Dwulatek nie mówi – co dalej?
Spis treści:
Kiedy dziecko powinno zacząć mówić?
Gdy dwulatek nic nie mówi, może to oznaczać, że rozwija się we własnym, wolniejszym od rówieśników tempie. Jeśli jednak nie próbuje łączyć wyrazów, unika komunikowania się i nawiązywania kontaktów, a przede wszystkim, gdy nie chce mówić, może to oznaczać konieczność dodatkowej pracy z dzieckiem w tym obszarze.
‒ Dziecko powinno wypowiadać pierwsze słowa ok.1. roku życia. Dwulatek posługuje się już prostymi zdaniami i sformułowaniami ‒ wyjaśnia Magdalena Misiak, logopedka.
Kiedy dwuletnie dziecko nie mówi, może okazać się, że jest to objaw bardziej złożonego problemu. W grę mogą wchodzić uwarunkowania biologiczne:
- Niedosłuch lub brak słuchu. Dwulatek nie mówi, jeśli nie słyszy odgłosów otoczenia ani tego, co ktoś do niego mówi. Nie jest w stanie przyswoić i powtórzyć tych dźwięków. Dlatego zwróć uwagę, czy dziecko prawidłowo reaguje na swoje imię, czy rozumie polecenia, czy w inny, np. niewerbalny sposób próbuje się z tobą „dogadać”. Być może fakt, że dwulatek nic nie mówi, wynika z czegoś innego. Na szczęście w obecnych czasach diagnozuje się to stosunkowo szybko – dzięki przesiewowemu badaniu słuchu, które dziecko przechodzi zaraz po porodzie. Warto jednak na wszelki wypadek zgłosić się na dodatkowe badanie słuchu.
- Dysfunkcja narządów artykulacyjnych. Gdy dwulatek nie mówi, może to być efekt zaburzeń narządów mowy. Aby prawidłowo wydobywać dźwięki, potrzebne są rozwinięte krtań, nagłośnia, język, wargi czy podniebienie. Jeżeli któraś z tych struktur jest uszkodzona, mówienie może być bardzo utrudnione lub nawet niemożliwe.
- Uszkodzenie ośrodków w mózgu. Gdy dwulatek nic nie mówi, może to być skutek komplikacji, które wystąpiły podczas porodu, lub konsekwencje jakiegoś urazu lub choroby, którą przeszedł maluch. Wówczas dwuletnie dziecko nie mówi, ale może zacząć z dużym opóźnieniem. Warto jednak kontrolować jego rozwój i szybko działać, żeby jak najwcześniej mu pomóc. W innym wypadku istnieje ryzyko, że mowa może w ogóle się nie wykształcić.
- Zaburzenia „mechaniczne”. Małe dzieci często, poznając swoje ciało, wkładają zabawki do nosa lub uszu. Być może dwulatek nie mówi nic, bo nie słyszy na skutek mechanicznego zapchania ucha. Wizyta u laryngologa i usunięcie ciała obcego powinny pomóc.
Jak zachęcić dziecko do mówienia?
Dziecko w każdym obszarze swojego rozwoju uczy się przez obserwację i naśladowanie dorosłych. W ten sposób poznaje świat. Dlatego niezwykle ważne jest to, co pokazujemy maluchowi. Najwięcej czasu bowiem spędza z nami, rodzicami, i od nas uczy się na tym etapie najwięcej. Dziecko naturalnie więc powiela błędy językowe popełniane przez rodziców, kopiuje ich akcent, powtarza sformułowania i przejmuje używane przez nich słownictwo. Dlatego w rozmowie (nie tylko z dzieckiem) powinniśmy dbać o poprawność językową, mówić wolno i wyraźnie. Gdy dwulatek nic nie mówi, może to wynikać z faktu, że rozmawiamy z nim za mało, więc widzi, że nie ma potrzeby odzywania się.
