Makijaż ciężarnej, czyli piękna przyszła mama

Niektóre kobiety w ciąży wyglądają kwitnąco, lecz niestety u wielu pojawiają się przebarwienia, wypryski, obrzęki i zmęczenie widoczne na twarzy. Zgodnie z ludowymi przesądami kobiety, które w ciąży brzydną, mają jakoby spodziewać się córek. Uważano, że pogorszenie aparycji wiąże się z „zabieraniem urody przez córkę”. 

Dziś wiemy, że to oczywiście nieprawda. Tylko badanie USG może zdradzić płeć maluszka, a wróżenie z kształtu brzucha czy wyglądu przyszłej mamy nie ma przełożenia na rzeczywistość. Dziś wiemy też, że za zmiany w wyglądzie odpowiadają zmiany hormonalne, zwiększenie masy ciała, zatrzymanie wody w organizmie czy też niedobory składników odżywczych, na które podaż w ciąży jest zwiększona. Mamy jednak również możliwości, aby tuszować drobne i większe mankamenty wyglądu, tak aby w ciąży czuć się piękną i zadbaną. 

Na pytanie, czy można się malować w ciąży, można odpowiedzieć jednym zdaniem: nawet trzeba! Ten wyjątkowy czas oczekiwania na dziecko powinien być świętem naszej kobiecości. Jeśli na co dzień lubisz makijaż, nie ma powodów, aby z niego rezygnować w czasie oczekiwania na dziecko. 

W ciąży może zmienić się owal twarzy, która staje się pełniejsza. Niekiedy skóra bywa też bardziej podatna na podrażnienia, może pojawiać się więcej przebarwień. U części ciężarnych cera staje się bardziej zaczerwieniona na skutek pękających lub rozszerzonych naczynek. Inne przyszłe mamy z kolei narzekają na bladość, ponieważ w ciąży niewskazane jest opalanie. To wszystko argumenty na „tak”, jeśli chodzi o makijaż w ciąży.

W ciąży organizm przechodzi rewolucję. Dlatego nie zdziw się, jeśli ciało będzie zupełnie inaczej reagować na dotychczas sprawdzone kosmetyki. Postaw na skuteczne i bezpieczne środki chemiczne, które nie zaszkodzą tobie ani dziecku. 

Najlepiej sprawdzą się hipoalergiczne kosmetyki do makijażu dla ciężarnych. Warto zastąpić nimi dotychczas używane kolorowe kosmetyki do twarzy, szczególnie silnie barwione cienie. Warto zwracać uwagę na skład produktów, a unikać należy: 

• cieni w odcieni różu, czerwieni, fioletu zawierających karmin lub kilka rodzajów pigmentów,
• cieni zielonych z tlenkiem chromu,
• cieni na bazie kalafonii,
• cieni na bazie laki,
• cieni zawierających lanolinę (lanolina może być obecna również w tuszach).

W czasie ciąży należy stosować kosmetyki bezzapachowe – substancje zapachowe mogą uczulać, ale też przede wszystkim mocno drażnić, powodując nudności, mdłości, a nawet wymioty. W ciąży wyostrza się węch, ale również zmieniają preferencje smakowe i zapachowe, przez co dawniej lubiane aromaty mogą nagle odrzucać. 

Kosmetyki pielęgnujące i do makijażu w ciąży powinny być z filtrami UV, które będą chronić skórę przed przebarwieniami, do których skóra ciężarnych jest szczególnie skłonna.

Kosmetyki do makijażu w ciąży wymagają również odpowiednich środków do demakijażu. Postaw na delikatne olejki do demakijażu, toniki, a także po prostu naturalne mydła. Obecnie dostępne są wielorazowe waciki lub specjalne rękawiczki czy naparstki do demakijażu, którymi można zmyć makijaż po prostu przy pomocy wody. To doskonały sposób, aby uniknąć podrażnień na skutek kontaktu z kosmetykami do demakijażu. Musisz pamiętać o regularnym praniu wielorazowych wacików, najlepiej w hipoalergicznych proszkach lub produktach dedykowanych dla niemowląt. 

Zwróć uwagę na zmiany, jakie będą zachodzić w skórze w czasie ciąży: czy staje się bardziej tłusta, przybywa wyprysków? A może jest zaczerwieniona, podatna na podrażnienia? Czy przybyło przebarwień? To, czym zmywać makijaż w ciąży, zależy od aktualnych potrzeb twojej skóry.

Makijaż permanentny to technicznie tatuaż wykonywany na twarzy. Igła jest wprowadzana nieco płycej niż w przypadku tatuaży na innych częściach ciała, ale mechanizm działania pozostaje ten sam. W okresie ciąży jest to zabieg niewskazany, podobnie jak wszystkie tatuaże i inwazyjne zabiegi upiększające. Dlaczego nie powinno się tatuować w ciąży?

• Zmiany zachodzące w skórze w ciąży mogą sprzyjać powstawaniu przebarwień i złego przyswojenia tuszu.
• Wprowadzanie substancji chemicznych, w tym tuszu i środków znieczulających, może działać niekorzystnie na organizm przyszłej mamy. Niektóre środki przenikają przez łożysko.
• Skóra przyszłej mamy jest bardziej podatna na uczulenia, także na składniki tuszu.
• W ciąży istnieje zwiększone ryzyko stanów zapalnych i innych powikłań po zabiegach.
• Doświadczenie bólu podczas tatuowania powoduje wyrzut hormonów stresu, które mogą przyczyniać się do przedwczesnych skurczów.