Najsmaczniejsze zioła w kuchni
Spis treści:
Jakie zioła warto mieć w kuchni?
Przede wszystkim postaw na zioła i przyprawy, których używasz najczęściej. Zioła suszone tracą swoje właściwości pod wpływem temperatury, światła i czasu przechowywania, dlatego lepiej jest nie kupować ich na zapas. Wybieraj te przyprawy, które faktycznie zużyjesz. O świeże zioła trzeba regularnie dbać, dlatego w przypadku samodzielnej uprawy również mierz siły na zamiary. W kuchni warto mieć często używane zioła, takie jak:
- bazylia,
- oregano,
- rozmaryn,
- majeranek,
- estragon,
- liść laurowy.
Postaw też na kilka przypraw rozgrzewających, takich jak świeży imbir, cynamon czy goździki. Natkę pietruszki czy szczypiorek stosuj w postaci świeżej. Szczypiorek zawiera olejki eteryczne, które ułatwiają oddychanie, zaś natka pietruszki to dobre źródło witaminy C, która pomaga w przyswajaniu żelaza.
Fankom kuchni orientalnych przydadzą się kurkuma, curry, liście limonki kaffir, kolendra, kumin czy mieszanka przypraw garam masala. Spróbuj także różnego rodzaju papryk suszonych w całości czy proszku, które, choć nie są ziołami, to jednak intensywnie wpływają na smak dań. Postaw na paprykę wędzoną, która każdej potrawie dodaje głębi.
Zioła suszone i zioła naturalne
Zioła suszone i zioła naturalne (świeże) mają inne właściwości zarówno smakowe, jak i zdrowotne. Większość ziół to źródła wielu składników aktywnych, do których należą przeciwutleniacze z grupy flawonoidów, garbniki, olejki eteryczne czy rozgrzewające substancje odpowiedzialne za smak ostry, który w rzeczywistości nie jest smakiem, a odczuciem bólu.
Suszone zioła to koncentracja składników aktywnych ze względu na to, że po odparowaniu wody w mniejszej objętości jest więcej składników aktywnych. Suszone zioła, takie jak oregano czy tymianek, mają bardzo wysoki współczynnik ORAC. Informuje on o zawartości przeciwutleniaczy, które opóźniają starzenie i chronią komórki przed zmianami w materiale genetycznym.
Za to świeże zioła są także źródłem niektórych witamin, np. witaminy C, która pod wpływem temperatury w czasie suszenia ulega rozkładowi.
Suszone zioła mają zazwyczaj intensywniejszy smak, dlatego dodaje się ich mniej. Świeże zioła pachną niepowtarzalnie i możesz je stosować (jeśli lubisz) w ilościach „hurtowych”, np. w pastach do pieczywa czy bezpośrednio na sałatkę, kaszę, ziemniaki, potrawę mięsną czy rybną. Zioła suszone warto dodawać do gotowania na początku – wysoka temperatura wydobędzie ich smak – zaś zioła naturalne dopiero pod koniec. Świeże zioła możesz mrozić wkładając je do foremek na lód i zalewając oliwą z oliwek.
Polecamy
Zioła dla dziecka. Jakie herbaty warto podawać dziecku do picia?
Ziołolecznictwo cieszy się stale rosnącą popularnością nie tylko wśród rodziców, ale także i lekarzy. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie zioła są bezpieczne dla dzieci i nie należy ich podawać maluchom bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Poniżej podpowiadamy, jakie zioła dla dziecka są odpowiednie, a jakich lepiej unikać.
Jak stosować zioła w kuchni?
Tak jak lubisz i w różnych postaciach. Jeśli czujesz, że dobieranie ziół do potraw nie jest twoją mocną stroną, to możesz zacząć do kupienia gotowych mieszanek przypraw dedykowanych konkretnym daniom. Zwróć jednak uwagę, by nie zawierały w składzie cukru i soli. Niestety „słodzenie” ziół to częsty zabieg producentów.
Gdy poczujesz, że niektóre spośród mieszanek smakują ci bardziej, to sprawdź, co pojawia się na pierwszych trzech pozycjach w składzie takiej mieszanki. Skład podawany jest w kolejności od największej do najmniejszej objętości w produkcie, dlatego 3 pierwsze składniki to te, których użyto w największej ilości.
Na zakupach spożywczych kupuj świeże zioła, ale nie wszystkie naraz. Postaw na 1–2 doniczki i sprawdzaj, czy dane zioło to smak, który ci odpowiada, czy też to nie jest twoja bajka. Zwykły chleb z masłem z dodatkiem świeżo startego czosnku, plasterków pomidorów i posiekanej bazylii zamienia się w kulinarne doznanie. Herbata z dodatkiem rozmarynu, plasterków grejpfruta i świeżego imbiru to kojący element relaksującego wieczoru.
