Mama ogląda zaczerwienione gardło dziecka /fot. Adobe Stock Ból gardła u małego dziecka? Dlaczego gardło tak boli? /fot. Adobe Stock

Ból gardła u małego dziecka? Dlaczego gardło tak boli?  

Jak poznać, że dziecko boli gardło? W przypadku maluchów nie jest to wcale oczywiste. Podobnie leczenie - tabletki do ssania nie wchodzą przecież w grę. A malucha, którego boli gardło, nic nie cieszy. O sposobach na ból gardła u małych dzieci opowiada pediatra i alergolog dr Ewa Willak-Janc.

Redakcja: Jakie mogą być przyczyny bólu gardła u dziecka?

Dr Ewa Willak-Janc: Najczęściej gardło boli, gdy pojawia się stan zapalny związany z infekcją. Stan zapalny jest to ostry ból samoistny lub przy dotknięciu, przekrwienie, a tym samym zaczerwienie okolicy objętej chorobą. Często dokłada się również obrzęk, który będziemy odbierać jako opuchnięcie i odczuwać jako zatkanie. Zwykle obejmuje ograniczony chorobą obszar.

Przyczyna może być też banalna, dziecko śpi z otwartą buzią, oddycha ustami, gardło jest przesuszone, wtedy też boli, szczypie i drapie.

Są też dzieci (dorośli zresztą również) z tzw. wrażliwym gardłem, takim osobom wystarczy zjedzenie lodów czy wypicie napoju z lodówki i gotowe – boli gardło.

Na jakie objawy poza samym bólem gardła, być może nietypowe, powinni zwrócić uwagę rodzice?

Jeśli dziecko skarży się na ból gardła, zawsze warto zajrzeć mu do buzi. Dzieci nie zawsze dobrze nazywają dyskomfort, który czują. I może okazać się, że nie boli gardło, tylko pojawiły się afty (bolesne, białe nadżerki na błonie śluzowej jamy ustnej) i boli cała buzia. Podobnie z pleśniawkami. Obie te choroby widać gołym okiem.

Czasem w ogóle pierwszym objawem choroby gardła, szczególnie u niemowląt, będzie niechęć do jedzenia i picia. Nie można tego lekceważyć, gdyż małe dzieci łatwo się odwadniają, a szczególnie gdy dodatkowo mają gorączkę.

Objawem może być też nadmierna marudność i senność. Są takie dzieci, że kiedy wracają ze żłobka czy przedszkola do domu, od razu kładą się spać, wtedy rodzice już wiedzą, że szykuje się choroba.

Warto jeszcze wspomnieć, że angina czasem zaczyna się od bólu brzucha a nie gardła.

Rodzice na forach internetowych często piszą, że stosują tzw. domowe metody przez pierwsze 2-3 dni bólu gardła ich dziecka, a dopiero potem udają się do lekarza. Czy to dobra taktyka?

Jak najbardziej. Trzeba dać szansę organizmowi, aby uczył się walki z infekcjami, nie powinniśmy już od pierwszych objawów używać silnych środków przeciwzapalnych, gdyż zapalenie jest rezultatem walki, jaką prowadzi nasz organizm z infekcją i nie trzeba mu wytrącać oręża. Niewysoka gorączka też jest naszym sprzymierzeńcem. Łagodne środki roślinne są wówczas wystarczające.

Wyjątkiem są tu gorączkujące niemowlęta, u nich od razu walczymy z infekcją i stanem zapalnym, dbamy o prawidłowe nawadnianie.

Czy jesteśmy w stanie sami ocenić, kiedy ból gardła dziecka ma podłoże wirusowe, a kiedy bakteryjne?

Gdy boli trochę i nasila się przy przełykaniu, to raczej wirus. Gdy ból jest bardzo silny, tak że nie można przełknąć śliny ani picia, wówczas zapewne mamy do czynienia z anginą. Podczas zapalenia wirusowego gardło jest żywoczerwone, może mieć drobne, białe naloty. Jeśli widzimy czopy ropne i kożuch pokrywający gardło, to szybciutko udajmy się do lekarza, wtedy niezbędny jest antybiotyk.

Wirusowemu zapaleniu gardła zwykle towarzyszy katar, czasem zapalenie spojówek, nierzadko kaszel. Angina skupia się w gardle, daje za to duży odczyn węzłowy i „grubą” szyję.

