Niemowlę wygina się do tyłu – co dalej?
Spis treści:
Niemowlę wygina się do tyłu – dlaczego?
Noworodek rodzi się ze wzmożonym napięciem mięśni obwodowych. To dlatego obserwujemy u niego prostowanie rączek i nóżek, czyli odruch Moro, zaciskanie paluszków i odruch chwytny u stóp. Podobnie jest z kręgosłupem, który niedługo po urodzeniu ma silne prostowniki, a słabsze zgniatacze. A to właśnie sprawia, że dziecko łatwo sztywnieje i wygina się do tyłu, niż do przodu ciała. W pierwszych tygodniach życia odruchy te są bardzo silne i jak najbardziej naturalne, ale wraz z dojrzewaniem układu nerwowego dziecka, powinny powoli ustępować.
Układ nerwowy dziecka nie od razu działa jak dobrze dostrojona maszyna. Dlatego problemy z napięciem mięśniowym – zbyt wiotkie czy nadmiernie napięte mięśnie – mogą początkowo utrudniać rozwój motoryczny dziecka, ale nie są to problemy nieodwracalne.
Dlatego kiedy widzimy, że dziecko wygina się w łuk, pręży i odchyla głowę, a do tego płacze, chociaż może to wyglądać niepokojąco, zazwyczaj nie świadczy to o problemach rozwojowych.
Kiedy jednak dziecko wygina się w literę “c” w momentach odprężenia, podczas snu, albo choroby, może to świadczyć o kłopotach z napięciem mięśniowym i powinniśmy skonsultować to z lekarzem, który może zlecić wykonanie USG przezciemiączkowe lub rezonans magnetyczny (MRI) czy inne specjalistyczne badania, np. genetyczne.
Problemy z napięciem mięśniowym
Prawidłowe napięcie mięśni pozwala maluchom rozwijać się właściwie. Jeśli mięśnie są zbyt napięte lub zbyt rozluźnione, dziecku trudno jest wykonywać poszczególne czynności. Maluch musi „kombinować”, by coś mu się udało. Na przykład wykonuje więcej ruchów lub angażuje w wykonanie danej czynności większą liczbę mięśni. Przez to często np. niesymetrycznie obciąża ciało, obraca się tylko na jedną stronę.
Niemowlę ze wzmożonym napięciem mięśniowym zazwyczaj odchyla głowę i wygina się do tyłu. Bardzo często przez to wygięcie właśnie nie może leżeć na brzuszku i przewraca się na plecki. Dlaczego tak się dzieje? Prostowniki, czyli mięśnie kręgosłupa są silniejsze od zginaczy odpowiadających za przód ciała. Ten stan powoduje dyskomfort dziecka – często jest płaczliwe, a reagując napinaniem się może mieć problemy ze ssaniem i połykaniem pokarmu.
Niemowlę wygina się do tyłu – co można z tym zrobić?
Zdarza się, że nieprawidłowa opieka nad niemowlęciem może jeszcze nasilać jego problemy z napięciem mięśniowym. W wielu sytuacjach, kiedy niemowlę wygina się do tyłu podczas noszenia, sprawdzi się chwytanie go tyłem do rodzica, dodatkowo dbając o to, by plecy malucha oparte były o rodzica a jego miednica podwinięta. Noszenie przodem może utrwalać i pogłębiać asymetrię i nasilać układanie się w łuk.
Rozwój malucha ze wzmożonym napięciem mięśniowym może różnić się od rozwoju jego rówieśników, a pozostawienie dziecka bez rehabilitacji może skutkować wadami postawy w przyszłości. Jednak należy pamiętać, że wzmożone napięcie mięśniowe, czyli hipotonia nie jest zazwyczaj groźna i odwracalna, jeśli zostanie w odpowiednim czasie zdiagnozowana. Kluczem będą odpowiednio dobrane ćwiczenia oraz systematyczne ich wykonywanie.
Rehabilitację neurologiczną u noworodków czy niemowląt prowadzą fizjoterapeuci. Wykorzystują metody stymulacji wg. koncepcji NDT Bobath, Metodą Vojty czy wedlug zasad terapii MAES. Wybór metod rehabilitacji należy do specjalistów.
Czy i kiedy iść do lekarza?
Kiedy wyginanie się niemowlaka niepokoi na tyle, że powinno się pójść do lekarza? Jak tłumaczy pediatra Ewa Miśko-Wąsowska, ważna jest spokojna obserwacja dziecka przez pewien czas.
“Każdy noworodek i mały niemowlak prawidłowo układa się w pozycji zgięciowej, zatem odginanie głowy w pierwszych 3 miesiącach życia do tyłu wymaga konsultacji pediatrycznej i fizjoterapeutycznej. W okolicy 4.-5. miesiąca życia, kiedy dzieci przygotowują się do obracania, zaczynają wyginać kręgosłup próbując wykonać ruch do boku – to wówczas dość częsty objaw. Jeżeli dziecko nie opanuje przez kilka tygodni ruchu do boku z biodra, to również wymaga konsultacji” – precyzuje lekarka.
Warto więc umówić się na wizytę lekarską zwłaszcza, gdy niemowlę:
- wygina się do tyłu i płacze,
- odchyla głowę do tyłu podczas noszenia,
- skręca głowę zazwyczaj w jedną stronę,
- w czasie aktywności układa się asymetrycznie,
- ma stale skrzyżowane, wyprężone nogi,
- jego ruchy wydają się chaotyczne i przypadkowe,
- mamy trudności z wykonaniem u niego czynności pielęgnacyjnych z powodu jego usztywnienia.
Warto pamiętać, że tylko lekarz może zdiagnozować wzmożone napięcie mięśniowe. To najważniejsza zasada, jaka obowiązuje wszystkich rodziców. I tylko lekarz decyduje o sposobach rehabilitacji, którą wykonuje się pod opieką specjalisty. Jak dodaje dr Ewa Miśko-Wąsowska, zdarza się, że i starsze dzieci prężą się i odginają głowę do tyłu. Może to być objaw choroby refluksowej, która powinna być zdiagnozowana i leczona.
Źródła:
Borkowska, Dziecko z niepełnosprawnością ruchową, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa, 2012 r.