wielu rodzicom okres jesienno-zimowy kojarzy się z nieustannym pasmem infekcji i co za tym idzie – leków i wizyt u lekarza. To właśnie w tym czasie spore grono maluchów po raz pierwszy przekracza próg żłobka albo do publicznej placówki idzie ich nieco starsze rodzeństwo, co powoduje wzmożony kontakt z drobnoustrojami. W efekcie pojawienie się infekcji zdaje się być jedynie kwestią czasu.

Dlaczego tak się dzieje? Układ odpornościowy każdego człowieka stopniowo rozwija się nawet do 15. roku życia i dopiero wtedy osiąga pełnię swoich zdolności obronnych. Przez to młodsze dzieci są bardziej narażone na występowanie infekcji. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze nieprzewidywalność warunków atmosferycznych i duże różnice temperatur.

Nie bez znaczenia jest tu także kontakt z rówieśnikami w żłobku. Nasza pociecha styka się wówczas z wieloma różnymi drobnoustrojami, dlatego też częściej choruje (zwłaszcza na początku tej przygody). Ma to również swoje plusy – dzięki temu organizm malucha „uczy się”, jak z nimi walczyć (tworzy się tzw. reakcja immunologiczna).

Jak zmniejszyć ryzyko infekcji u dziecka?

Z uwagi na niedojrzałość układu odpornościowego, dzieci chorują znacznie częściej niż osoby dorosłe. Nie oznacza to jednak, że mamy stać z założonymi rękami. Możemy aktywnie wspierać rozwój odporności malucha, a tym samym zmniejszać ryzyko wystąpienia infekcji. Istnieje na to co najmniej kilka skutecznych sposobów.

Hartowanie organizmu dziecka

Dobrym i skutecznym sposobem na wzmocnienie odporności malucha w sezonie jesienno-zimowym jest hartowanie organizmu. Należy codziennie, bez względu na warunki atmosferyczne (oczywiście w granicach rozsądku), zabierać dziecko na spacer. Kluczowy jest tu ubiór dziecka. Częstym błędem rodziców jest przegrzewanie organizmu swoich pociech. Maluchy zwykle na zewnątrz są bardzo aktywne, dlatego najlepiej ubierać je „na cebulkę”, czyli warstwowo, by, w razie potrzeby, bez problemu ściągnąć jedną lub dwie warstwy. Oprócz tego nie należy zapominać o dbaniu o odpowiednią (czyli niezbyt wysoką) temperaturę i  wilgotność powietrza w domu oraz częstsze wietrzenie pomieszczeń.

Domowa apteczka

Karmienie piersią a odporność

Ważnym elementem wspierającym rozwój odporności dzieci jest odpowiednia dieta. W pierwszym roku życia, według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), najlepszym sposobem żywienia jest mleko matki. O jego zaletach można napisać naprawdę wiele. Zawiera ono szereg składników wspierających odporność dziecka, w tym m.in. przeciwciała, które chronią naszą pociechę przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. Ponadto pokarm naturalny dostarcza sporo wartościowych składników odżywczych, które wspierają rozwój dziecka na wielu płaszczyznach. WHO zaleca kontynuować karmienie piersią do drugiego roku życia dziecka. Jeśli jednak zdecydujemy się wcześniej zakończyć ten etap, powinniśmy mleko matki zastąpić mlekiem modyfikowanym lub innymi produktami na bazie mleka. Warto postawić na produkty, które zostały stworzone z myślą o dzieciach i ich wyjątkowych potrzebach.

Dlaczego najmłodsi chorują najczęściej i jak zmobilizować rozwijający się układ odpornościowy?

Polecamy

Dlaczego najmłodsi chorują najczęściej i jak zmobilizować rozwijający się układ odpornościowy?

Małe dzieci chorują średnio 6-10 razy do roku, znacznie częściej niż osoby dorosłe. Jest to zupełnie normalne i nie powinniśmy się tym przesadnie zamartwiać.

Czytaj

Dieta a odporność malucha

Do 6. miesiąca życia zaleca się wyłączne karmienie piersią lub mlekiem modyfikowanym (jeśli z jakichś powodów nie można podawać dziecku pokarmu naturalnego). Po tym czasie należy rozszerzać dietę malucha zgodnie z obowiązującym schematem żywienia niemowląt. Warto jednak wybierać takie produkty, które będą wspierać rozwój dziecka, w tym również rozwój odporności. Mowa tu w szczególności o owocach i warzywach, fermentowanych produktach mlecznych, kiszonkach, mięsie i tłustych rybach morskich. Zanim podamy swojemu dziecku dany produkt, wcześniej upewnijmy się, że nasze dziecko może już go spożywać. Przykładowo dziecko może jeść cebulę już po 9. miesiącu życia, jednak z uwagi na jej ciężkostrawność dobrym pomysłem jest zaserwowanie jej maluchowi w formie zupy-kremu.

Dodatkowym wsparciem diety dziecka mogą być suplementy na bazie naturalnych, roślinnych substancji, które można podawać małym dzieciom. Należą do nich m.in.: ekstrakt z owoców czarnego bzu i bogata w witaminę C acerola, a także cynk.

Szczepienia na odporność

Znaną formą wsparcia rozwoju odporności dziecka są szczepienia. Działanie szczepionek polega na uczeniu organizmu reakcji obronnej podczas zetknięcia się z konkretnym patogenem. Szczepienia uważane są za jedno z największych odkryć medycyny i istnieją niepodważalne dowody naukowe na ich skuteczność. W Polsce obowiązuje powszechny program szczepień ochronnych, a pierwsze szczepionki dziecko otrzymuje w pierwszej dobie po narodzinach.

Sprawdź powiązane tematy

Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

Sprawdź