Glista ludzka – kaszel, objawy i leczenie

Glista ludzka to jeden z bardziej rozpowszechnionych na  świecie  pasożytów – szacuje się, że może być nią zarażony nawet miliard ludzi. Wywołuje chorobę zwaną glistnicą. Z jaj, które wnikają do organizmu dziecka – u dzieci glista występuje częściej niż u dorosłych – wykluwają się larwy, które bytują nie tylko w przewodzie pokarmowym, ale wędrują do innych narządów, m.in. płuc, oskrzeli, tchawicy, gardła. Dojrzałe osobniki osiągają nawet 30–50 cm długości.

Do zakażenia dochodzi, gdy dziecko połknie jajo glisty ludzkiej z dojrzałą larwą w środku. Może się tak stać również w rodzinie, która bardzo dba o higienę. Wystarczy, że dziecko zje brudny owoc, czy złapie przekąskę nieumytymi po zabawie w piasku rękami. Malutkim dzieciom zdarza się wypić wodę z kałuży czy polizać zrobionego z piasku loda. Robią to tak szybko, że rodzic nawet nie zdąży zareagować.  

Gdy jajo glisty ludzkiej trafi do przewodu pokarmowego dziecka, larwa się wykluwa i przez śluzówkę jelita cienkiego dostaje się do krwiobiegu. Naczyniami krwionośnymi wędruje m.in. do płuc i oskrzeli, a stamtąd do tchawicy i gardła. Gdy dziecko kaszle, połyka larwy, które z powrotem trafiają do jelita cienkiego. Tam osobniki osiągają dojrzałość, a gdy nie są „niepokojone” lekami przeciwko pasożytom, mogą żyć nawet dwa lata. W dodatku glisty bardzo szybko się mnożą – w ciągu doby samica może złożyć nawet 200 tysięcy jaj, które wydalane są z kałem. 

Aby zminimalizować ryzyko zakażenia glistą ludzką, należy pilnować, aby dziecko często i dokładnie myło rączki – nie tylko po skorzystaniu z toalety, ale także po powrocie z zabawy na dworze, szczególnie w piasku. Owoce, zanim je umyjemy, powinniśmy postawić w miejscu niedostępnym dla malucha, by się przypadkiem sam nie poczęstował. Nawet owoce zrywane na działce prosto z krzaka najpierw należy umyć.

W pierwszych dniach po zakażaniu glistą ludzką dziecko ma przeważnie objawy jelitowe, takie jak: bóle brzucha, biegunka czy wymioty. Jest także duża zależność między występowaniem glisty ludzkiej a kaszlem. Gdy larwy przedostają się do płuc, oskrzeli, tchawicy i krtani, podrażniają znajdujące się tam receptory kaszlu. Poza tym pasożyty wydzielają toksyny, na które organizm dziecka może zareagować alergią, a wtedy napady kaszlu przypominają ataki astmy oskrzelowej, przebiegające z dusznością. W wyniku reakcji alergicznej u dziecka może też pojawić się katar, zapalenie spojówek i zmiany skórne. 

Gdy połknięta larwa trafia z powrotem do przewodu pokarmowego, mogą powrócić dolegliwości jelitowe. Jeśli glistnica męczy malucha przez dłuższy czas, może pojawić się niedożywienie skutkujące spadkiem wagi dziecka. Dodajmy, że dzieci zakażone glistą ludzką bywają nadpobudliwe i mają kłopoty ze snem.

Gdy nasza pociecha kaszle z niejasnej przyczyny, zawsze należy skorzystać z porady lekarza pediatry. Jeśli nie stwierdzi on wirusowej infekcji dróg oddechowych, zapewne skieruje dziecko na  badanie kału. U malutkich dzieci, które nie siadają jeszcze na nocnik, próbkę do badania (powinna być bardzo mała) pobiera się z pieluszki. U starszych dzieci pobieramy ją z umytego uprzednio nocnika – nie z muszli klozetowej, bo mogą się tam znajdować pasożyty innych użytkowników WC. Ważne jest, by pobrać kał od razu po wypróżnieniu i jak najszybciej dostarczyć go do laboratorium. 

– W przypadku dodatniego wyniku badania kału na obecność dorosłych osobników lub jaj glisty leczymy zakażenie zawsze, również w przypadku zakażenia bezobjawowego. W terapii przyczynowej stosuje się leczenie farmakologiczne, podając pacjentowi przez 3 dni mebendazol lub jednorazową dawką albendazolu. W leczeniu drugiego wyboru można zastosować pyrantel – wyjaśnia pediatra, dr Kinga Kapel. 

Taka terapia u dzieci jest zazwyczaj skuteczna, gdyby jednak glista uparcie bytowała dalej w organizmie malucha, można ją powtórzyć. Skuteczność kuracji potwierdza się ponownym badaniem kału wykonywanym 2 tygodnie po jej zakończeniu.   

W trakcie terapii musimy zadbać o codzienną zmianę pościeli i ręcznika dziecka oraz o dokładne mycie sedesu i nocnika. Dzięki temu będzie mniejsza szansa, że pasożyty przypuszczą ponowny atak. 

Na internetowych forach znajdziemy rady, by na objawy glisty i kaszel jeść dużo kwaśnej kapusty. Zdecydowanie to odradzamy. To może przynieść skutek odwrotny od oczekiwanego.