‒ Ważne jest, by dużo mówić do dziecka i próbować z nim rozmawiać. Wówczas wzbogaca ono słownictwo. Pomocne są książeczki, które powinniśmy czytać dzieciom, wierszyki, rymowanki czy piosenki. Warto zwrócić uwagę na to, by dziecko nie korzystało z tableta, smartfona oraz nie oglądało telewizji do trzeciego roku życia, gdyż powoduje to nieprawidłowy rozwój lewej półkuli mózgu, która odpowiedzialna jest właśnie za rozwój mowy. Między 1. a 3. rokiem życia dziecko jest w tzw. złotym okresie rozwoju mowy, dlatego tak istotne jest, by była ona odpowiednio stymulowana ‒ radzi Magdalena Misiak, logopedka.
Nawet jeśli dwuletnie dziecko nie mówi lub mówi mało, z czasem zacznie zadawać pytania, dociekać, interesować się niektórymi zagadnieniami bardziej. Takie rodzinne aktywności z pewnością sprawią, że maluch otworzy się na świat i zacznie mówić. Jeśli nie, będziemy wiedzieli, że należy skonsultować się ze specjalistą.
Bardzo ważne jest również niezniechęcanie. Zdarza się, że dwulatek nie chce mówić, bo wie, że nie jest to dobrze odbierane. Często rodzice nieświadomie uciszają malucha lub nie okazują mu cierpliwości, powodując, że dwulatek nie mówi.
Dziecko nie mówi – co robić?
To oczywiście zależy od tego, dlaczego dwulatek nie mówi. Jeśli doszło do mechanicznego uszkodzenia narządu słuchu lub mowy albo przyczyną są kwestie neurologiczne, jak najbardziej wskazana jest wizyta lekarska i praca pod okiem specjalistów. Ale o tym za chwilę.
Jeśli jednak dwuletnie dziecko nie mówi, a wykluczono powyższe przyczyny, może mieć psychiczną blokadę przed mówieniem. Dwulatek nie mówi nie tylko dlatego, że mało się z nim rozmawia lub się go ucisza. Maluch może cierpieć na mutyzm. Definiuje się go jako brak kontaktu werbalnego przy nieuszkodzonych ośrodkach mowy. Mutyzm całkowity ma miejsce wtedy, gdy dwulatek nic nie mówi. Z kolei mutyzm wybiórczy oznacza, że dziecko decyduje się na kontakt tylko z niektórymi osobami lub w pojedynczych sytuacjach. Na przykład rozmawia jedynie z rodzicami, ale nie rozmawia w piaskownicy.
Innym powodem, dlaczego dwulatek nie mówi, może być także autyzm, powodujący zaburzenia rozwoju mowy u dzieci. Część dzieci w ogóle nie mówi, część wypowiada tylko pojedyncze zwroty.
Innym powodem, że dwulatek nie mówi, może być trauma. Podniesiony głos przez panią w żłobku, utrata bliskiej osoby, przeżycie lub doświadczenie opisane w bajce. Bardzo często dorośli odbierają pewne zdarzenia zupełnie inaczej niż maluchy, dlatego warto wnikliwie analizować codzienność dziecka.
Gdy dwulatek nie mówi, a problem ma podłoże psychiczne, warto udać się na konsultację do poradni psychologiczno-pedagogicznej lub wcześniej porozmawiać z pediatrą. Specjaliści pokierują odpowiednio i wskażą, jak pracować z dzieckiem.
Czy iść do lekarza?
Każde dziecko rozwija się we własnym tempie, a granica 24 miesięcy jest w rozwoju malucha umowna. Jeśli jednak zastanawia nas, dlaczego dwulatek nie mówi, warto dla rodzicielskiego spokoju porozmawiać o tym z pediatrą. Jeśli kwestia tego, że dwulatek nie chce mówić, nie mieści się w zakresie pracy neurologa lub psychologa, prawdopodobnie wystarczy regularna praca z logopedą.
‒ Do logopedy należy zwrócić się wówczas, gdy niepokoi nas brak mowy u dziecka bądź gdy jest ona niezrozumiała. Nie należy czekać, aż dziecko wyrośnie z wady bądź zacznie mówić w swoim czasie‒ wyjaśnia Magdalena Misiak.
Jeśli dwuletnie dziecko nie mówi, im wcześniej zacznie pracować z logopedą, tym większe szanse, że nie będzie miało problemów z mową w późniejszym czasie.