Niechciany lokator na głowie. Czyli jak się pozbyć wszy?
Spis treści:
Naturalne sposoby na pozbycie się wszy
Wszy to problem całoroczny, ale znacznie częściej dochodzi do zakażenia w sezonie jesienno-zimowym, kiedy dzieci noszą czapki. Ciepła skóra głowy to idealne warunki do rozprzestrzeniania się niechcianych lokatorów. Za główną przyczynę wszawicy uważa się kontakt bezpośredni, dlatego najczęściej rozwija się w żłobkach, przedszkolach, szkołach, czyli w dużych skupiskach ludzkich, co sprzyja przenoszeniu się pasożytów z jednego dziecka na drugie.
Leczenie wszawicy polega na stosowaniu preparatów przeciwpasożytniczych na bazie dimetikonu, permetryny i innych środków. Poza stosowaniem preparatu zgodnie z załączoną instrukcją konieczne jest wyczesywanie gnid grzebykiem. Dostępne są również specjalne szampony.
Jako dopełnienie leczenia farmakologicznego można wypróbować również alternatywne, domowe metody walki z wszami. Jednym z nich jest zastosowanie ciepłej, przegotowanej wody z octem jabłkowym w stosunku 2:1, taka mieszanka ułatwia odczepianie się gnid i skuteczniejsze ich wyczesywanie.
Wszy podobnie jak inne pasożyty odstraszają intensywne zapachy. Dlatego rekomenduje się stosowanie olejków eterycznych, w tym szczególnie olejku z drzewa herbacianego, który przez swój charakterystyczny zapach odstrasza wszy. Wmasowanie olejku we włosy i skórę głowy dziecka może skutecznie wspomóc kurację zwalczającą te pasożyty. Za najskuteczniejsze olejki uważa się lawendowy, anyżowy, eukaliptusowy i rozmarynowy. Mieszankę olejku z dodatkiem oliwy z oliwek należy nałożyć na zwilżone włosy dziecka. Po 30 minutach należy dokładnie umyć głowę, kilka razy spłukać i wyczesać.
Pamiętajmy, że wszy mogą zagnieździć się we włosach wszystkich domowników. Dlatego należy kontrolować głowy, obowiązkowo wyprać i zmienić pościel, nie używać tych samych ręczników. Do prania (koniecznie w wysokiej temperaturze) można dodać dostępne w aptekach środki dezynfekujące albo skorzystać z naturalnego środka, czyli sody oczyszczonej. Wystarczy wsypać kilka łyżek do pojemnika na proszek lub bezpośrednio na ubrania w bębnie pralki. To zniweluje pasożyty i zapobiegnie dalszemu rozprzestrzenianiu się.
Jak regularnie sprawdzać dzieci w celu wczesnego wykrycia wszy?
Wszy to nieco przemilczany problem, do niedawna kojarzony z zaniedbaniem, brakiem higieny, patologią, ale w rzeczywistości nie wynika z niedbałości o włosy i skórę głowy. Kuleje profilaktyka, dlatego wszy u dzieci uczęszczających do różnych placówek są stosunkowo powszechną przypadłością. Co robić, by uniknąć wszawicy? Codziennie kontrolować stan czystości skóry głowy dziecka, a także wszystkich domowników. Obserwować, czy dziecko nie drapie się po głowie, nie denerwuje przez uporczywe swędzenie, bo to najczęstsze objawy wszawicy. Sprawdzać regularnie, czy na włosach nie pojawiły się charakterystyczne gnidy, czyli jaja wszy.
Czas przeżycia wszy wynosi około jednego miesiąca. Pasożyt w tym czasie jest w stanie złożyć kilkaset jaj, które w ciągu trzech tygodni dojrzewają. Jaja określane są mianem gnid i można je zauważyć na włosach gołym okiem.
By zabezpieczyć się przed zarażeniem wszami, można stosować środki odstraszające niechciane pasożyty np. gumki do włosów nasączone olejkami lub spraye do pryskania czapek lub włosów. Działanie ochronne w przypadku tego typu preparatów utrzymuje się do umycia włosów. Zabieg należy powtarzać przed każdym wyjściem z domu, gdy tylko istnieje ryzyko zarażenia wszawicą.
Zapobieganie wszawicy w przedszkolach i szkołach
Największy odsetek wszawicy notuje się u dzieci, które uczęszczają do szkół, przedszkoli i żłobków. Należy zawsze dbać o to, by po zauważeniu gnid na włosach nie puszczać dziecka do placówki, gdyż stanowi epidemiologiczne zagrożenie dla innych dzieci. Najprostszym sposobem zapobiegania wszawicy jest przede wszystkim edukacja, która powinna opierać się na wyrobieniu właściwych nawyków higienicznych od najmłodszych lat. Należy przypominać dzieciom, by nie wymieniały się z rówieśnikami rzeczami osobistymi (np. szczotką, grzebieniem, czapką, gumką czy opaską do włosów). Nie powinno się wieszać ubrań wierzchnich obok siebie, najlepszym rozwiązaniem są indywidualne szafki albo przechowywanie w plastikowych, szczelnie zamykanych torbach.
Kolejnym krokiem jest systematyczna kontrola i sprawdzanie skóry głowy, a także właściwa jej pielęgnacja poprzez mycie włosów i codzienne szczotkowanie. Włosy trzeba umyć specjalnym, kupionym w aptece szamponem. Ważne jest, aby zrobiły to wszystkie dzieci z grupy czy klasy, ale też ich rodzeństwo i rodzice. Kluczowa sprawa to zgranie w czasie – „akcja mycie” powinna odbyć się we wszystkich domach tego samego dnia, inaczej problem, zażegnany na jednej głowie, może pojawić się na drugiej i dalej stanowić zagrożenie – tak powstaje błędne koło, z którego trudno się wyplątać.
Dzieciom, które mają długie włosy, najlepiej związywać je w kucyk lub inne upięcie, przed wyjściem do przedszkola.
Zaleca się, żeby placówka, do której chodzą dzieci, dokładnie wyczyściła szatnie i wyprała dywany w sali czy świetlicy – rodzice powinni się tego domagać. Gruntownie sprzątamy też domy: do prania wędruje pościel i ręczniki, warto uprać pluszowe zabawki, pozbyć się starych gumek do włosów i wymienić grzebienie na nowe. Pamiętajmy również o regularnym czyszczeniu szczotek, grzebieni lub innych używanych akcesoriów do włosów. Te rzeczy, których uprać się nie da, można zamknąć na dwa tygodnie w szczelnych workach foliowych.