Balon i piłka pingpongowa, czyli jak świetnie pokazać, jak wygląda poród dziecka

Istnieją szkoły rodzenia, podręczniki i poradniki, jednak kobieta nigdy nie wie, czego może się spodziewać, dopóki nie zacznie rodzić.

Liz Chalmers jest położną w Centrum Puget Sound Birth w Seattl. Wykorzystując swoje doświadczenie postanowiła podzielić się swoją wiedzą z przyszłymi matkami. Za pomocą dwóch przedmiotów: balona i piłeczki pingpongowej pokazała, jak wygląda poród w praktyce.

Film podbił Internet w 2017 roku, a ostatnio przypomniała go na swoim profilu na Facebooku Mega Mama, podkładając do filmu polskie napisy. Krótki instruktaż obejrzało już prawie 750 tys. osób.

Kobieta na filmie wkłada piłkę do balona, następnie dmucha go do połowy i na jego przykładzie pokazuje, co dzieje się z narządami rodnymi kobiety w trakcie porodu. Kiedy piłka opadła na dno balonu, Chalmers zaczyna ściskać balon z boku, pokazując, jak wyglądają skurcze Braxtona Hicksa, które przygotowują do porodu – są coraz częstsze pod koniec ciąży, jednak nie mają zbytniego wpływu na rozszerzenie się szyjki macicy. Kobieta tłumaczy, że prawdziwe skurcze dzieją się na samej górze macicy i wyjaśnia, że to stamtąd wynikają te skurcze, które pozwalają urodzić dziecko. Dzięki nim zmienia się także ułożenie szyjki macicy, która robi się krótsza. Wtedy dopiero można przejść do części najważniejszej – rozszerzania szyjki, by dziecko mogło przywitać świat.

Obejrzyjcie film, świetnie wyjaśnia, jak wygląda poród.