Obiad dla dwulatka – proste i sprawdzone sposoby

Dieta dwuletniego dziecka powinna być skomponowana w taki sposób, by dostarczać mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych w odpowiednich proporcjach. Jest to jeden z podstawowych warunków prawidłowego rozwoju dziecka. Nie ma też przeciwwskazań, by po 2. roku życia dziecka rezygnować z kontynuowania karmienia piersią lub mlekiem modyfikowanym.

Codzienny jadłospis dwulatka powinien składać się z produktów nieprzetworzonych (bądź niskoprzetworzonych), będących bogatym źródłem wielu drogocennych substancji odżywczych. Komponując dietę dziecka, warto pamiętać, że do 3. roku życia trwa tzw. programowanie żywieniowe, co oznacza, że to, co podajemy maluchowi w pierwszych 1000 dniach jego życia, wpływa na jego przyszłe preferencje i nawyki żywieniowe. Dlatego też warto wiedzieć, których produktów unikać przy przygotowywaniu posiłków dla maluszka. 

W diecie dwulatka nie powinno być miejsca na produkty wysokoprzetworzone, czyli fast-foody, zupy z proszku, kostki rosołowe, parówki o długim składzie i wiele innych. Zawierają one sporo soli, konserwantów i sztucznych barwników, a przy tym stosunkowo niewielką ilość składników odżywczych. Nie należy podawać ich dziecku nawet „od święta”, gdyż w ten sposób uczymy go niewłaściwych nawyków żywieniowych.

Jakich jeszcze produktów nie powinien jeść dwulatek? Z dużą ilością soli i cukru (np. chipsów, dosładzanych płatków śniadaniowych, batoników, ciastek, etc.) Oprócz tego zakazane są produkty surowe – mogą zaszkodzić dziecku, ponieważ jego układ pokarmowy nie osiągnął jeszcze pełnej dojrzałości. Wobec tego na tatara czy sushi dwuletni maluch musi nieco poczekać.

Jadłospis dwulatka powinien składać się z produktów stałych o możliwie jak największej różnorodności pod względem smaku, struktury i konsystencji. Warto pamiętać, że dieta malucha musi dostarczać mu wszystkich niezbędnych substancji odżywczych we właściwych proporcjach, dlatego też powinna składać się z różnych produktów. Czego nie może w niej zabraknąć? 

• warzyw i owoców – zawierają one wiele witamin i substancji mineralnych. Najlepiej postawić na te sezonowe, gdyż wtedy są one najzdrowsze i najtańsze;
• zdrowych tłuszczów (np. oleju rzepakowego czy oliwy z oliwek) – są one źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych; 
• produktów zbożowych (np. kaszek, pełnoziarnistego makaronu, ryżu, kaszy i pieczywa) – są one wartościowym źródłem żelaza, jodu i wielu witamin;
• produktów mlecznych (np. mleka matki, mleka modyfikowanego, serów twarogowych) – zawierają one sporo wartościowych substancji odżywczych, w tym jod i wapń;
• mięsa, ryb – są one źródłem pełnowartościowego białka, które jest jednym z kluczowych składników odżywczych do prawidłowego funkcjonowania organizmu malucha.

W okresie poniemowlęcym maluch zaczyna podkreślać swą podmiotowość, czego symptomem może być odmawianie jedzenia. Jest to trudne dla rodziców, którzy chcą zaspokoić potrzeby żywieniowe dziecka, a tym samym zapewnić mu optymalne warunki do rozwoju. Warto pamiętać, że to my w dużej mierze decydujemy o tym, co i kiedy nasza pociecha zje. 

Chcąc jednak zachęcić malucha do jedzenia, warto zaangażować go w ten proces już od samego początku. Możemy pozwolić mu wybrać składniki do dania (z ograniczonej i wyselekcjonowanej grupy produktów), a także uczestniczyć w jego przygotowaniu. Pod żadnym pozorem nie należy przymuszać dziecka do jedzenia – to może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego. 

Co można jeszcze zrobić? Wykazać się kreatywnością – układać dania w fantazyjne wzory (np. buźki), przygotowywać naleśniki w formie serduszek czy też ozdabiać je w wyjątkowy sposób. Dzieci są szczególnie podatne na aspekty wizualne.

Przygotowując obiad dla dwulatka, warto korzystać z jak największej gamy produktów i przemycać w nim – początkowo w niewielkiej ilości – nowe smaki. Poniżej kilka propozycji dań obiadowych dla malucha. 

1. Makaron pełnoziarnisty z kurczakiem i warzywami 

To świetne danie, które można przygotować na wiele różnych sposobów. Możemy wybrać makaron ziarnisty o dowolnym rodzaju – chociaż dziecku najłatwiej będzie wbijać na widelec fusilli („świderki”) czy też penne. Możemy też postawić na makaron o fantazyjnych wzorkach, ale warto zwrócić uwagę na to, by był on pełnoziarnisty. Do niego należy dodać warzywa – mogą to być pomidory (bez skórki), cukinia, bakłażan, papryka i inne. Nie należy zapominać również o mięsie – warto dorzucić kilka kawałków kurczaka bądź indyka (najlepiej pieczonego lub gotowanego na parze). 

2. Łosoś pieczony z kaszą bądź ryżem 

W diecie malucha nie może zabraknąć ryb – należy unikać jednak tych, które mają ości, ponieważ mogą być one niebezpieczne dla dziecka. Warto postawić np. na filet z łososia (wcześniej jednak trzeba usunąć z niego ości i dla pewności pokroić go na małe kawałeczki), który najlepiej upiec w piekarniku. Nie należy go doprawiać solą – w zupełności wystarczą zioła. Łososia warto zaserwować dziecku z warzywami i kaszą kuskus bądź z ryżem. 

3. Naleśniki z nadzieniem twarogowym i owocami

Świetną alternatywą dla obiadu „na słono” jest obiad „na słodko”, który powinien przypaść do gustu małym łasuchom. Warto jednak postarać się, by był on możliwie jak najzdrowszy. Z powodzeniem możemy postawić na naleśniki z mąki pełnoziarnistej, serwowane z nadzieniem twarogowym i podawane z owocami (najlepiej sezonowymi).