Eksperymentuj i sprawdzaj, które zioła w kuchni twojej rodziny sprawdzą się najlepiej.
Uprawa domowych ziół
Domowa uprawa ziół to ekscytujące przedsięwzięcie. Jednak zanim zdecydujesz, co posadzić, zastanów się, których ziół (zarówno świeżych jak i suszonych) używasz najczęściej. Drugim ważnym aspektem, jaki warto wziąć pod uwagę, jest nasłonecznienie twojego balkonu czy parapetu. Większość roślin ma konkretne wymagania, jeśli chodzi o nasłonecznienie, dlatego przyjrzyj się, kiedy i jak długo słońce operuje na balkonie/parapecie.
O miejscach nasłonecznionych mówimy wtedy, kiedy słońce bezpośrednio operuje przez minimum 6 godzin dziennie. To stwarza warunki do uprawy:
- rozmarynu,
- oregano,
- tymianku,
- bazylii,
- szałwii,
- majeranku,
- truskawek,
- pomidorków koktajlowych,
- papryczek.
Balkon zacieniony daje mniejsze możliwości, ale nie oznacza to, że nie warto spróbować. Do roślin preferujących cień zalicza się:
- miętę,
- koperek,
- pietruszkę,
- sałatę,
- kolendrę,
- estragon,
- szczypiorek.
Domową uprawę ziół warto zacząć od mięty, która dzielnie znosi nawet niesprzyjające warunki. Jedyne, czego mięta „nie lubi” to bardzo silne słońce. Na start warto postawić na gotowe sadzonki ziół, które kupisz w sklepie ogrodniczym. Sianie od nasion wymaga więcej czasu i doświadczenia, dlatego zostaw to sobie na kolejny etap przygody z domowymi ziołami.
Najlepszy termin na zakup sadzonek to połowa maja, gdy temperatury są już umiarkowane i nie występują przymrozki. Pierwsze plony najszybciej zauważysz, wybierając rośliny jednoroczne, które rosną szybciej. Należą do nich np. pomidorki koktajlowe, bazylia czy papryczki chili.
Czego jeszcze potrzebujesz, by rozpocząć domową uprawę ziół? Przydadzą się:
- doniczki z odpływem i podstawkami,
- ziemia dedykowana ziołom,
- keramzyt, dzięki któremu zapewnisz ziemi drenaż,
- woda,
- słońce i…
- odrobina cierpliwości.
Bardzo ważne, by pamiętać, że zazwyczaj ziół się nie nawozi.
Jak przechowywać zioła w kuchni?
Nie przechowuj ziół w oryginalnych opakowaniach w szafkach kuchennych, które są blisko kuchenki. Dlaczego? Wydzielane w czasie gotowania ciepło oraz para wodna mogą osłabiać naturalny aromat ziół. Para dodatkowo zwiększa ryzyko rozwoju mikroorganizmów (np. pleśni) na nieszczelnie zamkniętych ziołach.
Najlepsze do przechowywania ziół suszonych są ciemne, szczelne pojemniki, np. metalowe puszki czy słoiki z ciemnego szkła. Niewskazane są pojemniki z plastiku, który może wchodzić z reakcję z olejkami eterycznymi. Ciemne opakowanie nie przepuszcza światła, co dodatkowo zapobiega zmianie barwy oraz utlenianiu się składników aktywnych i olejków eterycznych z przypraw. Zioła przechowuj z dala od źródeł ciepła, w temperaturze poniżej 20 st. C. (np. pod oknem).
Zioła i ich mieszanki mają określony termin przydatności do spożycia i nie jest to wyłącznie wymysł producenta. Większość przypraw traci swoje właściwości po około pół roku od otwarcia opakowania. Znacznie szybciej, nawet po kilku tygodniach, wietrzeją przyprawy sproszkowane, np. cynamon czy gałka muszkatołowa. Z tego powodu lepiej jest kupować przyprawy w całości, np. laskę cynamonu, niezmieloną gałkę muszkatołową, goździki czy nasiona kardamonu, które zachowują właściwości nawet do 3 lat.
Źródła:
- Praca zbiorowa „Zielarnia. Jak czerpać ze skarbów natury?”, Wydawnictwo Publicat.
- Claudia Rotter „Naturalne antybiotyki”, Wydawnictwo MUZA.
- W Zheng, S Y Wang, Antioxidant activity and phenolic compounds in selected herbs, J Agric Food Chem. 2001 Nov;49(11):5165–70. doi: 10.1021/jf010697n.