Mity na temat niepłodności
Spis treści:
Czym jest niepłodość
Niepłodność to stan, w którym kobieta nie zachodzi w ciążę w ciągu roku, przy przeciętnej częstotliwości 3-4 stosunków tygodniowo oraz bez stosowania jakichkolwiek metod antykoncepcji. Problem z zajściem w ciążę to niestety wciąż trochę tematyka wstydliwa, dlatego też bardzo wiele osób, zamiast udać się do lekarza specjalizującego się w leczeniu niepłodności, próbuje anonimowo znaleźć odpowiedzi na swoje pytania na stronach czy forach internetowych. Takie działania powodują, że powstaje bardzo wiele mitów na temat niepłodności oraz sposobów jej leczenia. Poniżej rozprawimy się z najpopularniejszymi.
Niepłodność to problem kobiety
Najczęściej pojawiającym się mitem wśród pacjentów zgłaszających się do specjalisty jest przekonanie, że niepłodność to głównie problem kobiety. Mężczyźni często nie biorą w ogóle pod uwagę możliwości, że brak posiadania potomstwa może wynikać z problemów leżących po ich stronie. Według wyników badań w 35 proc. za niemożność posiadania potomstwa odpowiada stan zdrowia kobiety, również w 35 proc. stan zdrowia mężczyzny! U 10 proc. par nieprawidłowości diagnozuje się zarówno u kobiety, jak i mężczyzny, a u 20 proc. nie udaje się ustalić jednoznacznej przyczyny. Jak widać, problem ten dotyczy w takim samym procencie kobiet i mężczyzn, dlatego też przy szukaniu przyczyny niepłodności należy zbadać kobietę i mężczyznę. Co więcej, w wielu przypadkach diagnostyki niepłodności zaczyna się całą procedurę od badania nasienia – jest to tanie i łatwe w wykonaniu badanie, a w dzisiejszych czasach w krajach rozwiniętych słaba jakość nasienia jest częstą przyczyną problemów z zajściem w ciążę.
Niepłodność to nie bezpłodność
Niepłodność to nie bezpłodność. Dla laika słowa te często brzmią jak synonimy, jednakże oznaczają coś innego. Niepłodność to stan potencjalnie odwracalny, po usunięciu jego przyczyny. Bezpłodność to stan nieodwracalnej niemożności posiadania potomstwa. Używanie tych terminów zamiennie jest błędem.
Niepłodność: dajmy sobie trochę czasu
Należy dać sobie trochę czasu na zajście w ciążę – w tym micie jest trochę prawdy, ale ogólnie w przypadku stwierdzonej niepłodności, czyli po jednym roku starania się o dziecko, należy szybko zacząć działać, wykonując wskazaną przez lekarza diagnostykę. Zdolność do zajścia w ciążę u kobiety maleje wraz z wiekiem, dlatego im kobieta starsza, tym bardziej trzeba zintensyfikować te działania. Rzeczywiście u kobiet młodych, w wieku 20-25 lat, czas nie jest tak istotny jak u kobiet w wieku około 40 lat, ale w każdym przypadku trzeba szukać wyjaśnienia problemu.
Niepłodność jako wynik antykoncepcji hormonalnej
Antykoncepcja hormonalna powoduje niepłodność – takie stwierdzenia często spotykane są na forach internetowych. Być może informacja taka wzięła się z czasów, kiedy antykoncepcja hormonalna była zupełnie inna niż teraz, a dawki hormonów przyjmowane przez kobiety były wielokrotnie większe i rzeczywiście miały więcej działań niepożądanych niż teraz. Obecne badania przeprowadzane przez wielu niezależnych naukowców stwierdzają, nawet długotrwałe przyjmowanie środków antykoncepcyjnych nie powoduje negatywnych skutków. Antykoncepcja może jednak chwilowo zaburzyć płodność, dlatego zaleca się, żeby odczekać 2-3 cykle po odstawieniu hormonalnej antykoncepcji przed rozpoczęciem starań o potomstwo.
Niepłodność: in vitro jedynym leczeniem
In vitro jako jedyne leczenie niepłodności. Jest to nieprawda. In vitro jest oczywiście sposobem leczenia niepłodności, ale jest to metoda ostateczna, po którą sięga się dopiero wtedy, kiedy inne nie przynoszą efektu. W niektórych przypadkach, kiedy w ciążę nie może zajść kobieta w wieku powyżej 35 lat, rzeczywiście od początku diagnostyki do zapłodnienia zewnątrzustrojowego powinno minąć jak najmniej czasu, jednakże wszystkie pośrednie metody diagnostyki i leczenia powinny być wykonane.
Niepłodność: orgazm i unoszenie nóg ma pomóc
Orgazm, pozycje podczas uprawiania seksu, unoszenie nóg po stosunku i inne tego typu ciekawostki wyszukane na forach internetowych to również mity. Aby zajść w ciążę, kobieta nie musi osiągnąć orgazmu, choć są badania, które donoszą, że występujące podczas orgazmu skurcze macicy i pochwy ułatwiają przedostawanie się plemników do komórki jajowej. Staranie się o dziecko nie oznacza, że życie seksualne ma być nudne i traktowane zadaniowo. W ciążę można zajść, uprawiając seks w każdej pozycji – urozmaicenia są wręcz wskazane, aby partnerzy czerpali z seksu przyjemność. Unoszenie nóg po stosunku nic nie daje, nawet gdy trwać będzie bardzo długo – zdrowe plemniki poradzą sobie z dotarciem do celu niezależnie od pozycji kobiety.
Niepłodność a dieta wegetariańska
Przeglądając fora internetowe, przeczytałem w odpowiedzi na post kobiety żalącej się z powodu problemów z zajściem w ciążę, żeby przestała stosować dietę wegetariańską. Jest to zupełnie nietrafiona rada! Odpowiednia dieta oczywiście ma wpływ na płodność zarówno u kobiety, jak i u mężczyzny, ale zbilansowana dieta wegetariańska na pewno nie wpływa na nią negatywnie, a według niektórych badań ma wręcz pozytywny wpływ.
Nie sposób obalić wszystkich mitów zasłyszanych podczas dyskusji towarzyskich czy znalezionych w internecie. Niewątpliwie, jeśli para stara się o dziecko i pomimo 3-4 stosunków tygodniowo po roku nie ma wyczekiwanych 2 kresek na teście ciążowym, powinna się ona zgłosić do lekarza i szukać przyczyny. Nie należy odkładać takiej wizyty zbyt długo – czasami zarówno czas potrzebny do znalezienia przyczyny niepłodności, jak i wyleczenia bywa długi, więc nie warto go tracić!