Spis treści:
Badania pokazują, że Polacy wykazują coraz większą akceptację wobec publicznego karmienia piersią. Jednak wciąż pojawia się oburzenie, gdy w restauracji, parku, komunikacji miejskiej widzimy kobietę z lekko odsłoniętą piersią. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca kamienie dziecka mlekiem matki do ukończenia 6. miesiąca życia. U nas trwa to krócej.
Badanie „Karmienie piersią w miejscach publicznych w opinii kobiet”
Według badań średni okres laktacji w Polsce wynosi około 4,8 miesiąca, co jest krótszym okresem niż zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Łódzkim głównymi powodami, dla których mamy przestają karmić, to niewystarczająca ilość pokarmu, bolesność brodawek, niechęć dziecka, powrót do pracy i czasochłonność.
Badanie „Karmienie piersią w miejscach publicznych w opinii kobiet” przeprowadzone w Zakładzie Psychopatologii i Psychologii Klinicznej pokazało, że centra handlowe, restauracje, kawiarnie oraz parki to miejsca, które w największym stopniu kojarzą się z miejscem do publicznego karmienia piersią. Te miejsca są w opinii badanych najbardziej odpowiednie do laktacji.
Raport wskazuje również, że miejsca, które w najmniejszym stopniu kojarzą się z publicznym karmieniem piersią, to uczelnia i miejsce pracy. Postrzegane są jako nieodpowiednie, obok środków komunikacji miejskiej, teatru, kina oraz urzędu.
Autorzy badań przyznają, że akceptacja Polaków dla karmienia piersią w miejscach publicznych wzrasta, jednak wciąż jest niezadowalająca. Wynika to z faktu, że „nie potrafimy od aktu karmienia odłączyć fizyczności kobiecej związanej np. z eksponowaniem piersi”.
Karmienie piersią w miejscach publicznych – akceptacja rośnie
Zarówno badania, jak i społeczne tendencje pokazują, że w niektórych miejscach publicznych kobiety mają większe przyzwolenie na karmienie piersią, natomiast w innych jest to niemile widziane. Mimo wszystko społeczność wykazuje się coraz większą akceptacją.
Na pozytywne postrzeganie tego zjawiska w przestrzeni publicznej wpływa na pewno posiadanie własnych dzieci. Dodatkowo edukacja laktacyjna, działalność lekarzy na portalach społecznościowych i kampanie społeczne przyczyniają się do większej otwartości i akceptacji karmienia piersią w miejscach publicznych.
Pediatra Łukasz Durajski o publicznym karmieniu piersią
"Patrząc na te plemiona widziałem jak zwyczajna i oczywistą rzeczą jest karmienie dziecka. Bez położnej, bez doradcy laktacyjnego, bez neonatologa. Zapytane przeze mnie jak sobie radzą, były zaskoczone. A wiecie jaką niesamowitą odpowiedź otrzymałem? "Przecież moje dziecko umrze, jak to mam sobie nie poradzić?", opisał pediatra Łukasz Durajski swoje wrażenia z pobytu w Namibii.