Czy warto mieć detektor tętna płodu?

Detektor tętna umożliwia monitorowanie pracy serca płodu. Działa podobnie jak urządzenie do kardiotokografii (KTG), jest jednak jego przenośną i uproszczoną wersją. Z detektora tętna płodu korzysta osoba prowadząca ciążę (położna lub ginekolog) podczas rutynowych wizyt w gabinecie. Urządzenie to może być również wykorzystywane w warunkach domowych.

Detektor tętna płodu działa w oparciu o efekt Dopplera i fale ultradźwiękowe. Wysyłane przez urządzenie fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości po napotkaniu obiektu odbijają się, zmieniając częstotliwość, następnie są zamieniane w dźwięk. To, co słyszymy, jest odzwierciedleniem bicia serca (to interpretacja odebranych sygnałów). Działanie urządzenia nie ma szkodliwego wpływu ani na płód, ani na kobietę.

W zależności od modelu detektor tętna płodu może być wykorzystywany już od 10. tygodnia ciąży.

Większość producentów zaleca, aby z detektora tętna płodu skorzystać:

• 30 minut po obudzeniu się,
• 60 minut po posiłku,
• około 30 minut przed zaśnięciem.

W zależności od wybranego przez nas modelu korzystanie z detektora tętna płodu będzie się różnić. Na przykład te, które nie posiadają głowicy, będziemy umieszczać bezpośrednio na brzuchu. Konieczne może być także zastosowanie dedykowanego żelu. 

Pamiętajmy, że ułożenie dziecka (a więc i miejsce, w którym będziemy szukać serca) zmienia się w kolejnych tygodniach ciąży, zatem sprzętu nie przykładamy zawsze w to samo miejsce.

Detektor tętna płodu to urządzenie, które może dawać dużo radości, może być także źródłem stresu. Z jednej strony umożliwia „podsłuchanie” płodu czy wykonanie pamiątkowego nagrania, z drugiej – jeśli źle zinterpretujemy wyniki, będziemy się niepotrzebnie martwić. Musimy pamiętać, że tętno płodu jest wyższe niż dorosłego człowieka – prawidłowe powinno mieścić się w widełkach 110-160 uderzeń na minutę.

Detektor tętna płodu może też dawać złudne wrażenie kontroli – zaufamy sprzętowi, który może zawieść, uśpić naszą czujność. Dlatego detektor wykorzystywany w domowych warunkach warto traktować raczej jako ciekawy gadżet niż jak sprzęt, który będzie kontrolować stan zdrowia. Tętno płodu powinno być monitorowane przez ekspertów, a my powinnyśmy wciąż ufać swojej intuicji – gdy coś nas zaniepokoi, udajmy się na kontrolę (nawet jeśli urządzenie pokazuje, że wszystko jest w porządku).

Niekiedy detektor tętna płodu wykorzystywany w domowych warunkach jest pacjentkom zalecany – w związku z potrzebą częstszej kontroli stanu płodu, w związku ze stanem zdrowia kobiety itp. Wtedy zostają one dokładnie poinstruowane, na jakie parametry zwracać uwagę. A posiadanie detektora i tak nie zastąpi regularnych wizyt w gabinecie.

W sklepach znajdziemy różne modele detektorów tętna płodu, zarówno proste, jak i bardziej zaawansowane. Podstawowe pozwalają po prostu usłyszeć bicie serca płodu przez słuchawki, z kolei te bardziej rozbudowane posiadają wyświetlacze, umożliwiają zapisywanie kolejnych pomiarów, autointerpretację wyników czy rejestrowanie bicia serca. To, jaki detektor kupimy, zależy przede wszystkim od naszych możliwości finansowych. Te najprostsze kosztują około 100 zł.

Niezależnie od tego, jaki model wybierzemy, zwróćmy uwagę na to, czy posiada certyfikat CE dla urządzeń medycznych (oznacza, że jest zgodny z dyrektywą 93/42/EEC).