Zaburzenia sensoryczne u dzieci – jak je leczyć?
Spis treści:
Czym są zaburzenia sensoryczne u dzieci?
Integracja sensoryczna jest konieczna do prawidłowego funkcjonowania człowieka. Dzięki prawidłowo reagującym zmysłom mamy umiejętność rozumienia świata, interpretowania wydarzeń i odbierania bodźców. Do najpopularniejszych i najważniejszych zmysłów należą: zmysł dotyku, wzroku, węchu, smaku i słuchu.
Twórczyni teorii integracji sensorycznej Jean Ayres dodała jeszcze dwa, mniej znane, a równie ważne zmysły, które mają swój początek już w życiu płodowym człowieka:
- zmysł przedsionkowy – działanie przeciwko sile grawitacji i zachowanie równowagi przy zmianach pozycji ciała. Dzięki niemu mamy świadomość swojego położenia w przestrzeni, potrafimy stać na jednej nodze;
- zmysł propriocepcji – inaczej czucie głębokie (odczuwanie siebie, np. ułożenia naszych kończyn w przestrzeni). Dzięki niemu, nawet jeśli mamy zamknięte oczy, potrafimy dotknąć swojej ręki i dotknąć palcem nosa, możemy też trafić łyżką do buzi.
– Kiedy wszystkie nasze zmysły działają prawidłowo, właściwie reagujemy na bodźce i odpowiednio interpretujemy wydarzenia, a nasze reakcje są adekwatne do sytuacji. Natychmiast odsuwamy rękę, kiedy dotkniemy gorącego garnka, ściszamy muzykę, kiedy jest za głośna, a kiedy coś śmierdzi, instynktownie wstrzymujemy się przed zjedzeniem. Kiedy jednak nasz mózg nie odbiera prawidłowo bodźców ze świata zewnętrznego, nasze reakcje mogą nie być prawidłowe – intensywniej odbieramy zapachy, nie panujemy nad siłą uścisku, nie panujemy nad płynnymi ruchami ciała, mamy kłopoty z harmonijnym poruszaniem się– tłumaczy Aleksandra Litwiniuk, pedagog specjalny z Niepublicznego Przedszkola Specjalnego Insignis w Lublinie, instruktorka SI.
Zaburzony proces integracji sensorycznej może spowodować problemy z nauką, utrudnioną koncentracją uwagi, problemy z koordynacją wzrokowo-ruchową oraz kłopotliwe zachowania dziecka.
Jak rozpoznać zaburzenia sensoryczne u dzieci?
Ostateczna ocena równowagi sensorycznej dziecka należy oczywiście do specjalistów. Warto jednak znać najczęściej występujące symptomy zaburzeń sensorycznych.
Nadwrażliwość na bodźce
Dziecko stara się unikać sytuacji wymagających bliskości fizycznej i dotyku. Nie tylko unika bliskości z innymi ludźmi, ale także z określonymi materiałami, ich fakturami, drażnią je metki przy ubraniach. Nie przepada za czesaniem włosów, dbaniem o higienę jamy ustnej czy obcinaniem paznokci. Instynktownie odrzuca zabawy i aktywności, które brudzą ręce czy twarz.
Osoba z nadwrażliwością źle reaguje na głośne dźwięki i gwałtowne zmiany muzyki, denerwuje się w zatłoczonych miejscach, ma swoje „ulubione” smakołyki, np. nie toleruje sosów, lepkich i płynnych konsystencji, nie jest też entuzjastą nowych smaków i eksperymentów kulinarnych.
Nadwrażliwość jest jedną z głównych przyczyn trudności w koncentracji uwagi. Konsekwencją są perturbacje szkolne – niezbyt uważne słuchanie poleceń, nieprawidłowe ich wykonywanie, błędy w pisaniu, liczeniu i czytaniu.
Podwrażliwość
Podwrażliwość, czyli zbyt mała wrażliwość na bodźce, sprawia, że dziecko nie zwraca uwagi na siniaki czy zadrapania po upadkach. Biegnie przed siebie, nie zważając na przeszkody, rówieśników czy warunki w otoczeniu. Bardzo mocno ściska kredkę w trakcie kolorowania, dociska ją do papieru tak mocno, że robią się dziury. Kiedy włącza muzykę, to od razu na cały regulator.
Dziecko z podwrażliwością może mieć trudności z rozpoznawaniem potrzeb fizjologicznych. Uwielbia mocny uścisk, przytulanie, poszukuje i domaga się bliskości. Maluch bierze do ust twarde przedmioty, gryzie je, bywa agresywny w stosunku do rówieśników, gdyż ma kłopoty z odpowiednim dobraniem siły do zamiaru, np. w trakcie wspólnej zabawy.
Problemy z równowagą
Utrzymanie równowagi jest możliwe dzięki prawidłowemu przesyłowi informacji z receptorów (zespołu przedsionkowego, propriocepcji i narządu wzroku) do ośrodkowego układu nerwowego. Komunikaty te są przetwarzane i wysyłane w postaci impulsów do odpowiednich grup mięśni, odpowiedzialnych za stabilizację i pionizację ciała. Jeżeli wystąpią zaburzenia, wówczas dziecko nie jest w stanie utrzymywać równowagi lub sprawia mu to trudność. Na porządku dziennym są potknięcia i upadki, a także obijanie się o meble w pomieszczeniach. Swobodne poruszanie się jest znacznie utrudnione.
