Jesienne zabawy z maluchem. Jak uatrakcyjnić dziecku jesienny czas?

Jesień to pora roku, która przynosi wiele nowego i ciekawego w życiu małych dzieci. Na pytanie co robić z dzieckiem jesienią, aż chce się opowiedzieć: wszystko, czego nie da się robić latem.

Po pierwsze, dzieci wracają stęsknione za swoimi pokojami, zabawkami, za godzinami spędzonymi na dywanie wśród klocków. Jasne, ta forma rozrywki szybko się wyczerpuje, ale spokojnie – jesienne zabawy w domu to również korzystanie ze skarbów jesieni, wspólne gotowanie, na co latem niekoniecznie mamy ochotę, czy porządkowanie pamiątek z wakacji. Maluchy docenią tworzenie pudełek z muszelkami, morskim piaskiem, a starsze dzieci nawet tworzenie historii wakacji z wydrukowanych zdjęć.

Poza tym zmiana pogody nie oznacza konieczności zamknięcia się w domu! Nadal możecie jeździć na rowerach i chodzić na spacery, a wszystko to może być uzupełnione skakaniem po kałużach – skoro nie można się kąpać w basenie czy jeziorze. By uatrakcyjnić dziecku jesienny czas, potrzebna jest jedynie odrobina wyobraźni, energii i czasu. Jesień może być tak samo fajna, jak upalne lato czy śnieżna zima!

Najgorzej jest zamknąć się w czterech ścianach w przekonaniu, że chłód i deszcz to nie aura na zabawy z małym dzieckiem. Jasne, że jesienią możliwość zabawy na dworze jest ograniczona, ale jeśli tylko dziecko nie jest chore, a pogoda pozwala na czerpanie ze świeżego powietrza, koniecznie wyjdźcie z domu.

Małe dzieci lubią szukać i eksplorować nowe miejsca. Jeśli jesteś fanem/fanką zbierania grzybów, możesz już wtajemniczać w ten „sport” malucha. Na leśnej ściółce znajduje się mnóstwo skarbów: patyków, liści, żołędzi, kasztanów, które potem możecie wykorzystać do zabawy w domu.

Poza tym, powodzenie spaceru jesienią nie zależy tak naprawdę od pogody, lecz odpowiedniego ubrania. Jeśli zafundujesz dziecku kalosze i porządny ciepły sztormiak w komplecie z nieprzemakalnymi spodniami, dziecko będzie miało mnóstwo frajdy nawet z zabawy przed blokiem. Błoto i kałuże są najlepsze!

W pogodne dni nie musicie rezygnować również z tego, co dotąd robiliście latem – maluch może podróżować z tobą rowerem, nawet jeśli masz do załatwienia przyziemne sprawy. To zawsze będzie większą atrakcją niż przejażdżki samochodem. Jesienią, nawet bardziej niż latem, ciekawa staje się przyroda, którą mamy na wyciągnięcie ręki. Piaskownica może okazać się mniej atrakcyjna niż miejskie parki czy łąki. Wszędzie roi się wówczas od darów jesieni!

Kto nie pamięta frajdy tworzenia ludzików, domków i wszelkich pojazdów z wykałaczek, kasztanów i żołędzi! To nadal aktualne. Radość tworzenia i prostota wykonania sprawiają, że to jedna z ulubionych zabaw dzieci. Do ozdobienia małych dzieł możecie użyć farb czy flamastrów, a w zależności od wieku i umiejętności ze skarbów jesieni dzieci mogą tworzyć wszystko.

Fajną inspiracją mogą okazać się np. kształty liści. Zbierzcie kolorowe liście i odrysujcie ich kształty na kartkach. Zapytaj dziecko, z czym się kojarzą. Może zechce dorysować do kształtu jakąś opowieść lub resztę scenografii? Bawcie się kolorami – wytnij w kartkach bloku technicznego lub brystolu różne kształty, mogą to być także zwierzęta. Niech dziecko, podkładając liść od spodu, dobierze do każdego kształtu liść, który najlepiej będzie pasował kolorem.

Co więcej, ze skarbów jesieni można robić dekoracje i ozdoby do domu czy na balkon lub taras. Dynie, świeczki, kolorowe liście, sznurki komponują się świetnie, a dzieci mogą mieć z takiej zabawy naprawdę dużo radości. Ponadto z kolorowych liści można tworzyć kompozycje, całe obrazy – zwłaszcza jeśli doda się do nich inne suszone rośliny. Kwiaty, gałązki i klej na gorąco (tylko w rękach osoby dorosłej!) mogą zamienić się w prawdziwe dzieła sztuki.

Jeśli nie macie energii na jesienne spacery, a dom wydaje się odbierać wam siły do działania – włączcie muzykę. W czasie pandemii w sieci pojawiły się materiały dla tych, którzy chcą do codziennych zabaw z dzieckiem wprowadzić nieco rytmiki. To materiały, na których dorośli dają instrukcje – często są to układy taneczne czy zabawy, które ćwiczą również refleks.

Sami możecie wykonać karteczki z numerami, które porozkładacie na podłodze, a kolejne numery będą sugerowały kolejne kroki w tańcu. W ten sposób można nauczyć się wielu ciekawych układów. Poza tym zwykłe szaleństwa i przebieranki przy ulubionych utworach to doskonała zabawa bez względu na porę roku. Dzieci to kochają!

W przedszkolu tematyka zajęć zawsze związana jest z bieżącą porą roku, bez względu na to, czy dzieci uczą się czytać, liczyć czy tańczyć lub recytować. Jesienne zabawy w przedszkolu często odbywają się z użyciem skarbów jesieni zebranych na spacerach, dzieci poznają jesienne kolory, dowiadują się wiele o zwyczajach zwierząt, które przygotowują się do trudów zimy.

Fajnym zajęciem dla dzieci, nawet tych najmniejszych, jest malowanie na szkle czy na tkaninie. Witraże z bibuły w kształcie jesiennych liści, plakaty edukacyjne, korale z jarzębiny i jeżyki z szyszek – to wszystko dzieci najczęściej poznają właśnie w przedszkolu.

Jesień to idealna pora na piesze wycieczki. Miejsc na weekendowe wypady jesienią nie brakuje – górskie czy choćby leśne szlaki są o tej porze roku najpiękniejsze. W Polsce nie brakuje niskich gór, w które bez trudu można pójść z dziećmi nawet w październiku czy listopadzie. Karkonosze, Beskidy, Pieniny, Góry Sowie, Stołowe czy Izerskie oferują fantastyczne krótkie trasy, które zachwycą was feerią kolorów jesienią.

Jeśli kochacie Bałtyk, to z pewnością docenicie go właśnie po sezonie. Kiedy nie ma już tłumów i zgiełku, większość polskich plaż wydaje się dzika. Odwiedziny w Wolińskim Parku Narodowym, wydmy w Łebie czy lasy na Helu to doskonałe destynacje na krótkie wycieczki jesienią.

Dobrym pomysłem są też wizyty w miejscach takich jak zamki, muzea dla dzieci, parki dinozaurów czy miasta, na przykład Toruń, które oferują lokalne smakołyki i atrakcje, takie jak planetarium, zoo i urokliwe starówki. Dzięki wizytom w pięknych zakątkach Polski jesień może być naprawdę fajna!