Depresja poporodowa: kobiety rodzące zimą są bardziej narażone Depresja poporodowa: kobiety rodzące zimą są bardziej narażone / Rodolfo Sanches, Unsplash

Depresja poporodowa – czy kobiety rodzące zimą są bardziej narażone? 

Naukowcy alarmują, że kobiety, które rozpoczynają trzeci trymestr ciąży z końcem lata, są o 29 proc. bardziej narażone na problemy ze zdrowiem psychicznym oraz na depresję. Dlaczego tak się dzieje? 

Spis treści:

Depresja poporodowa a pora porodu 

Od bardzo dawna mówi się o wyraźnym związku pory roku z nasileniem się stanów depresyjnych. Nie inaczej jest w czasie ciąży i potwierdziły to badania opublikowane w czasopiśmie „Journal of Behavioural Medicine”. Dr Deepika Goyal z Uniwersytetu Stanu San José zbadał 293 kobiety. Pod uwagę wzięto ilość światła dziennego, które docierało do ciężarnych w trzecim trymestrze. Po porodzie kobiety zaznaczały, jak często podczas pierwszych trzech miesięcy towarzyszyło im uczucie samotności, bezsenność oraz brak apetytu.

Wnioski? Kobiety, które wchodziły w trzeci trymestr ciąży w okresie, kiedy dni się skracały, są bardziej narażone na depresję poporodową w porównaniu do pań, które na tym etapie ciąży mogą cieszyć się słońcem.

Kiedy pojawia się depresja poporodowa? 

O zaburzeniach nastroju występujących po porodzie pisano już w czasach Hipokratesa, jednak dopiero w latach 90. XX wieku depresję poporodową uznano za zaburzenie psychiczne. Pierwsze objawy występują najczęściej w ciągu pierwszych 4. tygodni po porodzie, choć może się zdarzyć, że depresja poporodowa wystąpi dopiero w drugiej połowie pierwszego roku dziecka.

Szacuje się, że na depresję poporodową choruje 10–15 proc. kobiet. Depresja poporodowa przyczyny ma bardzo różne, a pora roku jest jedynie jedną z nich. Znaczenie mają także czynniki biologiczne (gwałtowny spadek hormonów po porodzie), psychospołeczne (stresujące wydarzenia życiowe – nawet te pozytywne! – podczas ciąży oraz w okresie poporodowym stanowią bardzo istotny czynnik ryzyka rozwoju depresji poporodowej). Badania wykazały ponadto, że w ciąży i po porodzie duże znaczenie ma małe wsparcie społeczne i niskie zadowolenie kobiet z otrzymanej pomocy.

Depresja poporodowa u matki występuje częściej, gdy kobieta ma mniej niż 25 lat, jest bezrobotna i ma niski poziom wykształcenia, ciąża była nieplanowana, jej relacje z matką są złe, podobnie jak z partnerem, kobieta czuje się samotna, a w ciągu roku poprzedzającego zajście w ciążę spotkały ją przynajmniej dwa niekorzystne wydarzenia życiowe. Natomiast czynniki psychiczne zwiększające ryzyko wystąpienia depresji poporodowej mają przede wszystkim związek z odpornością psychiczną i działaniem mechanizmów obronnych w trudnych sytuacjach. Znaczenie mają ponadto: brak kontaktów towarzyskich u matki, pozbawienie kobiety odpoczynku czy poczucie niezaspokojenia potrzeb intelektualnych.

Leczenie depresji poporodowej – czy światło może pomóc?  

Objawy depresji to m.in. spadek nastroju, często drastyczny, rozdrażnienie, zaburzenia snu i łaknienia, brak energii, niewłaściwa interpretacja zachowań dziecka, izolacja społeczna, problemy z koncentracją, pamięcią, logicznym myśleniem, myśli samobójcze, płaczliwość, niepokój, wpadanie w panikę, myśli o zrobieniu krzywdy sobie i/lub dziecku. Takie symptomy utrudniają albo wręcz uniemożliwiają funkcjonowanie oraz zajmowanie się dzieckiem. Nie miną jednak same, dlatego depresja poporodowa musi być leczona. Stosuje się psychoterapię, psychoedukację oraz leki przeciwdepresyjne, które podaje się pod ścisłą kontrolą lekarza, zwłaszcza jeśli matka karmi piersią. W rzadkich przypadkach konieczne może się okazać leczenie szpitalne depresji poporodowej.

Ponieważ istnieje związek pomiędzy wystąpieniem depresji poporodowej z porą roku, naukowcy zalecają stosowanie urządzeń emitujących światło – w szczególności tym kobietom, które już chorowały na depresję. Dotyczy to nie tylko kobiet w ciąży, ale generalnie wszystkich osób, które zmagają się z gorszym samopoczuciem w okresie jesienno-zimowym.

W walce z depresją poporodową kolosalne znaczenie ma wsparcie społeczne. Problem w tym, że z powodu nacisku społecznego kobieta – zwłaszcza pierworódka – zwykle nie mówi nikomu, co czuje i z czym się zmaga. Poza tym matka, która nie ma świadomości, że depresja poporodowa to choroba, może myśleć źle o sobie. Bardzo pomocne jest więc wsparcie ze strony otoczenia. Kobiecie na pewno pomoże wyręczenie ją w obowiązkach (zrobienie zakupów, zabranie dziecka na spacer), a także zapewnienie jej, że da sobie ze wszystkim radę, natomiast trudności macierzyńskie, z którymi styka się przecież większość matek, wkrótce miną.

Zapobieganie depresji poporodowej – czy można skutecznie pomóc?  

W sezonie krótszych dni zaleca się suplementację witaminą D, która ma duże znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego oraz samopoczucia. Zalecana dawka zależy od wieku i masy ciała.

Zdrowa dieta, umiarkowane ćwiczenia fizyczne oraz dbanie o wypoczynek mogą pomóc w utrzymaniu dobrego samopoczucia i zapobiec depresji poporodowej. Wykazano jednak, że kluczowe znaczenie ma sieć wsparcia, a także samoświadomość – w okresie ciąży kobieta powinna nauczyć się rozpoznawać pierwsze niepokojące objawy i wiedzieć, jak na nie reagować. Profilaktyka depresji poporodowej to także – jak wynika z badań – kontakt z życzliwymi pielęgniarkami oraz położnymi.

Źródła:

  1. Kaźmierczak M., Gebuza G., Gierszewska M., Zaburzenia emocjonalne okresu poporodowego,  Via Medica, Problemy Pielęgniarstwa 2010; 18 (4): 503–511.
  2. Kossakowska, K. (2019). Depresja poporodowa matki i jej konsekwencje dla dziecka i rodziny. Kwartalnik Naukowy Fides Et Ratio, 39(3), 134-151. https://doi.org/10.34766/fetr.v3i39.127.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź