Ewa Podsiadły-Natorska: W jakim stopniu smog osłabia odporność dziecka i jak wpływa na jego organizm?
Dr n. med. Marta Sobczyńska: Smog składa się z zawieszonych w powietrzu pyłów PM2,5 i PM10. Narażenie dzieci na te substancje w pierwszych latach życia wpływa negatywnie na rozwój płuc, obniża odporność oraz zwiększa ryzyko wystąpienia alergii oraz chorób układu oddechowego, w tym astmy oskrzelowej. Ryzyko rozwoju tej choroby jest czterokrotnie większe u dzieci poddanych działaniu zanieczyszczonego powietrza. Smog powoduje zaostrzenie istniejących chorób przewlekłych, natomiast u dzieci zdrowych mogą wystąpić objawy jak w infekcji dróg oddechowych: kaszel i katar. Na 100 kaszlących dzieci aż u 16 powodem jest smog
Co my, rodzice możemy zrobić, by ochronić zdrowie naszych dzieci przed szkodliwym wpływem smogu?
Powietrze w Polsce należy do najbardziej zanieczyszczonych w Europie. Podstawą ochrony dziecka powinno być maksymalne ograniczenie kontaktu ze smogiem. Konieczne jest codzienne śledzenie jakości powietrza przy pomocy dostępnych na rynku aplikacji. W dni, kiedy pojawiają się ostrzeżenia o wartościach groźnych dla zdrowia, czasami przekraczających normy o kilkaset procent, należy zrezygnować z aktywności na „świeżym powietrzu” i ograniczyć do minimum wyjścia na zewnątrz, a zwłaszcza unikać przemieszczania się w godzinach szczytu i przebywania na ulicach z nasilonym ruchem. Nie można otwierać okien i wietrzyć pomieszczeń.
Co z dietą i suplementami w przypadku dzieci? Czy można je zastosować, chcąc zabezpieczyć dzieci przed smogiem?
Nie zaleca się stosowania suplementów diety u dzieci. Najmłodsi powinni mieć odpowiednio zbilansowaną dietę bogatą w owoce, warzywa, kasze, zboża czy orzechy będące źródłem witamin i minerałów, w tym witamin A, C, E, cynku oraz selenu. Są to antyoksydanty, czyli związki chemiczne wykazujące zdolność neutralizowania wolnych rodników. Te z kolei są efektem stresującego trybu życia, złych nawyków żywieniowych, palenia papierosów. Są także produkowane podczas oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Wolne rodniki mogą obniżać odporność i przyczyniać się do rozwoju astmy.
Czy warto nosić maseczki antysmogowe?
Niestety, nie ma badań potwierdzających skuteczność maseczek antysmogowych. Nie ma też dostatecznych badań, które oceniałyby wpływ maseczek na układ oddechowy, dlatego decyzję o zastosowaniu ich u dzieci, zwłaszcza z przewlekłymi chorobami układu oddechowego, powinna poprzedzać konsultacja lekarska.
A domowe filtry powietrza – czy ich stosowanie to dobry pomysł?
Oczyszczacze powietrza w niektórych miastach, nawet finansowane przez miasto i umieszczane w szpitalach, przedszkolach czy żłobkach, mogą stanowić częściową obronę przed smogiem. Rynek oferuje różne modele, ale ich skuteczności zależy od wielu parametrów i podobnie jak w przypadku maseczek antysmogowych nadal jest przedmiotem badań.
Co jeszcze powinniśmy wiedzieć na temat smogu i jego wpływu na nasze dzieci?
Według powszechnej opinii głównym źródłem zanieczyszczenia jest przemysł. Badania udowadniają, że ten pogląd jest mylny. Przede wszystkim to ogrzewanie naszych domów i transport samochodowy powodują smog. Wszyscy powinniśmy dbać o jakość powietrza i zmniejszać zanieczyszczenie poprzez odpowiedni dobór ogrzewania stosowanego w naszych domach, wymianę starych, wadliwych instalacji grzewczych na nowoczesne, rezygnację z miału węglowego i drewna do opalania, niepalenie śmieci w piecach domowych. Ważne jest też ograniczenie korzystania z samochodu, a jeszcze lepiej całkowita rezygnacja z „czterech kółek” na rzecz transportu miejskiego, roweru czy ruchu pieszego. Są nawet badania, które pokazują, że bardziej narażone na zanieczyszczenia powietrza są dzieci wożone samochodem po ruchliwych ulicach niż te, które korzystają z transportu miejskiego, roweru czy chodzą piechotą. Pamiętajmy, że dym papierosowy też jest źródłem zanieczyszczenia powietrza. Dziecko nie powinno przebywać w miejscu, gdzie pali się papierosy.
Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska wymienia zanieczyszczenie powietrza jako jeden z pięciu głównych środowiskowych zagrożeń dla zdrowia. Wyniki pierwszego ogólnopolskiego badania epidemiologicznego (zrealizowanego przez Warszawski Uniwersytet Medyczny, ARC Rynek i Opinia oraz Politechnikę Warszawską) wykazały, że w miejscach z najwyższym stężeniem pyłów PM2,5 i PM10 dzieci częściej kaszlą, kichają, mają katar oraz objawy alergii wziewnej. Badaniem objęto dzieci w wieku 3–12 lat.
Najważniejsze wnioski:
- Pyły zawieszone PM2,5 i PM10 działają „po cichu” – objawy zdrowotne przy wyższych stężeniach nie są widoczne od razu, a w perspektywie długoterminowej.
- Wysokie stężenia pyłu PM2,5 oraz pyłu PM10 powodują niemal takie same objawy.
- W miejscowościach o wysokim stężeniu pyłów PM2,5 i PM10 dzieci wykazują objawy infekcji górnych dróg oddechowych częściej niż w miejscowościach z niskim stężeniem: 10 proc. więcej dzieci ma katar; średnio 8,5 proc. więcej dzieci ma kaszel; 11 proc. więcej dzieci kicha.
- Głównie wysokie (vs. niskie i średnie) stężenie pyłów zawieszonych ma negatywny wpływ na zdrowie i poznawcze funkcjonowanie dzieci. Widoczne są w tym obszarze różnice między poszczególnymi miejscowościami, w zależności od stężenia zanieczyszczeń powietrza. Największe różnice występują między miastami z wysokim stężeniem a niskim.
- W miejscowościach z wysokim stężeniem pyłów zawieszonych rodzice dwa razy częściej zgłaszają fakt wystąpienia alergii wziewnej u dziecka.
- Narażenie na zanieczyszczenie powietrza to czterokrotnie większe ryzyko wystąpienia objawów astmy zgłaszanych u dziecka przez jego rodziców.
Dane mówiące o tym, że „na 100 kaszlących dzieci aż u 16 powodem jest smog” wynikają z badań lekarzy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz naukowców Politechniki Warszawskiej.