Szczęśliwie mamy już do dyspozycji szybkie testy wykrywające wirusy i zakażenie paciorkowcowe.

Jak złagodzić ból gardła u maluszka?

Najpopularniejsze metody walki z bolącym gardłem, płukanki i spreje dezynfekujące zwykle nie znajdują zastosowania u najmłodszych dzieci, ze względu na ostry, chemiczny smak. U nich działajmy najprościej, stosując łagodny środek o odpowiednim składzie, chętnie naturalny, roślinny. Użyty specyfik powinien zawierać przede wszystkim substancje osłonowe, zawierające śluzy i mieć właściwości odkażające.

Związki śluzowe wykazują działanie osłaniająco-powlekające na błony śluzowe układu oddechowego, zapewniają izolację śluzówki przed czynnikami drażniącymi, zmniejszają ilość odruchów kaszlowych, umożliwiają redukcję stanu zapalnego i regenerację.

Do takich roślin należy malwa, roślina z rodziny ślazowatych, zawierająca pektyny. Są to związki, które powlekają błony śluzowe cienką warstwą. Nie mają innego działania, tylko ochronne, ponieważ osłaniają uszkodzoną lub podrażnioną błonę śluzową przed drażniącymi czynnikami.

Malwa w swoim składzie oprócz pektyn zawiera duże ilości antocyjanów (m.in. malwidyna, peonidyna czy delfinidyna), flawonoidy – np. kwercetyna czy kemferol o działaniu przeciwzapalnym. Po podaniu doustnym substancje te pełnią rolę osłaniającą i zmiękczającą w stanach zapalnych dróg oddechowych, dzięki temu są doskonałym środkiem na chrypkę, suchy kaszel oraz nieżyt górnych dróg oddechowych.

Podobnie działa porost islandzki, znany u nas jako szary mech. Wyciąg z plechy porostu jest z powodzeniem stosowany w stanach suchości i podrażnienia gardła, krtani i oskrzeli. Zalecany jest pacjentom z chrypką i suchością spowodowaną długotrwałym przebywaniem w pomieszczeniach z klimatyzacją, również po zabiegach laryngologicznych (np. usunięcie migdałków). A u dzieci szczególnie pomocny, gdyż podrażnienia krtani są u dzieci szczególnie częste, nie tylko na skutek infekcji, ale też po intensywnym płaczu, głośnym śpiewaniu czy krzykach.

Jak rozpoznać i złagodzić kaszel u malucha?

Polecamy

Jak rozpoznać i złagodzić kaszel u malucha?

Czytaj

Czy nawilżanie gardła może przynieść ulgę maluszkowi ?

Niezbędny w podrażnieniach gardła niezależnie od przyczyny jest kwas hialuronowy, który jest obecny na powierzchni dróg oddechowych jako składnik wydzieliny znajdującej się w drogach oddechowych. W górnych drogach oddechowych odgrywa rolę w utrzymaniu ich drożności i całościowej homeostazy. Dba o nawilżenie śluzówek, chroni struny głosowe podczas tworzenia dźwięków. Łagodzi uczucie drapania w gardle, chrypkę, pochrząkiwania, suchy kaszel. Chroni śluzówkę przed wysychaniem i podrażnieniem. Przynosi ulgę, wspomaga regenerację chorej błony śluzowej jamy ustnej i gardła. Stosowany miejscowo tworzy wilgotną powłokę, pomaga usunąć nadmiar wydzieliny, chroni przed wysychaniem. Preparaty z kwasem hialuronowym są przeznaczone do nawilżania błon śluzowych. Możemy je podać miejscowo w formie sprayu, ten sposób preferowany jest dla małych dzieci, wtedy aplikacja przebiega szybko i trafia dokładnie w miejsce toczącego się stanu zapalnego, ważnym argumentem jest też to, że nie wymaga współpracy – wystarczy szeroko otwarta buzia. Są również preparaty w tabletkach, które mogą mieć mniejsze stężenie kwasu, ze względu na dłuższy czas oddziaływania, dodatkowo tabletki powodują stymulację wydzielania śliny, która wspomaga nawilżanie błon śluzowych.

    Sprawdź powiązane tematy

    Posłuchaj podcastów stworzonych przez mamy dla mam!

    Sprawdź