Przedszkole językowe dla dziecka – czy warto?
Spis treści:
Na czym polega przedszkole językowe?
Nauka języka w przedszkolu językowym różni się zasadniczo od tej, z jaką mamy do czynienia w szkole. Nie ma godzin lekcyjnych, podręczników, odrabiania ćwiczeń – przecież przedszkolaki na ogół nie umieją jeszcze czytać i pisać. Wychowawcy zwracają się do dzieci zarówno w języku ojczystym, jak i obcym, zaś lektorzy (nierzadko są to native speakerzy, czyli osoby pochodzące z krajów, w których mówi się danym językiem) mówią do nich wyłącznie po angielsku, francusku czy hiszpańsku.
Popularną metodą stosowaną w przedszkolach językowych jest tzw. immersja językowa czyli „zanurzenie się” w obcej mowie (z ang. immersion – zanurzenie). Metodę tę wyróżnia ciągły kontakt z żywym językiem obcym. Nie ma tu „wkuwania” słówek – dziecko poznaje je w kontekście, uczy się używać ich w zdaniach. Dzięki temu przyswaja właściwe formy gramatyczne i poprawny szyk zdań. Dzięki temu zaczyna myśleć w danym języku i układać w nim zdania. Wychowawcy starają się w jak najmniejszym stopniu używać polskiego – tym rzadziej, im dłużej dziecko uczęszcza do przedszkola.
Jakie języki w przedszkolu językowym?
Najczęściej przedszkola językowe proponują naukę angielskiego – nic dziwnego, ten język stał się „łaciną naszych czasów”. W niektórych dziedzinach, np. w medycynie czy informatyce jego znajomość jest absolutnie niezbędna. Za sprawą popularności tego języka do polszczyzny wkradło się sporo anglicyzmów – jedni narzekają na jej „zachwaszczenie”, inni godzą się z tym jako ze zjawiskiem nieuniknionym. Za językiem angielskim przemawia również to, że jego nauka staje się obowiązkowa już od 1. klasy szkoły podstawowej – może to być wprawdzie także inny język nowożytny, ale w praktyce jest to zwykle angielski.
A poza angielskim, jakie języki w przedszkolu językowym są jeszcze oferowane? W dużych miastach, przede wszystkim w Warszawie, gdzie pracuje większość np. dyplomatów z różnych krajów, istnieją także przedszkola niemieckie, francuskie czy hebrajskie. Są to z reguły placówki, do których uczęszczają dzieci, dla których polski nie jest pierwszym językiem.
Warto dodać, że w niektórych przedszkolach językowych dzieci poznają nie jeden, lecz dwa języki obce, np. angielski i niemiecki i nie stanowi to dla nich problemu. Zdarza się, że drugim, obok angielskiego, jest język chiński.
Kto może chodzić do przedszkola językowego?
Jak pokazuje praktyka, większość dzieci doskonale sobie radzi z przyswajaniem języka obcego, jednak są maluchy, dla których będzie to stresujące. Powodem mogą być trudności w komunikacji z otoczeniem (ma to miejsce np. w spektrum autyzmu), niechęć do udziału w zbiorowych zabawach czy poważne wady wymowy. W takich przypadkach ważniejsza jest pomoc psychologiczna, trening umiejętności społecznych czy zajęcia z logopedą. Nauka języka obcego – nawet w formie zabawy – będzie dla takiego dziecka dodatkowym wyzwaniem. W dodatku istnieje obawa, że się do niej zrazi, co utrudni mu obowiązkową już naukę w szkole.
Dla wielu rodzin największą przeszkodą w zapisaniu dziecka do przedszkola językowego jest wysokość czesnego. Państwowe placówki reklamujące się jako przedszkola językowe oferują tak naprawdę więcej godzin nauki języka obcego, przeważnie za dodatkową opłatą.
Polecamy
Nauka języków obcych dla dzieci - jak i kiedy zacząć?
Znajomość języków obcych jest w dzisiejszym świecie niezbędna, dlatego zajęcia językowe dla dzieci cieszą się dużym powodzeniem. W szkole nauka języków jest obowiązkowa, ale lekcje organizowane są już w przedszkolach. Fachowcy twierdzą, że dziecko, które zetknie się z językiem obcym w wieku przedszkolnym, szybciej go potem opanuje.
Czy przedszkole językowe jest płatne?
Przedszkola wykorzystujące metodę immersji to placówki prywatne, w których należy zapłacić czesne. Rozpiętość cen jest ogromna – od kilkuset złotych do kilku tysięcy miesięcznie. Wysokość kwoty zależy od charakteru przedszkola, jego oferty programowej, warunków lokalowych itp.
Najdroższe są renomowane przedszkola międzynarodowe, gdzie rocznie trzeba liczyć się z opłatą od 40 tys.do 70 tys. złotych. Mniej, bo ok. 2000-2400 zł miesięcznie zapłacimy np. w międzynarodowym przedszkolu trójjęzycznym (polski, angielski, francuski) działającym w Warszawie i Krakowie.
Średnia wysokość czesnego w prywatnym przedszkolu językowym to ok. 1000 zł. miesięcznie, choć czasem szybuje ona do 1600 zł. Niestety w związku z panującą inflacją musimy liczyć się ze wzrostem tych cen. Zanim więc zapiszemy dziecko do konkretnej placówki, warto ją odwiedzić i zapoznać się opiniami na jej temat, by upewnić się, czy kwota na edukację językową naszej pociechy zostanie właściwie wydana. Na co zwrócić uwagę? Na kwalifikacje personelu, dostępność obcojęzycznych gier czy książeczek, napisów w obcym języku np. na ścianach czy tablicach. Warto też sprawdzić, czy w ramach czesnego będą tam odbywać się także zajęcia plastyczne, muzyczne czy gimnastyka korekcyjna.
Czy warto posyłać dziecko do przedszkola językowego?
Jeśli rodziców na to stać i są pewni, że dziecko poradzi sobie z bardziej wymagającym programem nauczenia – na pewno tak. Szybsza możliwość nauki obcego języka i obcej kultury otwiera przed małym człowiekiem szersze perspektywy, a ewentualny kontakt z dziećmi z różnych stron świata uczy tolerancji. Dla malucha jest rzeczą naturalną, że ludzie mają inny kolor skóry, inaczej ubierają się i czeszą, wyznają różne religie. Dzieci, które swobodnie posługują się jednym językiem obcym, łatwiej przyswoją następne – tę naukę dobrze jest również rozpocząć w wieku przedszkolnym.
Gdy słuchamy przedszkolaka mówiącego np. po angielsku, zauważamy, że znakomicie wymawia on obce słowa – w tym wieku ma do tego największe predyspozycje.
Kto z dorosłych jest zdania, że warto posyłać dziecko do przedszkola językowego? Ci rodzice, dla których ważna jest przyszła kariera zawodowa ich potomka. I rzeczywiście – osoby perfekcyjnie znające jakiś język, a jeszcze lepiej kilka, mają szerokie możliwości pracy w świecie, który staje przed nimi otworem.