Jak obciąć włosy dziecku? Czy to trudne?
Spis treści:
Jak szybko rosną włosy u dziecka?
„Obcinanie włosów dziecku poniżej roku? A co tu w ogóle obcinać?” – zdziwi się niejedna z mam. I rzeczywiście – gęsta czupryna u niemowlaka to wyjątek. U większości maluchów skórę głowy porasta jedynie meszek. Niektórzy rodzice nawet się tym martwią, ale zupełnie niepotrzebnie. Włosy stopniowo będą się zagęszczać i stawać się mocniejsze. W dzieciństwie rosną nawet szybciej niż w wieku dorosłym: około 0,41 milimetra dziennie, co w przeliczeniu na miesiąc daje ponad 1 centymetr.
To, jak gęste, jak grube i w jakim kolorze będą włosy naszej pociechy, zależy przede wszystkim od genów, a więc od tego, jaki gatunek włosów mają rodzice, a także dziadkowie lub nawet pradziadkowie. To, czy dziecko będzie miało proste włosy, czy też głowę w lokach, zależy od kształtu mieszka włosowego, który też jest dziedziczny.
Włosy u dziecka – obcinać czy nie?
Kiedy powinno się odbyć pierwsze obcinanie włosów u dziecka? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Praktyczni rodzice powiedzą, że wtedy, gdy włosy zaczynają przeszkadzać: wchodzą do oczu, plączą się (dotyczy to zwłaszcza loków), sprawiają, że w czasie upałów główka szybciej się poci. Zwolennikami szybkiego obcięcia włosów chłopcu są rodzice, którzy uważają, że synek powinien jak najszybciej wyglądać „po męsku”.
„Moja córka dlatego ma takie piękne i gęste włosy, że do końca 2. roku życia fryzjer golił ją na łyso” – szczyci się internecie pewna mama. Czy przycinanie włosów rzeczywiście wpływa na wzmocnienie i szybszy ich porost? Dermatolodzy nie znajdują naukowego potwierdzenia prawdziwości takiej teorii. Jedyny powód, dla którego warto to zrobić, to wygoda dziecka.
Są i tacy rodzice dziewczynek, którzy nie chcą obcinać im włosów z powodów estetycznych. Jeśli córeczka nie protestuje przy ich rozczesywaniu, jeśli daje je związać w luźny kucyk lub zapleść warkoczyk, nie ma powodu, by się temu sprzeciwiać.
Czy warto iść do fryzjera?
Zdania są tu podzielone. Warto, mówią jedni, bo:
- paraliżuje nas strach i nie wiemy, jak obciąć włosy niemowlakowi czy rocznemu dziecku, żeby nie zrobić mu krzywdy ostrymi nożyczkami.
Nie warto, argumentują inni, bo:
- po co fundować dziecku stres przed pierwszą wizytą w salonie fryzjerskim – może on być równie silny jak obawa przed dentystą czy laryngologiem; na nic nie zdają się wtedy tłumaczenia, że obcinanie włosów nie boli – liczy się strach przed tajemniczym miejscem pełnym groźnie wyglądających przedmiotów i przed obcą osobą, która dokonuje postrzyżyn;
- nie ma sensu wydawać kilkudziesięciu złotych na taką prostą usługę.
Polecamy
(Jak dbać) o mały włos, czyli jak pielęgnować włosy dziecka
Loki, pukle, kędziory. Kolor po mamie, skręt po tacie, albo na odwrót. Jakie by nie były, wymagają odpowiedniej pielęgnacji, a najmłodsi za majstrowaniem przy główkach nie przepadają.
Czy obcinanie włosów dziecku jest trudne? Jak to zrobić?
Są i tacy rodzice, którzy z wielką niechęcią powierzyliby zadanie skrócenia czupryny swojego malucha specjaliście. Nie mają wątpliwości, jak ściąć włosy dziecku – wystarczy pewność siebie i zimna krew – odpowiadają. Taką postawę tym łatwiej przyjąć, im mniej zwraca się uwagę na względy estetyczne. Trochę krzywo, niezbyt modnie? „Na to nasza pociecha ma jeszcze czas”. Najważniejsze, żeby dziecku było wygodnie, a cała operacja przebiegła bezpiecznie.
Niektórzy rodzice dokonują postrzyżyn, gdy maluch pogrąży się już w głębokim śnie. Nie wierci się wtedy i nie protestuje, cała operacja może więc przebiegać szybko i bez komplikacji. Obcinania włosów dziecku podczas snu dokonujemy najczęściej nożyczkami (muszą być ostre!) – hałasująca maszyna do strzyżenia może malucha obudzić. Jeśli dziecko śpi na plecach, zaczynamy od grzywki. Jak radzą pomysłowi rodzice, po rozczesaniu przeklejamy do niej kawałek szerokiej taśmy klejącej – jej górna krawędź powinna wyznaczać długość grzywki. Taśma nie powinna sięgać za daleko na boki – umieszczamy ją tylko tam, gdzie chcemy dokonać cięcia. Gdy grzywka jest już podcięta, zabieramy taśmę wraz przyklejonymi do niej włosami. Nie ma krzyku, nie ma bałaganu, tym bardziej że za pomocą taśmy możemy również zebrać włosy z pościeli czy z piżamki dziecka. Następnie podcinamy boki fryzurki, a potem delikatnie przewracamy dziecko na brzuszek i podcinamy tył.
Rodzice, szczególnie tatusiowie, którzy sami strzygą się maszynką, nie widzą powodów, aby w ten sposób nie podcinać włosów synom. Sadzają pociechę na krześle, by mieć do niej dostęp z każdej strony. Rozpoczynają zwykle od środka karku, ustawiając maszynkę ku górze, czyli w odwrotnym kierunku niż naturalnie rosnące włosy. W ten sam sposób obcinają boki i włosy z przodu głowy.
A jak obciąć włosy dziewczynce krok po kroku? W tym wypadku cieniowanie nie odgrywa tak ważnej roli – istotne jest wyrównanie kosmyków i podcięcie grzywki. Włosy rozczesujemy, dzielimy na pasma. Każde z nich umieszczamy między palcem wskazującym i środkowym, i obcinamy na wybraną długość – taką samą jak pasmo podcięte wcześniej. W ten sam sposób podcinamy grzywkę. Możemy skorzystać z opisanego wyżej sposobu z taśmą klejącą.
Jak obcinać włosy dziecku: na mokro czy na sucho? Tę pierwszą metodę polecają fryzjerzy, gdyż ułatwia precyzyjne cięcia. Jednak ci specjalizujący się w dziecięcych fryzurkach wybierają z reguły metodę na sucho. Dla wielu dzieci bowiem samo mycie głowy jest już na tyle stresujące, że lepiej zrobić to w domu, w dobrze znanym miejscu i pod opieką rodziców.