Czy jak będę przy porodzie, to będę mieć później ochotę na seks z moją partnerką?

Większość przyszłych mam chce, by ich partner był obecny przy narodzinach dziecka, wsparł je fizycznie i psychicznie, trzymał za rękę, podał butelkę z wodą czy uspokoił. Istotą bycia razem jest możliwość dzielenia się emocjami i wzajemne wsparcie w trudnych momentach. Obecność bliskiej osoby na sali porodowej dodaje kobiecie siły i świadomości, że nie jest osamotniona. Poród rodzinny często zbliża partnerów i sprawia, że przywiązanie staje się jeszcze większe, a uczucie silniejsze. Rodząca w bólach kobieta wzbudza podziw i uznanie u partnera. Jednak zdaniem niektórych, obecność mężczyzny na sali porodowej nie jest wcale dobrym pomysłem. Zdarza się, że obecność partnera wzbudza u rodzącej podenerwowanie, wprowadza lęk i niepokój.

Poród rodzinny kojarzony jest głównie z wyjątkowymi chwilami – trzymaniem za rękę, wspólnym oddychaniem i wsparciem. Niestety, dla wielu mężczyzn poród jest traumatycznym wydarzeniem, które może pozostawić uraz do końca życia. Kobieta szybko zapomina o bólu, koncentrując się na nowo narodzonym dziecku. Partner często nie potrafi zapomnieć o krzyku i cierpieniu, jakie widział na sali porodowej. Wielu mężczyzn nie jest odpornych na ból fizyczny, a widok wód płodowych czy krwawiącego krocza może doprowadzić do trwałego urazu. Wrażliwi mężczyźni mogą nawet zemdleć. Może się również zdarzyć, że u mężczyzny będącego świadkiem cierpienia swojej partnerki pojawią się wyrzuty sumienia.

Widok rodzącej w bólach partnerki może być traumatycznym wydarzeniem dla przyszłego taty, mającym negatywny wpływ na jego uczucia, jak i ochotę na seks po porodzie. Zdarza się, że mężczyzna, który uczestniczył w porodzie, staje się impotentem poporodowym. Po porodzie rodzinnym mogą pojawiać się problemy ze współżyciem. Czym są spowodowane?

Fantazja odgrywa istotną rolę podczas zbliżenia, a widok nagiej kobiety może kojarzyć się z niezbyt przyjemnymi przeżyciami z sali porodowej. Mężczyźni są wzrokowcami i bardzo dobrze zapamiętują obrazy – także te nieprzyjemne.

By zmniejszyć ryzyko wystąpienia problemów w sferze seksualnej, personel medyczny zaleca, by mężczyźni stali w okolicy głowy rodzącej. Wiele zależy także od relacji między partnerami, a także od przygotowania do porodu. Trudne doświadczenia z sali porodowej lepiej znoszą partnerzy bardzo ze sobą zżyci, którzy przeżyli wspólnie różne sytuacje i wydarzenia.  Mężczyzna, który planuje uczestniczyć w porodzie, powinien uczęszczać na zajęcia do szkoły rodzenia, gdzie chociaż w pewnym stopniu będzie mógł się przygotować na widok rodzącej kobiety.

Jeśli mężczyzna nie ma ochoty na seks po uczestniczeniu w porodzie rodzinnym, wcale nie musi to oznaczać, że partnerka przestała wzbudzać pożądanie. Przyczyny niechęci do współżycia mogą być zupełnie inne. Mężczyźni często boją się, że narażą kobietę na ból i cierpienie.

Zdarza się, że po porodzie rodzinnym partnerzy nie patrzą na siebie jak dawniej. Nie dostrzegają w sobie partnerów seksualnych, a widzą siebie wyłącznie w roli mamy i taty. Zwracają się do siebie inaczej, często właśnie „mamo”, „tato”, przestają siebie nawzajem adorować i uwodzić. Jeśli już dojdzie do współżycia, to seks jest spokojny, bez większej namiętności. Nadmierne wcielenie się w rolę rodzica może doprowadzić do osłabienia więzi emocjonalnej między partnerami, a czasami także i do rozpadu związku.

Stres będący wynikiem macierzyństwa niejednokrotnie sprawia, że nawet najlepszy związek zostaje wystawiony na ciężką próbę. Bycie rodzicem często odbiera ochotę na seks i jakąkolwiek formę adoracji. Kluczową rolę odgrywa nastawienie obojga partnerów. Na co zwrócić uwagę?

Seks walce nie musi oznaczać pełnego stosunku. Okazywanie sobie miłości, bliskości i delikatności początkowo w zupełności wystarczą. Przed pierwszym seksem po porodzie warto zadbać o wyjątkową atmosferę, bez której trudno o udane zbliżenie. Jeśli mimo upływu czasu ochota na zbliżenie nie wróciła, nie należy udawać, że problem nie istnieje. Być może rozwiązaniem okaże się wsparcie psychologa lub seksuologa. O ile z pierwszym współżyciem po porodzie nie trzeba się spieszyć, to nie należy go też odwlekać w nieskończoność.

Pobierz infografikę