Edukacja matematyczna w przedszkolu – jak wygląda i jak ją wspierać?
Spis treści:
Matematyczne zdolności przedszkolaków
Wielu pedagogów uważa, że ma je w zasadzie każdy przedszkolak, ale rozwiną się szybciej, jeśli edukacja matematyczna będzie właściwie prowadzona. Rozmaitych pojęć, działań, zależności nie należy kilkulatkom tłumaczyć czy opowiadać o nich, ale przekładać tę wiedzę na język praktyczny. Żmudna nauka formułek, np. tabliczki mnożenia, czego na szczęście nie ma dziś w przedszkolnych programach, nie służy rozwojowi kreatywności, nie rozwija umiejętności samodzielnego myślenia i kojarzenia pojęć.
Dziecko najlepiej poznaje świat matematycznych pojęć, jeśli może spotkać się z nimi osobiście, na drodze doświadczenia mającego formę zabawy. I tak np. układając z jednej strony stołu pięć klocków, a z drugiej tylko jeden, uczy się, że pięć to więcej niż jeden. To właśnie konkret pozwala maluchowi zrozumieć różnicę. To prawda, że niektóre dzieci mają wyjątkowe zdolności matematyczne, ale u wszystkich dzięki odpowiedniej edukacji można znakomicie je rozwinąć.
Jak wygląda edukacja matematyczna w przedszkolu
W znakomitej większości placówek ma ona formę zabawy, w czasie której dziecko poznaje podstawowe pojęcia matematyczne, uczy się logicznego myślenia, poznaje cyfry, kształty i bryły.
‒ Taki rozwój wspiera edukacja montessoriańska, którą realizujemy w naszym przedszkolu – wyjaśnia Aleksandra Bukowska, wicedyrektorka warszawskiego przedszkola Daniel. ‒ Uczymy dzieci działań na konkretach, czyli np. przeliczaniu nie abstrakcyjnych cyfr, lecz jabłuszek czy śliweczek. W ten sposób można pracować już z trzylatkiem. Metoda montessoriańska jest ostatnio modna, również w domach rodzice wykorzystują jej elementy.
‒ Bierzemy pod uwagę potrzeby dziecka. Jeśli zauważymy, że dziecko chce odkrywać cyferki, podążamy za tym. W metodzie Montessori nie ma konkretnych godzin przeznaczonych na matematykę, przyrodę czy plastykę, nauka jest traktowana holistycznie – dodaje Sylwia Szyszkowska, nauczycielka z przedszkola Daniel, od lat pracująca metodą montessoriańską.
Co powinien umieć przedszkolak?
Niezależnie od metody cele edukacji matematycznej w przedszkolu określa podstawa programowa opracowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zgodnie z nią przedszkolak powinien się nauczyć:
- wyczucia przestrzeni (wskazywania na obrazku, że coś znajduje się z przodu lub z boku, pod, nad czy obok),
- rozpoznawania stron prawej i lewej, kształtów i kolorów,
- liczenia do 10, a także przeliczania w czasie zabaw.
Program edukacji matematycznej w przedszkolu obejmuje także porównywanie i grupowanie przedmiotów ze względu na ich określoną cechę (np. wielkość, ciężar itp.) oraz naukę rozróżniania nominałów pieniędzy. Wszystkie te umiejętności dziecko powinno nabyć, zanim pójdzie do szkoły.
‒ Realizując podstawę programową, pamiętamy, że dziecko najwięcej doświadczy i nauczy się przez zabawę – podkreśla wicedyrektorka przedszkola Daniel, Aleksandra Bukowska. – Matematyka nie będzie mu kojarzyć się z trudem, lecz z radosnym odkrywaniem świata. Nie oczekujmy od dziecka, że będzie mistrzem w jakiejś dziedzinie, ale bądźmy czujni i uważnie obserwujmy, jaki ma potencjał.
Jak wspierać edukację matematyczną dziecka?
Edukacja matematyczna w przedszkolu to jedno, równie ważne jest rozwijanie umiejętności dziecka w tej dziedzinie podczas zabaw w domu czy na spacerze. Godne polecenia jest też włączanie pociechy do rozmaitych prac domowych, w czasie których trzeba coś odmierzać czy przeliczać.
‒ Doskonale sprawdza się przeliczanie kupionych owoców, przeliczanie i dzielenie słodyczy. Polecamy zabawy i gry planszowe wymagające przeliczania czy pisemka z prostymi zagadkami matematycznymi, szaradami, łamigłówkami. Kopalnią tego typu „pomocy matematycznych” jest oczywiście Internet – podpowiada Aleksandra Bukowska.
– Jeśli zauważymy, że dziecko ma „zajawkę” np. na czerwone auta, przeliczajmy je w drodze do przedszkola – dodaje Sylwia Szyszkowska. ‒ Idąc z maluchem na spacer, też można wspierać edukację matematyczną, np. orientację przestrzenną dziecka.
A oto kilka bardzo prostych pomysłów na zabawy, które doskonale rozwijają matematyczne zdolności przedszkolaka.
- Przesypywanie ryżu
Potrzebna jest miseczka z ryżem (ok. 0,5 kg), dwie szklanki lub słoiki, łyżka. Prosimy dziecko, by do jednej szklanki wsypało 3 łyżki ryżu, a do drugiej 5 (odliczamy łyżki na głos). Dziecko ma porównać, gdzie ryżu jest więcej. Im nasza pociecha starsza, tym bardziej możemy zabawę komplikować, np. prosić o wypełnienie jednej szklanki do pełna, a drugiej tylko do połowy.
- Zabawy z pluszakami
Zadaniem dziecka jest ułożenie zabawek obok siebie, jednej na kolanach, drugiej za plecami, jednej na stole, drugiej pod stołem itp. W ten sposób rozwijamy orientację przestrzenną malucha.
- Tworzenie labiryntów
Dziecko może je rysować lub np. wylepiać z modeliny na kawałku tektury, może też rysować je kredą na chodniku. Taka zabawa uczy kreatywności.
- Gra w klasy lub w „chłopka”
Zabawa stara jak świat, polegająca na rzucaniu kamyka na oznaczone cyframi pola, a następnie skakaniu po nich. Uczy nie tylko cyfr, ale też rozwija sprawność fizyczną.
- Zabawa wagą liczbową
To znakomita pomoc ułatwiająca naukę liczenia do 10. Waga ma dwa ramiona, każde z podziałką od 1 do 10. Pod cyframi znajdują się uchwyty, na których dziecko może wieszać ciężarki. I tak gdy zawiesi je z lewej strony np. pod cyframi 2 i 5, a z prawej pod cyfrą 7, waga pozostanie w równowadze. Jeśli ciężarek zostanie powieszony pod cyfrą 8, waga przechyli się w prawo. W ten sposób abstrakcyjne pojęcie liczby przekładane jest na konkret.
- Dary Froebla
Jest to zestaw 14 drewnianych pudełek, w których znajdują się m.in. większe i mniejsze drewniane klocki, płytki, patyczki o różnej wielkości, kołeczki itp. Wszystkie te elementy mają wyraziste barwy. Możliwości zabawy tymi przedmiotami są w zasadzie nieograniczone. Dziecko może je grupować, tworzyć z nich figury geometryczne, a nawet całe bajkowe sceny, może porównywać wielkość elementów, nazywać kolory, układać labirynty, rozwijając w ten sposób kreatywność, zdolności plastyczne. Zabawa darami Froebla rozwija motorykę małą, co przydaje się później, gdy dziecko uczy się pisać.