Kolacja dla dwulatka – proste przepisy i praktyczne wskazówki/fot. iStock Kolacja dla dwulatka – proste przepisy i praktyczne wskazówki/fot. iStock

Kolacja dla dwulatka – proste przepisy i praktyczne wskazówki

Kolacja jest tak samo ważnym posiłkiem dla dziecka jak śniadanie. Głodne dziecko z trudem zasypia, a potem budzi się w nocy. Nie można jednak karmić dziecka bezpośrednio przed pójściem do łóżka, bo stan przejedzenia także nie wpływa dobrze na sen. Kolacja dla dwulatka może być nie lada wyzwaniem, bo dziecko zazwyczaj nie chce już jeść podawanej butelką kaszki. Jak zachęcić dziecko do jedzenia kolacji?

Spis treści:

Kolacja dla dwulatka – kiedy ją podać?

Dwulatek powinien dostawać kolację dość wcześnie, by nie kłaść go do snu z wypełnionym brzuchem. Będzie wtedy źle zasypiał i budził się. W jego wieczornym menu nie powinno być zbyt dużo kalorii, a przede wszystkim zbyt dużej ilości cukru, który może pobudzić i zaburzyć sen.  

W czasach niemowlęctwa wielu rodziców stosowało wieczorną rutynę, która przewidywała kąpiel i jedzenie bezpośrednio przed snem. U dwulatka ta kolejność często się zmienia – dziecko najpierw je, później się myje, a jeszcze później kładzie do snu. Bez względu na to, jaką kolejność wieczornych czynności stosujemy, warto trzymać się jej, by kształtować nawyki u dziecka. Spokojna atmosfera towarzysząca rytuałowi układania do snu, zawierającemu stałe elementy, sprzyja wyciszeniu i lepszemu zasypianiu dziecka. 

Dwuletnie dziecko powinno zjadać kolację ok. 2 godzin przed snem. Dzięki zachowaniu takiego odstępu żołądek i cały przewód pokarmowy mają szansę na nocny odpoczynek. Jeśli dziecko przed samym snem sygnalizuje głód, możemy podać mu jeszcze kubek mleka czy kakao. Dobrze sprawdzi się także np. herbata z rumianku.

Co dać dziecku na kolację?

Jak szacują dietetycy, kolacja powinna zaspokajać ok. 20 proc. dziennego zapotrzebowania energetycznego. Kolacja nie może więc być zbyt duża, ale też zbyt mała – dziecko przesypia po niej ok. 10 godzin. 

Warto zadbać, by był to posiłek lekkostrawny, a jednocześnie sycący. Przykłady:

  • kasza lub ryż gotowane z warzywami,  
  • pieczona w folii ryba, 
  • zupa krem z warzyw,
  • kanapki. 

Takie dania pozwolą dzieciom zaspokoić głód na dłużej, a jednocześnie nie są zbyt trudne do strawienia. W wieczornym zestawie powinniśmy unikać potraw smażonych i bardzo tłustych. Żołądek dwulatka trawi je bardzo długo, nawet kiedy dziecko już śpi, jego przewód pokarmowy nie odpoczywa. 

Warto wieczorem ograniczyć podawanie owoców, które przy zwolnionym nocą metabolizmie są tak samo ciężkostrawne jak cukier.  Z tego samego powodu należy unikać dań z dużą ilością cukru.

Ile powinno jeść dziecko na kolację?

Nie ma sztywnych reguł wskazujących, ile powinno jeść dziecko przed snem. Bez względu na to, czy będzie to kolacja z jajek, na ciepło, czy kolacja z makaronu, jednego dnia malec może zjeść wszystko i prosić o dokładkę, a kolejnego nawet nie tknąć dania na talerzu. Dlatego przy ustalaniu wielkości porcji dla dziecka powinniśmy kierować się jego apetytem. 

Zgodnie jednak z zaleceniami specjalistów, średnia kaloryczność kolacji dla małego dziecka to ok. 250–300 kcal. Tyle zawiera kubeczek 150 g jogurtu naturalnego z dodatkami, kanapka z żółtym serem i kubek kakao czy dwa niewielkie naleśniki z białym serem. Czy nasze dziecko zje taką porcję na kolację? To już zależy od jego apetytu danego dnia.

Jak wprowadzać nowe pokarmy maluchowi?

O ile rozszerzanie diety niemowlaka miało swoje zasady i kalendarz (rozpoczynało się od pojedynczo podawanych warzyw i nowych napojów), o tyle w diecie dwulatka najważniejszą zasadą będzie… ciekawość i gotowość dziecka na nowe eksperymenty smakowe. 

Dziecko w tym wieku bardzo interesuje się tym, co robią dorośli i rodzeństwo, pięknie i szybko naśladuje nowe działania. Tak samo będzie z nowymi daniami. Dziecko sięgnie po coś nowego, zaintrygowane faktem, że inni po to sięgają lub mają to samo na talerzach. Czasami nowa potrawa zostanie przez nie zaakceptowana, czasami odrzucona na jakiś czas, ale tak właśnie do menu dziecka wchodzą nowe pokarmy. Dlatego warto podchodzić do eksperymentów jedzeniowych dziecka z cierpliwością, bo z pewnością będzie łączyło smaki po swojemu i samo wybierze, na co ma akurat ochotę. 

Warto wykorzystać ciekawość i otwartość dziecka na nowe smaki i podawać mu w tym czasie różnorodne pokarmy zawierające optymalną ilość składników odżywczych i witamin. Pamiętajmy, że po jakimś czasie niektóre potrawy mogą przestać smakować dziecku. Dlatego dieta, jaką stosujemy w domu, powinna uwzględniać potrzeby wszystkich członków rodziny, także małego dziecka. 

Nowe produkty do diety dwulatka, szczególnie kiedy wykazuje on reakcje alergiczne, warto wprowadzać ostrożnie. Kiedy podamy kilka nowych produktów naraz, a dziecko dostanie wysypki, nie będziemy wiedzieć, który konkretnie produkt go uczulił. Dozowanie nowości ułatwi obserwację. 

Często zdarza się tak, że dobrze jedzące niemowlę w wieku dwóch lat zaczyna grymasić i odmawiać jedzenia. Mówimy wówczas o tzw. wybiórczym jedzeniu, czyli neofobii żywieniowej. Zazwyczaj występuje ona między 2. a 5. r.ż. i uważana jest za naturalny i ewolucyjnie ukształtowany etap rozwoju, który kształtuje mechanizm ochronny, zabezpieczający przed zjedzeniem pokarmu niebezpiecznego dla organizmu. Jednak mimo dobrego celu tego rodzaju działań, wielu rodziców ponosi fiasko na drodze do prawidłowego i zrównoważonego karmienia dziecka. Warto jednak nie poddawać się pod wpływem tych niepowodzeń – dzieci muszą w końcu nauczyć się regularnego i prawidłowego jedzenia.

Źródła:

  1. Błażejewska K., Odżywianie dzieci mądre i zdrowe, porady mamy dietetyczki, wyd. Buchmann, 2015.
  2. Jas-Baran M., U malucha na talerzu. Zdrowa dieta dla niemowląt, wyd. Publicat, 2017.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź