Cynamon a karmienie piersią
Spis treści:
Wskazówki dla karmiących mam
Mamy karmiące dziecko piersią są niestety grupą mocno narażoną na ciągłe otrzymywanie „złotych rad” dotyczących potrzeby eliminowania kolejnych produktów z diety. Twoje dziecko ma kolkę? Unikaj warzyw kapustnych, cebulowych, strączkowych, produktów zawierających laktozę, przypraw. Niemowlę ma zmiany skórne? To na pewno wynik spożywania przez ciebie produktów, które wywołują u malucha alergie – je także lepiej wyeliminować, „na wszelki wypadek”.
Jest jeden podstawowy problem ze wszystkimi powyższymi poradami: o ile nie ma faktycznych (potwierdzonych u konkretnej osoby) wskazań medycznych, by eliminować z jadłospisu zdrowe produkty, to unikanie ich spożywania przynosi więcej szkód niż pożytku, bo naraża mamę karmiącą piersią na dietę niedoborową w poszczególne składniki odżywcze.
Dolegliwości u dziecka a wykluczanie pokarmów z diety
Kolka nie jest wskazaniem do wykluczania z diety żadnego rodzaju żywności. W przypadku objawów takich jak np. nasilone zmiany skórne lekarz przeprowadza wywiad z rodzicami i dokładnie bada dziecko. Przy wystarczających wskazaniach zaleca dietę wykluczającą jeden rodzaj produktów (lub rzadziej – kilka ich rodzajów). Doradza, jakimi produktami go zastąpić, aby jadłospis był pełnowartościowy pod kątem wszystkich składników odżywczych. Po sześciu tygodniach diety eliminacyjnej zaleca ponowne wprowadzenie wykluczonych z diety produktów do jadłospisu i dokładne obserwowanie, jak zareaguje na to dziecko. Na tej podstawie dopiero podejmowana jest decyzja, czy dany rodzaj produktów eliminować na dłużej.
Cynamon podczas karmienia – tak czy nie?
Nie tylko produkty, które mogą wywoływać alergie lub są podejrzewane o powodowanie kolki, okazują się w praktyce problematyczne. Stosowanie w kuchni przypraw w czasie karmienia piersią budzi wątpliwości kobiet, które zastanawiają się, jak wpływa to na smak i właściwości produkowanego przez nie mleka. Jedną z „kontrowersyjnych” spośród powszechnie stosowanych w kuchni przypraw jest cynamon.
Na pytanie, czy można jeść cynamon podczas karmienia piersią, krótka odpowiedź brzmi: tak. Nie ma żadnych przeciwwskazań do spożywania tej przyprawy przez karmiącą mamę w ilości, którą zwyczajowo wykorzystuje się do przygotowywania potraw.
Cynamon, tak jak inne przyprawy w diecie matki karmiącej, może pełnić istotną funkcję w rozwijaniu zmysłu smaku u dziecka i związanej z tym zwiększonej tolerancji różnych pokarmów podczas rozszerzania diety niemowlęcia oraz na późniejszym etapie życia. Jak to działa?
Spożywane substancje a mleko matki
Różnorodne substancje smakowe z pożywienia przyjmowanego przez kobietę karmiącą piersią trafiają do mleka spożywanego przez dziecko. Udowodniono, że jedzenie przez mamę określonych produktów w czasie laktacji powoduje, że dziecko wykształca preferencje w kierunku tych pokarmów. Badania przeprowadzano m.in. na przyprawach takich jak czosnek, wanilia i anyż.
Co więcej, naukowcy dowiedli także, że mamy mające zróżnicowaną pod kątem smaków dietę, produkują mleko o bardziej różnorodnym profilu smakowym, a dzieci karmione przez nie piersią w późniejszym okresie życia chętniej próbują nowych pokarmów i mniej wybrzydzają przy posiłkach. To może być istotny argument za tym, by w czasie karmienia piersią jeść cynamon i wiele innych przypraw urozmaicających smak potraw.
Najlepsze przyprawy dla karmiącej mamy
Karmiąca mama może jeść właściwie wszystkie przyprawy, które znajdują się na sklepowej półce. Niektóre z nich, takie jak mieszanki zawierające w swoim składzie sól lub przyprawy z dodatkiem glutaminianu sodu, nie są dla jej zdrowia korzystne, ale dotyczy to także innych okresów życia, nie tylko czasu laktacji.
Żadna z przypraw spożywana przez mamę z umiarem nie zaszkodzi dziecku. Wybór jest jednak na tyle szeroki, że w przypadku większości osób bez trudu można znaleźć takie, które nie dość, że nie mają potencjalnie negatywnych skutków zdrowotnych, to wręcz przeciwnie – dostarczają składniki pokarmowe istotne w czasie laktacji i ważne w kontekście ogólnego stanu zdrowia mamy karmiącej.
Jakie przyprawy można zalecić karmiącym mamom?
- zioła, np. oregano, bazylię, majeranek, miętę, tymianek, cząber, lubczyk, natkę pietruszki, koperek;
- kolendrę, kmin rzymski;
- czosnek, cebulę;
- paprykę mieloną,
- pieprz,
- wanilię,
- cynamon i inne przyprawy korzenne (np. imbir, kardamon, goździki, gałkę muszkatołową).
Powyższe przyprawy są źródłem m.in. kwasu foliowego, żelaza, antyoksydantów. W ilości normalnie stosowanej w diecie bez ryzyka dla zdrowia wzbogacą dietę w czasie laktacji o różnorodne smaki, na czym może skorzystać zarówno mama karmiąca piersią, jak i jej dziecko.
Warto jednak pamiętać, że bezpieczeństwo stosowania przypraw w zwyczajowo spożywanej w potrawach ilości nie zawsze przekłada się na brak negatywnych skutków przy przyjmowaniu ich w bardzo dużych dawkach, np. w postaci suplementów diety.
Bibliografia:
- Mikulska A., Szajewska H., Horovath A., Rachtan-Janicka J. (2016) Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa.
- Forestell C. A. (2017) Flavor Perception and Preference Development in Human Infants, Annals of Nutrition and Metabolism, 70(3): 17-25.