Agresja
Poprzez napady złości i frustracji, a często także agresję, maluch odreagowuje przytłoczenie nadmierną ilością odbieranych bodźców z otoczenia. Nie radzi sobie z odczuciami, dlatego bardzo często jego zachowania interpretowane są jako agresywne. Warto wspomnieć, że np. gwałtowne odepchnięcie rówieśnika bez konkretnego powodu może być wynikiem intuicyjnej potrzeby obrony przed niespodziewanymi bodźcami dotykowymi, a nie faktycznym zamiarem ataku i zadania cierpienia.
Ruchliwość
Nadmierna ruchliwość jest syndromem zaburzeń wynikających z układu nerwowego. Dziecko sprawia wrażenie, jakby ciągle było w ruchu. Nawet kiedy pozornie siedzi spokojnie, bierze do rąk przedmioty, porusza nimi. Trudności sprawia mu skoncentrowanie uwagi na celowym działaniu wymagającym skupienia, bardzo łatwo je rozproszyć.
Opóźnienie w rozwoju zdolności ruchowych
Maluch ma widoczne trudności w wykonywaniu czynności manualnych, tj. z zapinaniem i rozpinaniem guzików, sznurowaniem butów, zakładaniem skarpetek i rękawiczek. Kłopoty sprawia mu nabywanie nowych umiejętności, np. łapanie piłki czy jazda na rowerze. Podobnie jest z rysowaniem według linii, wycinaniem, precyzyjnym krojeniem, prawidłowym trzymaniem ołówka.
Do kogo się zgłosić?
Doświadczony terapeuta SI potrafi dostrzec objawy nadwrażliwości już u kilkumiesięcznego niemowlęcia. Są to dzieci, które brane na ręce reagują np. prężeniem się, odpychaniem od matki, mają problemy ze ssaniem, źle sypiają. Podobnie jest z dziećmi starszymi – zarówno oznaki nad-, jak i podwrażliwościsą wyraźnie widoczne, bo w wyraźny sposób odbiegają od norm typowych dla wieku i etapu rozwoju. Zmiany zauważą nauczyciele w przedszkolu i oczywiście lekarz pediatra. Wskazaniem do spotkania z fizjoterapeutą lub terapeutą SI jest każde niepokojące rodziców zachowanie dziecka, które wskazuje na jego utrudnione funkcjonowanie w relacji do otoczenia.
Rozmowę na temat zauważonych nieprawidłowości warto rozpocząć od lekarza pierwszego kontaktu. Wskaże on adekwatną dla potrzeb danego dziecka drogę postępowania. Kolejnym specjalistą z wyboru jest niekiedy neurolog, fizjoterapeuta, zajęcia prowadzi terapeuta SI.
– Warto pamiętać, że zaburzenia integracji sensorycznej dziecko ma od urodzenia, nie ma więc co zwlekać z daniem mu wsparcia jak najwcześniej, bo z tego nie wyrośnie, a z czasem trudności będzie przybywać. W wielu przypadkach problemy z integracją sensoryczną zaczynają dochodzić do głosu w pierwszych latach szkoły, kiedy pojawiają się pierwsze trudności z usiedzeniem w ławce, odpowiednim zachowaniem, pisaniem. Oczywiście nawet wtedy na terapię SI nie jest za późno, ale im wcześniej ją rozpoczniemy, tym pozytywne efekty przyjdą szybciej – dodaje terapeutka.
Jak leczyć zaburzenia sensoryczne u dzieci?
Każdy przypadek zaburzeń integracji sensorycznej u dziecka jest inny, dlatego tak trudno mówić o jednym rodzaju terapii. By odpowiednio zdiagnozować charakter trudności dziecka, terapeuta SI potrzebuje czasami kilku spotkań i wnikliwej obserwacji dziecka w różnych sytuacjach. Pierwszej, najprostszej pomocy mogą udzielić sami rodzice, oczywiście we współpracy ze specjalistą.
Kiedy dziecko źle reaguje na głośną muzykę czy nadmiar bodźców wizualnych, izolujmy je od takich bodźców, unikając sytuacji i miejsc, gdzie może być na to narażone. Warto dozować mu dostęp do elektronicznych zabawek, unikać jaskrawego światła, minimalizować kontakt z dużymi grupami ludzi. Kiedy dziecko wykazuje nadwrażliwość na bodźce dźwiękowe i reaguje niepokojem na hałas ulicy, warto zakładać mu słuchawki.
Kiedy dziecko jest nadwrażliwe na dotyk, wilgoć, sztywne ubrania czy metki, dozujmy mu takie bodźce.
Kiedy uspokaja się pod wpływem silnego uścisku, przytulajmy go mocno i szczelnie okrywajmy, np. kołdrą. Jak zauważono, dzieci z problemem podwrażliwości lepiej śpią mocno okręcone pościelą i nawet latem zakopują się pod ciężką kołdrą.
Dziecka z nadwrażliwością sensoryczną nie zmuszajmy do nadmiernej integracji z grupą. W wielu przypadkach odizolowanie dziecka, np. parawanem podczas lekcji w klasie, sprawi, że lepiej się skupi i uspokoi.
Terapeuta SI będzie wdrażał działania zwiększające tolerancję na bodźce, które utrudniają codzienne funkcjonowanie. U dzieci z podwrażliwością wykorzysta odpowiedni sprzęt, np. platformy czy hamaki. Odpowiednio poprowadzona terapia przyniesie wyraźną ulgę i pozytywne efekty w każdym wieku dziecka. W ostatnich latach na terapię SI decydują się też niekiedy dorośli i, jak oceniają, także tutaj przynosi ona efekty.