
Spis treści:
Długi weekend – mały bagaż. Z dziećmi to prawie niemożliwe, ale zwłaszcza w ciepłych miesiącach łatwiej wyjąć coś z walizki, a z lżejszą podróżuje się wygodniej. Redukując bagaż do minimum, nie warto rezygnować z apteczki, choć i ją można odchudzić. Co powinno się znaleźć w wersji na kilkudniowy wypad?
Wycieczkowa apteczka – co zabrać na wyprawę z dzieckiem?
Założenie jest takie: odpoczynek, zabawa, może trochę zwiedzania. W planach nie ma stłuczonych kolan, ani nabitych guzów, ale przecież wypadki chodzą po ludziach, a po dzieciach szczególnie. Dlatego apteczkę, choćby najmniejszą, trzeba mieć. Przygotowanie się na każdą ewentualność jest bezcelowe i w zasadzie niewykonalne. Pakujemy więc rozsądnie, pamiętając, że jeśli nie wybieramy się do dżungli, o awaryjne zakupy w aptece nie powinno być trudno.
Absolutne minimum w podręcznej apteczce to:
– lekarstwa przyjmowane stale (bardziej zapobiegliwi albo ci, których wyobraźnia podsuwa wszystkie możliwe scenariusze, wezmą też receptę na dodatkowe opakowanie)– coś przeciwgorączkowego i przeciwbólowego (ból nie poczeka na dotarcie do apteki, a gorączka u dzieci często pojawia się w środku nocy i działać trzeba natychmiast)– preparat do przemycia i odkażenia rany (woda utleniona w żelu zajmuje mało miejsca, a tubka jest wygodniejsza w transporcie niż szklana butelka)– plastry i plasterki (zmieszczą się nawet w kieszeni, a zwłaszcza te kolorowe, z bohaterami bajek, okazują się magicznym lekarstwem… na wszystko: i na łzy po obtarciu kolana, i na bolący paluszek)– łagodny środek na zaparcia, który można podawać nawet maluchom (nowe miejsce, zmiana rozkładu dnia, inna dieta mogą rozregulować precyzyjnie funkcjonujący organizm, a wtedy zamiast przyjemności odpoczynku i wycieczek mamy stres i męczące się w toalecie dziecko)– preparat odstraszający komary i kleszcze (nawet, gdy w planach jest miejski weekend, a nie wycieczki po lesie; kleszcze już dawno wprowadziły się do miast, a komary potrafią być wszędzie)– żel łagodzący bąble po ukąszeniach i środek do smarowania skóry poparzonej nadmiarem słońca (nie zapominamy oczywiście o kremie z filtrem!)
Dlaczego wycieczkowa apteczka jest taka ważna?
Takie wyposażenie apteczki powinno wystarczyć do ogarnięcia (przynajmniej do czasu konsultacji z lekarzem – jeśli zajdzie taka potrzeba) najczęstszych zdrowotnych problemów i drobnych urazów. Zamiast martwić się na zapas, spakujcie się rozsądnie i korzystajcie z wolnego czasu, choćby trwało tylko kilka dni.